Strona 4 z 5

Re: T42: MTT Sztokholm 2012 (15.10.2012-21.10.2012)

: 18 paź 2012, 18:51
autor: Barty
Niesamowity ten nagły przypływ kontuzji. :/

Re: T42: MTT Sztokholm 2012 (15.10.2012-21.10.2012)

: 18 paź 2012, 18:53
autor: jaccol55
W WTF będzie sporo wycofań. :D

Re: T42: MTT Sztokholm 2012 (15.10.2012-21.10.2012)

: 18 paź 2012, 18:56
autor: DUN I LOVE
jaccol55 pisze:W WTF będzie sporo wycofań. :D
Proste, muszę tam zagrać i wygrać. :faja:

Re: T42: MTT Sztokholm 2012 (15.10.2012-21.10.2012)

: 19 paź 2012, 1:56
autor: Loganzes
Wydaje mi się że te mecze typujemy bo są podane tutaj -> http://mtenis.com.pl/viewtopic.php?p=52675#p52675
Dziwne tylko że post jest napisany przed meczami poprzedniej rundy...

[WC] Leyton Hewitt (AUS) vs [3,WC] Nicolas Almagro (ESP) * 6:3 , 3:6 , 7:6
Ricardas Berankis (LTU) vs [7] Marcos Baghdatis (CYP) ** 3:6 , 4:6


Jeszcze mała uwaga odnośnie wyniku mojego meczu z Shevą.
Wydaje mi się że pkt. 6 zasad gry jest trochę bez sensu.
Mecz zakończony kreczem/walkowerem także powinien się zaliczać do punktacji.
Na miejscu Shevy byłbym trochę poirytowany bo patrząc na wynik w momencie kiedy został przerwany mecz Baghdatisa - jego typy były "bliżej" trafienia niż moje a mimo to przegrał mecz.

Re: T42: MTT Sztokholm 2012 (15.10.2012-21.10.2012)

: 19 paź 2012, 7:25
autor: jaccol55
Loganzes pisze:Wydaje mi się że te mecze typujemy bo są podane tutaj -> http://mtenis.com.pl/viewtopic.php?p=52675#p52675
Dziwne tylko że post jest napisany przed meczami poprzedniej rundy...
Przepraszam. :facepalm: Miałem zamiar tylko skopiować poprzedni post i wkleić w nowym, ale najwyraźniej tylko edytowałem i zapisałem, a potem nie sprawdziłem. :facepalm: Mam nadzieję, że wszyscy wytypują.
Obrazek Obrazek

Spotkania do typowania:

[WC] Leyton Hewitt (AUS) vs [3,WC] Nicolas Almagro (ESP) *
Ricardas Berankis (LTU) vs [7] Marcos Baghdatis (CYP) **


Spotkania można typować do jutra, do godz. 13:00.
Loganzes pisze:Jeszcze mała uwaga odnośnie wyniku mojego meczu z Shevą.
Wydaje mi się że pkt. 6 zasad gry jest trochę bez sensu.
Mecz zakończony kreczem/walkowerem także powinien się zaliczać do punktacji.
Na miejscu Shevy byłbym trochę poirytowany bo patrząc na wynik w momencie kiedy został przerwany mecz Baghdatisa - jego typy były "bliżej" trafienia niż moje a mimo to przegrał mecz.
A z drugiej strony czy byłoby fair liczyć spotkanie, w którym Falla był tak naprawdę pionkiem, a nie przeciwnikiem?

Zresztą, regulamin nie zakłada (bo założyć nie może), w jakim momencie skończy się spotkanie. W jaki sposób (i gdzie byłaby tu sprawiedliwość), gdyby spotkanie zakończyłoby się po 2 gemach? Wtedy też mielibyśmy liczyć takie spotkanie?

