mtenis.com.pl

Gorąco jest w gemach serwisowych Miszy, ale poza pierwszym takim gemem Rosjanin gra nieźle przy BP i w charakterystyczny sposób prezentuje zaciskanie pięści i wściekły wzrok.

W finale rosyjskiego turnieju jest już Fabio Fognini. W pewnym sensie przełomowy sezon w karierze Włocha, który 1/4 WS nie powtórzył, ale już po raz drugi osiągnął mecz o tytuł w '250'. W Bukareszcie się nie powiodło.

Nie wytrzymał fizycznie pierwszego turnieju po powrocie Monfils. Dziś po secie wyglądał jakby dopiero co przebiegł maraton i inaczej się to skończyć nie mogło. W ogóle przez cały turniej po dłuższych wymianach długo odpoczywał, być może nie przygotował się wystarczająco. Generalnie jak na pierwszy turniej po przerwie półfinał jest dobrym wynikiem, oby do końca sezonu się nie połamał to będzie dobrze.

First-Time Winner Guaranteed In Fognini vs. Klizan Final - lubię to!

Mecz Klizko z Miszą trwał 3 godziny i 47 minut i był to najdłuższy mecz 3-setowy rozegrany pod dachem.

Oglądałem częściowo pierwszy set spotkania Kliżana z Miszą i dosyć przeciętnie to wyglądało. Nie będę ukrywał, że nie jestem fanem stylu gry Słowaka. Mam nadzieję, że to Fognini zdobędzie jutro swój pierwszy tytuł.

Dzisiaj na meczu Rosjanina nie było zbyt wielu widzów, pewnie jutro będzie podobnie... W ogóle te turnieje rosyjskie nie cieszą się zbyt duża popularnością kibiców, a jeszcze są rozgrywane w dosyć dużych obiektach.

Sempere pisze: Dzisiaj na meczu Rosjanina nie było zbyt wielu widzów, pewnie jutro będzie podobnie... W ogóle te turnieje rosyjskie nie cieszą się zbyt duża popularnością kibiców, a jeszcze są rozgrywane w dosyć dużych obiektach.

Dokładnie, te puste trybuny wyglądały wręcz przerażająco. Najśmieszniejsze jest to, że parę lat temu turniej w St.Petersburgu otrzymał ( i to dwukrotnie) nagrodę od ATP dla turnieju z najlepszą frekwencją na trybunach w całym sezonie.

DUN I LOVE pisze:Od 17 lat nieustannie w tej samej hali - w petersburgskim kompleksie sportowo-widowiskowym.

Pamiętam charakterystyczne nieestetyczne krzesełka tego obiektu. Widziałem je w magazynie Super Basket w roku 1998. Mimo upływu lat dalej działają mi na nerwy.

Uwaga: Została uwzględniona różnica czasu!

---

Metz - plan gier na niedzielę:

Kort Centralny, start o godz. 13:45.
[4] Johan Brunstrom (SWE)/Frederik Nielsen (DEN) vs [2] Nicolas Mahut (FRA)/Edouard Roger-Vasselin (FRA)

Nie przed godz. 16:00.
[1] Jo-Wilfried Tsonga (FRA) vs [5] Andreas Seppi (ITA)

---

Petersburg - plan gier na niedzielę:

Kort Centralny, start o godz. 12:00.
[1] Rajeev Ram (USA)/Nenad Zimonjic (SRB) vs Lukas Lacko (SVK)/Igor Zelenay (SVK)

Nie przed godz. 14:00.
[3] Martin Klizan (SVK) vs [4] Fabio Fognini (ITA)

---

Dotychczasowe wyniki można znaleźć na 1 stronie wątku.

No ładnie Klizan, ładnie... Wczoraj 4 godzinki singla, poprawione deblem, a dzisiaj sobie kicał po korcie jak sarenka I on jeszcze ma czelność mówić, że Rafał coś bierze

Brawo, Newcomer of the Year chyba się skrystalizował.

Nieźle zagrał dzisiaj Martin, ale trudno się oprzeć wrażeniu, że Fognini po raz kolejny pokazał jak niewiele ma wspólnego z chłodną kalkulacją na korcie. Ułożony, przyjemny dla oka tenis, ale w głowie i realizacji taktyki czarna dziura. Zamiast przegonić parę razy rywala po korcie (mając na uwadze wczorajszy półfinał Klizko), to w zasadzie oddał inicjatywę i znacznie ułatwił Słowakowi ten pojedynek.

Tytuł zasłużony, bo w przekroju całego tygodnia Klizan pokazał się z bardzo dobrej strony. Nie tylko wygrywał pewnie, ale i zdołał pokazać charakter w długim, zaciętym meczu o sporą stawkę. Wielkie brawa!

Tsonga nie pozostawił złudzeń Seppiemu. Włosi dziś mają kiepski dzień, dwóch ich asów poległo.

Joao pisze:Tsonga nie pozostawił złudzeń Seppiemu.

Delikatnie powiedziane.

Dla mnie to była egzekucja, mecz trwał zaledwie 50 min, odkąd sięgam pamięcią, nieprzypominam sobie krótszego finału na szczeblu ATP.

Nadal Verdasco w którymś z Mastersów też jakoś przesadnie długi nie był

Bizon pisze:Nadal Verdasco w którymś z Mastersów też jakoś przesadnie długi nie był

MC 2010; 6-0, 6-1, ale mimo wszystko w 86 minut.

Aha, zasugerowałem się wynikiem.

Jacques D. pisze:Życzę Kliżanowi, żeby wygrał ten turniej!

Jest Martin takim fajnym połączeniem Verdasco i Nieminena (taka impresja z obserwacji jego gry). Tyle, że wydaje się, ze ma lepszą od nich głowę. Nie ma może takiego naturalnego talentu jak Goffin czy Duckworth, ale z drugiej strony na wolniejsze nawierzchnie nadaje się idealnie (a i na szybszych potrafi coś zdziałać). Mam nadzieję, że pociągnie dobrą passę i na stałe zadomowi się w TOP 50, że nie podzieli losu jakiegoś Zeballosa...

Wyniki finałów:

---

• Metz
  
  
  
  [1] Jo-Wilfried Tsonga (FRA) d. [5] Andreas Seppi (ITA) 6-1 6-2
  
  [2] Nicolas Mahut/Edouard Roger-Vasselin (FRA) d. [4] Johan Brunstrom/Frederik Nielsen (SWE/DEN) 7-6(3) 6-4

---

• Petersburg
  
  
  
  [3] Martin Klizan (SVK) d. [4] Fabio Fognini (ITA) 6-2 6-3
  
  [1] Rajeev Ram/Nenad Zimonjić (USA/SRB) d. Lukas Lacko/Igor Zelenay (SVK) 6-2 4-6 10-6

---

Wszystkie wyniki (kwalifikacji, turniejów singlowych oraz deblowych) można znaleźć na 1 stronie wątku.