Strona 4 z 13
Re: T43: Bazylea, Walencja 2012
: 23 paź 2012, 11:04
autor: robpal
Mogłyby się Fryty ogarnąć i zrobić jeszcze półtora dobrego wyniku w sezonie...

Re: T43: Bazylea, Walencja 2012
: 23 paź 2012, 14:54
autor: Mario
Vamos JCF!
Re: T43: Bazylea, Walencja 2012
: 23 paź 2012, 15:13
autor: Jacques D.
Tomic znów udowodnił, jak wielkim jest talentem.

Re: T43: Bazylea, Walencja 2012
: 23 paź 2012, 15:50
autor: jaccol55
LOPEZ WINS CORONA 'LONGEST SERVE' CONTEST
Valencia, Spain
Feliciano Lopez won 'The Longest Serve' contest with an effort of 65 metres.
One year on from hitting a serve of 70 metres, Spain’s Feliciano Lopez returned to win 'The Longest Serve' competition at the Valencia Open 500 once again with an effort of 65m, beating his opponents Juan Carlos Ferrero, David Ferrer and Gilles Simon.
'The Longest Serve' is an initiative by ATP’s Premier Partner and Official Beer, Corona. The event took place for the second time at the City of Arts and Sciences in Valencia, the venue of this week’s Valencia Open 500.
After a warm-up round, each player had two shots, measured by the judges. The next best distance after Lopez was set by Ferrero at 61m, followed by Simon at 60m. World No. 5 Ferrer, delivered a distance of 45m.
As champion of 'The Longest Serve', Lopez claimed a cheque of €2000, which he donated to the Juan Carlos Ferrero Foundation, as he did last year.
http://www.atpworldtour.com/News/Tennis ... Serve.aspx
Re: T43: Bazylea, Walencja 2012
: 23 paź 2012, 16:00
autor: DUN I LOVE
Żenujące to jest. Powinien dać sobie spokój z grą w tym sezonie, bo to już przestaje być śmieszne. Trudno nawet okazać zdziwienie, że Bernard dostał kolejnego bajgla.
Re: T43: Bazylea, Walencja 2012
: 23 paź 2012, 16:06
autor: Sempere
Super Tennis już rozpoczął transmisje z Bazylei.

Re: T43: Bazylea, Walencja 2012
: 23 paź 2012, 16:42
autor: jaccol55
Oli Rochus sprawia spore problemu Ferrerowi.
Właśnie serwuje na seta, w poprzednim miał przełamanie, ale ostatecznie przegrał tamtą partię.
E: Tym razem też nie dowiózł. Ferrer 7-5 7-5.
Re: T43: Bazylea, Walencja 2012
: 23 paź 2012, 17:09
autor: DUN I LOVE
No to czas na JCF.

Re: T43: Bazylea, Walencja 2012
: 23 paź 2012, 17:10
autor: Samurray
KOMAR!
Re: T43: Bazylea, Walencja 2012
: 23 paź 2012, 19:05
autor: DUN I LOVE
18:59 czasu polskiego - o tej dokładnie porze ATP straciło kolejnego Mistrza Wielkoszlemowego - być może najmniej chwytającego za serce ze wszystkich NB, ale z całą pewnością człowieka, który miał swój wkład w sukces męskiego tenisa początku XXI wieku. Juan Carlos Ferrero, po porażce z Nico Almagro (57 36), zakończył profesjonalną karierę.
Re: T43: Bazylea, Walencja 2012
: 23 paź 2012, 19:09
autor: Mario
Nie było innej opcji niż zwycięstwo Almagro, ale fajnie, że Juan Carlos trochę się postawił.
Mimo, że kompletnie nie znam hiszpańskiego to wzruszyłem się lekko gdy Ferrero wypowiadał się po meczu.
Żegnaj JCF.

Za dużo tych pożegnań ostatnio.

Re: T43: Bazylea, Walencja 2012
: 23 paź 2012, 19:27
autor: Samurray
Re: T43: Bazylea, Walencja 2012
: 23 paź 2012, 20:18
autor: Lleyton
Mario pisze:Nie było innej opcji niż zwycięstwo Almagro, ale fajnie, że Juan Carlos trochę się postawił.
Mimo, że kompletnie nie znam hiszpańskiego to wzruszyłem się lekko gdy Ferrero wypowiadał się po meczu.
Żegnaj JCF.

Za dużo tych pożegnań ostatnio.

Szkoda. Był chyba najbardziej odpowiedni moment na zakończenie, był super tenisistą i miał szacunek dla każdego przeciwnika; do tego ten mega forhend, ehh.

Re: T43: Bazylea, Walencja 2012
: 23 paź 2012, 20:23
autor: Robertinho
Żegnaj

, powodzenia w życiu poza kortem.

Re: T43: Bazylea, Walencja 2012
: 23 paź 2012, 20:37
autor: Sempere
Ten nudny mecz Radwańskiej to tego stopnia zaburzył moją percepcję rzeczywiśtości, że zapomniałem o spotkaniu Juana Carlosa.

Coż, mówi się trudno.
Oglądałem skrót pojedynku Rogera i po nim można by pomyśleć, że to znakomite spotkanie było.

Re: T43: Bazylea, Walencja 2012
: 23 paź 2012, 20:45
autor: Jacques D.
Był taki czas, kiedy wydawało się, że JCF wraz z Coria będą dominować na kortach ziemnych w stylu absolutnym i między sobą rozgrywać najważniejsze pojedynki. Stało się jakże inaczej...
Podobnie jak ww. Argentyńczyk, karierę miał kompletnie zniszczoną przez kontuzje. Gdy był w dobrej dyspozycji, potrafił na niespotykaną skalę rozstawiać przeciwników po korcie, zwłaszcza wspaniałym forhendem. No i, ze względu na całkiem pokaźną dawkę agresji w grze absolutnie nie można było go spłycić do miana "Króla Mączki", którym przez pewien czas był.
Oprócz najlepszych lat 02-03 rewelacyjnie oglądało się też jego chwilowy powrót na Golden Swingu '10. Udowadniał wtedy, nie pierwszy raz zresztą, jak efektowna i nie-rzeźbiarska może być gra na mączce. To był świetny Tenis, dzięki JCF!
Re: T43: Bazylea, Walencja 2012
: 23 paź 2012, 21:20
autor: robpal
Tipsa kreczuje...
Raon, nie zmarnuj tego.
Re: T43: Bazylea, Walencja 2012
: 23 paź 2012, 21:26
autor: Jacques D.
Nie tylko Janko, JWT też.
Re: T43: Bazylea, Walencja 2012
: 23 paź 2012, 21:29
autor: Mario
robpal pisze:Raon, nie zmarnuj tego.
Rozumiem, że to w kontekście w World Tour Final, więc dorzucę od siebie - wszyscy tylko nie on.
