mtenis.com.pl

Będzie jeszcze coś z trójki Med - Zvoriusz - Grek opiszcie
Cała trójka wygląda na złamanych mentalnie i/lub fizycznie, a wieszczylem im sporo szlemów (Niemcowi 7-8, premierowi 5-6, Stefanowi 3-4) plus regularne mastersy i finalsy.
Tsitsipas wyglądał dzisiaj paskudnie, on przed wyjściem na kort już przegrał, w szlemie chyba też na nic nie liczy. Med odleciał kompletnie i byc może się nie pozbiera, Zverev niewiadoma, ale myślę, że on jeszcze nie powiedział ostatniego słowa.

17.10.2022

1. Daniił Miedwiediew (1 WS, 1 WTF, 3 finały WS, finał WTF, 4 M-1000, 5 półfinałów WS, 2 finały M-1000, 14 tytułów ATP, #1);
2. Carlos Alcaraz (1 WS, 2 M-1000, 6 tytułów ATP, #1);
3. Alexander Zverev (2 WTF, 1 finał WS, 5 M-1000, Złoto IO, 5 półfinałów WS, 4 finały M-1000, 19 tytułów ATP)
4. Stefanos Tsitsipas (1 WTF, 1 finał WS, 2 M-1000, 4 półfinały WS, 4 finały M-1000, 9 tytułów ATP);
5. Casper Ruud (2 finały WS, 1 finał M-1000, 9 tytułów ATP);
6. Matteo Berrettini (1 finał WS, 2 półfinały WS, 1 finał M-1000, 7 tytułów ATP);
7. Hubert Hurkacz (1 M-1000, 1 półfinał WS, 1 finał M-1000, 5 tytułów ATP);
8. Borna Corić (1 M-1000, 1 finał M-1000, 3 tytuły ATP)
9. Karen Chaczanow (1 M-1000, 1 półfinał WS, srebro IO, 4 tytuły ATP);
10. Taylor Fritz (1 M-1000, 4 tytuły ATP);
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
11. Denis Shapovalov (1 półfinał WS, finał M-1000, 1 tytuł ATP);
12. Felix Auger-Aliassime (1 półfinał WS, 2 tytuły ATP);
13. Frances Tiafoe (1 półfinał WS, 1 tytuł ATP);
14. Hyeon Chung (1 półfinał WS);
15. Andriej Rubliow (2 finały M-1000, 12 tytułów ATP);

DUN I LOVE pisze: ↑17 paź 2022, 11:34 17.10.2022

1. Daniił Miedwiediew (1 WS, 1 WTF, 3 finały WS, finał WTF, 4 M-1000, 5 półfinałów WS, 2 finały M-1000, 14 tytułów ATP, #1);
2. Carlos Alcaraz (1 WS, 2 M-1000, 6 tytułów ATP, #1);
3. Alexander Zverev (2 WTF, 1 finał WS, 5 M-1000, Złoto IO, 5 półfinałów WS, 4 finały M-1000, 19 tytułów ATP)
4. Stefanos Tsitsipas (1 WTF, 1 finał WS, 2 M-1000, 4 półfinały WS, 4 finały M-1000, 9 tytułów ATP);
5. Casper Ruud (2 finały WS, 1 finał M-1000, 9 tytułów ATP);
6. Matteo Berrettini (1 finał WS, 2 półfinały WS, 1 finał M-1000, 7 tytułów ATP);
7. Hubert Hurkacz (1 M-1000, 1 półfinał WS, 1 finał M-1000, 5 tytułów ATP);
8. Borna Corić (1 M-1000, 1 finał M-1000, 3 tytuły ATP)
9. Karen Chaczanow (1 M-1000, 1 półfinał WS, srebro IO, 4 tytuły ATP);
10. Taylor Fritz (1 M-1000, 4 tytuły ATP);
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
11. Denis Shapovalov (1 półfinał WS, finał M-1000, 1 tytuł ATP);
12. Felix Auger-Aliassime (1 półfinał WS, 2 tytuły ATP);
13. Frances Tiafoe (1 półfinał WS, 1 tytuł ATP);
14. Hyeon Chung (1 półfinał WS);
15. Andriej Rubliow (2 finały M-1000, 12 tytułów ATP);

@no-handed backhand

Jak zwykle, klasa.

14 chłopa z generacji było już w półfinale WS, a 12-krotny mistrz turnieju nie jest w stanie pokonać Marina Cilicia (przypomnę - dalej czekał Ruud).