Re: T42: MTT Sztokholm 2012 (15.10.2012-21.10.2012)

: 19 paź 2012, 8:02
autor: arti
[WC] Leyton Hewitt (AUS) vs [3,WC] Nicolas Almagro (ESP) * 7/6 6/7 7/6
Ricardas Berankis (LTU) vs [7] Marcos Baghdatis (CYP) ** 4/6 6/7

Re: T42: MTT Sztokholm 2012 (15.10.2012-21.10.2012)

: 19 paź 2012, 8:07
autor: Barty
[WC] Leyton Hewitt (AUS) vs [3,WC] Nicolas Almagro (ESP) * 6/7 7/6 3/6
Ricardas Berankis (LTU) vs [7] Marcos Baghdatis (CYP) ** 4/6 5/7

Re: T42: MTT Sztokholm 2012 (15.10.2012-21.10.2012)

: 19 paź 2012, 9:30
autor: Saboteur
[WC] Leyton Hewitt (AUS) vs [3,WC] Nicolas Almagro (ESP) * 7/6 6/7 6/7
Ricardas Berankis (LTU) vs [7] Marcos Baghdatis (CYP) ** 4/6 4/6

Re: T42: MTT Sztokholm 2012 (15.10.2012-21.10.2012)

: 19 paź 2012, 11:04
autor: Mario
[WC] Leyton Hewitt (AUS) vs [3,WC] Nicolas Almagro (ESP) * 76 67 64
Ricardas Berankis (LTU) vs [7] Marcos Baghdatis (CYP) ** 4/6 6/7

Re: T42: MTT Sztokholm 2012 (15.10.2012-21.10.2012)

: 19 paź 2012, 11:25
autor: grzes430
[WC] Leyton Hewitt (AUS) vs [3,WC] Nicolas Almagro (ESP) * 7/6 4/6 4/6
Ricardas Berankis (LTU) vs [7] Marcos Baghdatis (CYP) ** 7/6 4/6 4/6

Re: T42: MTT Sztokholm 2012 (15.10.2012-21.10.2012)

: 19 paź 2012, 11:55
autor: Robert
[WC] Leyton Hewitt (AUS) vs [3,WC] Nicolas Almagro (ESP) * 4-6 6-4 4-6
Ricardas Berankis (LTU) vs [7] Marcos Baghdatis (CYP) ** 5-7 5-7

Re: T42: MTT Sztokholm 2012 (15.10.2012-21.10.2012)

: 19 paź 2012, 13:58
autor: FEDEER
[WC] Leyton Hewitt (AUS) vs [3,WC] Nicolas Almagro (ESP) * 5/7 5/7
Ricardas Berankis (LTU) vs [7] Marcos Baghdatis (CYP) ** 7/5 4/6 4/6

Re: T42: MTT Sztokholm 2012 (15.10.2012-21.10.2012)

: 19 paź 2012, 16:55
autor: jaccol55
Obrazek Obrazek

Wyniki ćwierćfinałów:

grzes430 (SRB) d. FEDEER (SUI) 6-4 2-0 krecz (przykro mi, wiem, że zapewne moja gafa przyczyniła się do tego spóźnienia)
Martinek (SWE) d. Arti (POL) 6-3 6-2

Barty (ESP) d. Mario (CHI) 6-1 6-3
Robert (NZL) d. Loganzes (CHI) 6-4 6-2

MAIN DRAW

grzes430 (SRB) vs Martinek (SWE)

Barty (ESP) vs Robert (NZL)

Spotkania do typowania:

[1] Jo-Wilfried Tsonga (FRA) vs [7] Marcos Baghdatis (CYP) *
[3,WC] Nicolas Almagro (ESP) vs [2] Tomas Berdych (CZE) **


Spotkania można typować do jutra, do godz. 13:00.

Re: T42: MTT Sztokholm 2012 (15.10.2012-21.10.2012)

: 19 paź 2012, 17:17
autor: bogdan1978
jaccol55 pisze:
Loganzes pisze:Jeszcze mała uwaga odnośnie wyniku mojego meczu z Shevą.
Wydaje mi się że pkt. 6 zasad gry jest trochę bez sensu.
Mecz zakończony kreczem/walkowerem także powinien się zaliczać do punktacji.
Na miejscu Shevy byłbym trochę poirytowany bo patrząc na wynik w momencie kiedy został przerwany mecz Baghdatisa - jego typy były "bliżej" trafienia niż moje a mimo to przegrał mecz.
A z drugiej strony czy byłoby fair liczyć spotkanie, w którym Falla był tak naprawdę pionkiem, a nie przeciwnikiem?

