mtenis.com.pl

Całkiem nieźle Serb zaczął, może się rzeczywiście lekko podleczył.

Świetnie zaczął Novak. Szanse Michasia 1: 764764454545646, ale zawsze są.

Youzhny chyba już kończy...

Damian pisze:Youzhny chyba już kończy...

Raczej tak. Nole jest jednak w czepku urodzony.

Skończy się jeszcze szybciej? Już interwencja medyczna.

Anula pisze:
Raczej tak. Nole jest jednak w czepku urodzony.

W przeciwieństwie do Twojego idola.

lake pisze:Skończy się jeszcze szybciej? Już interwencja medyczna.

Zobaczymy. Michaś wraca do gry.

Koniec.

Nole, wóz drabiniasty. Porządnym graczem stał się tego lata Monf, nawet od debili nie można go już zasadniczo wyzwać. Nuda.

Lel. To może przebić nawet US Open 2010, które wydawało się nietykalne.

Czekam na moment, aż zwycięzca Szlema w drodze po tytuł dostanie dwa krecze, dwa walkowery, Tomica, Berdycha i jakiegoś Raona. Bo do tego, to chyba zmierza.

Del Fed pisze:Porządnym graczem stał się tego lata Monf, nawet od debili nie można go już zasadniczo wyzwać. Nuda.

Poczekaj aż dostanie poważniejszego rywala, bo z takimi to można się bawić bez konsekwencji.

Jak tak dalej pójdzie, to się okaże że Jurek był największą przeszkodą w drodze po tytuł.

lolz, to już jaja są.

Wyjdzie pozbawiony jakiegokolwiek rytmu meczowego na Ajsnera. Może być gorąco.

Hankmoody pisze:Jak tak dalej pójdzie, to się okaże że Jurek był największą przeszkodą w drodze po tytuł.

Oby nie jedyną.

Novak ściga Wawrinkę z AO '14. Tamten też rzadko grywał ze zdrowymi.

Straszna bieda...

Do pełni szczęścia brakuje żeby Gael doszedł do 1/2 i zagrał jak clown.

simon pisze:... Tamten też rzadko grywał ze zdrowymi.

Jednak zbyt rzadko czytasz forum.

Gael nieźle sobie radzi.

Zdrowego Djokovicia ograł w Australii, co zawsze jest wyczynem.

Jużny w normalnych okolicznościach nie powinien był się znaleźć w meczu 3. rundy WS. Skończony grajek z 50 kontuzjami i mniejszymi urazami. Dajcie spokój.

Patrzcie na scoreboard - wczoraj jako ostatni awansowali Ferrer i Karlović, dzisiaj Tsonga i Baghdatis. Do niedawna w turnieju byli Anderson, Simon i Jużny. Pozostaje w nim Lorenzi, który w wieku 35 lat robi najlepszy wynik szlemie i to nie na RG, a na nowojorskim hard.

Dom starców, co jest dobrą wiadomością dla Ani - jej Bogowie absolutnie się jeszcze nie skończyli. Będzie Rafole.

DUN I LOVE pisze: Dom starców, co jest dobrą wiadomością dla Ani - jej Bogowie absolutnie się jeszcze nie skończyli. Będzie Rafole.

Zdecydowanie wolę "starców", niż całe tabuny bezużytecznych "pięknych i młodych".

Rafole? Może byc. Nolandy też.

Isner jest w tym roku katastrofalny, wyjście z 4 gemów w secie z Novakiem będzie sukcesem, a problemy zdrowotne też mu dokuczają...