Re: Roland Garros 2012
: 03 cze 2012, 10:57
Lekceważycie Ferrera. A on tu gra niesamowicie. Szybko pewnie i cały czas do przodu. Takiej gry Nadal nie lubi.
Forum fanów tenisa ziemnego, gdzie znajdziesz komentarze internautów, wyniki, skróty spotkań, statystyki, materiały prasowe, typery i inne informacje o turniejach ATP i WTA.
https://www.mtenis.com.pl/
Lekceważymy? Ferrer z Nadalem wygrał jedno spotkanie na clayu - ich pierwsze spotkanie w ogóle. Od tego czasu minęło 8 lat i przez te 8 lat Ferrer urwał Rafie 2 sety na clayu. Od 2008 roku Ferrer nie wygrał z Rafą seta (nie licząc AO, gdzie wiadomo co się Rafie przytrafiło) . Nie muszę mówić jak często się spotykali.SebastianK pisze:Lekceważycie Ferrera. A on tu gra niesamowicie. Szybko pewnie i cały czas do przodu. Takiej gry Nadal nie lubi.
No Lindsey od kilku lat przyznaje, że uwielbia RogeraDUN I LOVE pisze: Może trochę przesadziłem, ale Amerykanka jest wysoce zafascynowana szwajcarskim tenisistą - przyznała nawet, że to główny powód dla którego zawitała dziś na korcie, a w samego rana oglądała jego trening.
Aha, ja to wiem dopiero od kilku minut. Wybaczcie ignorancję.robpal pisze:No Lindsey od kilku lat przyznaje, że uwielbia Rogera
Chyba wykładał ludziom trochę mniej zorientowanym. Zdzisław Ambroziak kiedyś nazwał "człowiekiem znikąd" Thomasa Johanssona i chyba po prostu odniósł się do okoliczności: Szweda w finale AO, tak jak i Karol do Seppiego na korcie centralnym w tej fazie turnieju. Tak mi się wydaje przynajmniej.Jacques D. pisze:Stopa mówi,że Seppi to człowiek znikąd, widzicie, co my wiemy o tenisie?
I Ty Dawidzie się uważasz za Federastę, skoro podstawowych rzeczy nie wiedziałeś?DUN I LOVE pisze:
Aha, ja to wiem dopiero od kilku minut. Wybaczcie ignorancję.
Załącz sobie dziewczynki na Lenglen, gdzie Cibulkova właśnie kradnie pierwszego seta Azarence. Ja już dawno to zrobiłemDajan pisze:Tylko mnie ten mecz nudzi?
Nie wiem czy jest się z czego cieszyć. Może i wygra seta, ale zaraz potem wszystko wróci do normy i będą trzy gładkie dla Serba.Barty pisze: Włoch za chwilę będzie serwował na seta!
Nie wiem czy urwie mu trzy. Nie jestem szalony. Zdaję sobie sprawę z tego, że nie widzieliśmy jeszcze w tym turnieju Nadala grającego na 100%, wątpię czy widzieliśmy takiego grającego na 80%. Ale patrząc z dzisiejszej perspektywy powinien to być lepszy mecz niż potencjalny pojedynek z Andym M.jowy pisze:Lekceważymy? Ferrer z Nadalem wygrał jedno spotkanie na clayu - ich pierwsze spotkanie w ogóle. Od tego czasu minęło 8 lat i przez te 8 lat Ferrer urwał Rafie 2 sety na clayu. Od 2008 roku Ferrer nie wygrał z Rafą seta (nie licząc AO, gdzie wiadomo co się Rafie przytrafiło) . Nie muszę mówić jak często się spotykali.SebastianK pisze:Lekceważycie Ferrera. A on tu gra niesamowicie. Szybko pewnie i cały czas do przodu. Takiej gry Nadal nie lubi.
Ferru zagrał z Rafą świetny mecz w Barcelonie i nie gorszy 1set w Rzymie. Naprawdę nie wiedziałem tak dobrego Davida i tak mądrze grającego z Rafą. Rafa w tym pierwszym secie w Rzymie grał przeciętnie. Efekt? Ferrer nie urwał mu nawet seta.
Urwie mu tutaj trzy?
Wykrzyknik w moim osobistym słowniczku oznacza, że coś zaskakującego się dzieje (przynajmniej w tej sytuacji), a nie, że się cieszę.Jacuszyn pisze:Nie wiem czy jest się z czego cieszyć. Może i wygra seta, ale zaraz potem wszystko wróci do normy i będą trzy gładkie dla Serba.Barty pisze: Włoch za chwilę będzie serwował na seta!
No to dwa wykrzykniki powinny byćBarty pisze: No i jest set! (Tak, to jeszcze bardziej zaskakuje)