Zresztą, regulamin nie zakłada (bo założyć nie może), w jakim momencie skończy się spotkanie. W jaki sposób (i gdzie byłaby tu sprawiedliwość), gdyby spotkanie zakończyłoby się po 2 gemach? Wtedy też mielibyśmy liczyć takie spotkanie?
Może jestem tu akurat nieobiektywny - przez ten krecz Falli przegrałem - ale też mi się taki regulamin przy kreczach nie podoba . Można by na przykład pomyśleć nad rozwiązaniem tego punktu regulaminu tak jak robią to bukmacherzy - jeśli został rozegrany przynajmniej jeden cały set ( jak np. tu ) to rozliczać jakoś to zdarzenie ( żeby taki gostek jak Falla tu przegrywając z kretesem i kreczując przy stanie 0:6,0:3 gdy mecz się prawie kończy nie psuł nam gry ) - tylko z drugiej strony jak? - bo dodanie przeciwnikowi kreczującego reszty gemów do końca meczu bez straty żadnego ( np tu do 6:0 w 2gim secie , na szlemie dodatkowo jeszcze 3 set na 6:0 ) , też byłoby kontrowersyjnym rozwiązaniem , ale może lepszym niż obecne . Co sądzi o tym "mtt-towa brać" ( sorry za neologizm :) ) oraz władze naszego cyklu ?

( nie gram tu nawet pół roku a już chcę zmieniać reguły - przepraszam ;) )

Re: T42: MTT Sztokholm 2012 (15.10.2012-21.10.2012)

: 19 paź 2012, 17:50
autor: jaccol55
Piszcie śmiało, o to chodzi, żebyście zwracali uwagę, jak są jakieś zastrzeżenia.
bogdan1978 pisze:Może jestem tu akurat nieobiektywny - przez ten krecz Falli przegrałem - ale też mi się taki regulamin przy kreczach nie podoba . Można by na przykład pomyśleć nad rozwiązaniem tego punktu regulaminu tak jak robią to bukmacherzy - jeśli został rozegrany przynajmniej jeden cały set ( jak np. tu ) to rozliczać jakoś to zdarzenie ( żeby taki gostek jak Falla tu przegrywając z kretesem i kreczując przy stanie 0:6,0:3 gdy mecz się prawie kończy nie psuł nam gry ) - tylko z drugiej strony jak? - bo dodanie przeciwnikowi kreczującego reszty gemów do końca meczu bez straty żadnego ( np tu do 6:0 w 2gim secie , na szlemie dodatkowo jeszcze 3 set na 6:0 ) , też byłoby kontrowersyjnym rozwiązaniem , ale może lepszym niż obecne . Co sądzi o tym "mtt-towa brać" ( sorry za neologizm :) ) oraz władze naszego cyklu ?
Z jednej strony masz rację, ale rozważ to z drugiej. Tak naprawdę na przykładzie omawianego spotkania widać idealnie to, co chciałbym przekazać. Otóż, typując spotkania zakładamy, że przeciwnicy rywalizują na maksa, bez żadnych ograniczeń. W sytuacji, kiedy jeden nie potrafi ugrać nawet gema (jak wczoraj), gdzie tu mowa o jakieś rywalizacji i jakimkolwiek sensie czy trafności typów? Nie ma żadnej, więc tak naprawdę wygrywa osoba, która ma więcej szczęścia w danej sytuacji, a nie jakąś intuicję. Dlatego uznał ktoś kiedyś, że lepiej, żeby inne spotkania decydowały o wyniku końcowym, ale nie czysty los.

Choć Twoja propozycja z dodawaniem gemów jest oczywiście rozsądna i można to przedyskutować.