Przecież nic nie mówię.

Czemu Nicholas nie widnieje tutaj?

COA pisze: ↑17 paź 2022, 12:49 Czemu Nicholas nie widnieje tutaj?

Od 96. Za stary.

Myślę, że warto krótko udokumentować przełomowy sezon Taylora Fritza.

Sam Mario wie najlepiej, ile kamieni milowych wykonał w tym roku, do których często było dość daleko patrząc na poprzednie lata - wygrany M1000, prawilny (nie w stylu Socka/Chaczanowa) awans do WTF i półfinał tamże, równa forma na przestrzeni całego roku. A mogło być oczywiście jeszcze lepiej, ale nie chcę już wspominać oczywistych zadr.

Przy okazji posypuję głowę popiołem, bo absolutnie nie mogłem sobie wyobrazić takiego jego dobrego grania w tym roku, a jednak te nadzieje pokładane za młodu w końcu się ziściły, co mnie naprawdę cieszy.

E: Swoją drogą, a propos małego procentu przegranych w dwóch setach, to jest też druga strona medalu - bardzo słaba statystyka wygranych po pierwszym wygranym secie, 140-31 naprawdę mocno odbiega od najlepszych.

Wyciąć ten koszmar z US Open i naprawdę zasłużyłby na pochwały (niby zostaje Nadal na Wimbledonie, ale też porobił go 2 razy w tym roku, więc minimalnie odrobił). Inna sprawa, że dzięki temu zagra w przyszłym roku 2 ulubione Szlemy na czysto, więc może uda się trochę nabić.

Mario pisze: ↑18 lis 2022, 10:13 Wyciąć ten koszmar z US Open i naprawdę zasłużyłby na pochwały (niby zostaje Nadal na Wimbledonie, ale też porobił go 2 razy w tym roku, więc minimalnie odrobił). Inna sprawa, że dzięki temu zagra w przyszłym roku 2 ulubione Szlemy na czysto, więc może uda się trochę nabić.

Bardziej bym rzekł, że zostaje AO i wtopka z Petanosem niż Wimbledon gdzie jednak ten mecz z umierającym i zupełnie inaczej grającym Nadalem można w pewnym sensie nawet zrozumieć.
Nie pykło niestety w szlemach patrząc na to jak potrafił grać w tym sezonie Amerykanin. W 2023 powinno być lepiej jeśli utrzyma poziom Taylor.

Tamtego meczu z AO nie czepiałbym się, konkretnie pograli obaj.

Dokładnie, nie jest Fritz takim kozakiem, żeby czepiać się przegrania decidera z graczem pokroju Tsitsipasa, w dodatku w jednym z jego ulubionych (Greka) turniejów.

Też się nigdy niczego dobrego po Harrym nie spodziewałem, tak więc naprawdę duży plus za ten sezon.

Bardzo dyplomatycznie podchodzicie do kompromitacji wszech czasów jaką niewątpliwie na tym poziomie jest ćwierćfinał Wimbledonu 2022.

DUN I LOVE pisze: ↑18 lis 2022, 22:36 Bardzo dyplomatycznie podchodzicie do kompromitacji wszech czasów jaką niewątpliwie na tym poziomie jest ćwierćfinał Wimbledonu 2022.

Zgadzam się. Tłumaczenie "było trudniej bo rywal umierał" to dobry żart. Można wtopić seta, vide Wawrinka, ale wyczyn Harrego to platynowy sznur zdecydowanie.

Raczej jakąś konsekwencję bym tutaj zaproponował. Jeżeli Danił został skreślony po finale AO, a Ruud jest hejtowany po finale RG, to nie można obok ćwiartki Wimby przechodzić na zasadzie "mógł wprawdzie tego uniknąć, ale nie co przesadzać".

Nie podgryzam, raczej szukam spójności.

Ten mecz nie dał Nadalowi tytułu, wspomniane wcześniej dały. Każdy szanujący się kibic tenisa powinien patrzeć na graczy z perspektywy tego, ile pomogli/zaszkodzili Hiszpanowi, bo jakieś poważne kibicowanie tym clownom jest bez sensu. I tutaj, Taylor pozbawił Nadala mastersa, plus walnął go w grupie WTF. Jak bardzo zaszkodzili mu pozostali?

Nie no, jednak oceniamy grę w tenisa i kompetytywność.