Wielkoserbski nacjonalista.

Straszne są te mecze Djokovicia z Żenami: wiadomo, kto jak kto, ale GOAT zrozumcie to idealny zaklinacz takiego pseudosolidniactwa, a i Fritz (pomimo niezmiennie aktualnej tezy o sprzeciętnieniu) to niekoniecznie ktoś, na bazie którego można klepać n-ty post o słabości tego pokolenia. Ale jakoś myślę, że jakby dać nieinteresującej się tenisem osobie, która nie wie kim jest Novak Djokovic, nawet wyrównanego seta Novaka z tymi Rubelkami, to na pytanie kto ma +20 WS, a kto wyżebranego M1000, raczej łatwo udzieliłaby poprawnej odpowiedzi. Chyba trzeba oceniać tych chłopaczków z założeniem, że jeżeli ktoś nie ma wyszlifowanych podstaw w wieku 20 lat, to z grubsza należy ich skreślić.
Nie kojarzę Alcaraza z turniejowym budowaniem formy, więc rzeczywiście szansa przed Bubą.
Tak skojarzyłem, że Zverev wynikowo notuje podobny sezon do 2019 roku (

), a sportowo pewnie wiele gorszy nie jest, dlatego już tam parę razy pisałem, że IMHO wróci do poważnego grania Niemiec, co pewnie było bardziej odważną opinią gdy zebrał 7 gemów od Ruuda niż teraz. Kolejny bolesny test przed Niemcem, jak mniemam, ale idzie to w dobrym kierunku.