Re: T42: MTT Sztokholm 2012 (15.10.2012-21.10.2012)

: 19 paź 2012, 18:11
autor: Mario
Nie jestem pewien, a właściwie nie wiem dlaczego wygrałem z Bartym, skoro on typował zwycięstwo Almagro, a ja Hewitta?

Re: T42: MTT Sztokholm 2012 (15.10.2012-21.10.2012)

: 19 paź 2012, 18:26
autor: jaccol55
Mario pisze:Nie jestem pewien, a właściwie nie wiem dlaczego wygrałem z Bartym, skoro on typował zwycięstwo Almagro, a ja Hewitta?
Bo źle popatrzyłem. Gratuluję postawy fair play. :ok:

Re: T42: MTT Sztokholm 2012 (15.10.2012-21.10.2012)

: 19 paź 2012, 18:36
autor: Barty
Masz szczęście Mario, bo inaczej byśmy się policzyli poza kortem! :boks:

Re: T42: MTT Sztokholm 2012 (15.10.2012-21.10.2012)

: 19 paź 2012, 19:10
autor: Saboteur
Tsonga - Baghdatis * 6/4, 7/6
Tsonga - Stachowski * 6/4, 6/4
Almagro - Jużny 6/7, 6/7 **
Almagro - Berdych 4/6, 6/7**

Re: T42: MTT Sztokholm 2012 (15.10.2012-21.10.2012)

: 19 paź 2012, 20:18
autor: Bizon
bogdan1978 pisze:
jaccol55 pisze:
Loganzes pisze:Jeszcze mała uwaga odnośnie wyniku mojego meczu z Shevą.
Wydaje mi się że pkt. 6 zasad gry jest trochę bez sensu.
Mecz zakończony kreczem/walkowerem także powinien się zaliczać do punktacji.
Na miejscu Shevy byłbym trochę poirytowany bo patrząc na wynik w momencie kiedy został przerwany mecz Baghdatisa - jego typy były "bliżej" trafienia niż moje a mimo to przegrał mecz.
A z drugiej strony czy byłoby fair liczyć spotkanie, w którym Falla był tak naprawdę pionkiem, a nie przeciwnikiem?

Zresztą, regulamin nie zakłada (bo założyć nie może), w jakim momencie skończy się spotkanie. W jaki sposób (i gdzie byłaby tu sprawiedliwość), gdyby spotkanie zakończyłoby się po 2 gemach? Wtedy też mielibyśmy liczyć takie spotkanie?
Może jestem tu akurat nieobiektywny - przez ten krecz Falli przegrałem - ale też mi się taki regulamin przy kreczach nie podoba . Można by na przykład pomyśleć nad rozwiązaniem tego punktu regulaminu tak jak robią to bukmacherzy - jeśli został rozegrany przynajmniej jeden cały set ( jak np. tu ) to rozliczać jakoś to zdarzenie ( żeby taki gostek jak Falla tu przegrywając z kretesem i kreczując przy stanie 0:6,0:3 gdy mecz się prawie kończy nie psuł nam gry ) - tylko z drugiej strony jak? - bo dodanie przeciwnikowi kreczującego reszty gemów do końca meczu bez straty żadnego ( np tu do 6:0 w 2gim secie , na szlemie dodatkowo jeszcze 3 set na 6:0 ) , też byłoby kontrowersyjnym rozwiązaniem , ale może lepszym niż obecne . Co sądzi o tym "mtt-towa brać" ( sorry za neologizm :) ) oraz władze naszego cyklu ?

( nie gram tu nawet pół roku a już chcę zmieniać reguły - przepraszam ;) )
Od tego są dwa mecze do typowania, z jedną * i z dwoma **, po to żeby uniknąć przegranej przez krecz. W sytuacji gdy dajesz ten sam wynik w meczu z *, mecz z ** grasz na własne ryzyko. Według mnie obecne rozwiązanie jest ok i system nagradza typujących w pierwszej kolejności.