Strona 4 z 5
Re: T5: Montpellier, Zagrzeb, Quito 2015
: 06 lut 2015, 20:04
autor: Barty
Fajnie by bylo w Quito zobaczyc leworeczne polfinaly: Lopez - Verdasco i Klizan - Bellucci.

Re: T5: Montpellier, Zagrzeb, Quito 2015
: 06 lut 2015, 21:11
autor: Mario
Temu żenującemu Monfilsowi z Australii zabrali jeszcze serwis, czyli tak naprawdę jedyny atut z tego sezonu. Koszmarnie się to ogląda, oby tylko Darcis nie spanikował, bo lepiej odpaść dzisiaj niż jutro z Gasquetem.
Re: T5: Montpellier, Zagrzeb, Quito 2015
: 06 lut 2015, 21:51
autor: Jacques D.
Barty pisze:Fajnie by bylo w Quito zobaczyc leworeczne polfinaly: Lopez - Verdasco i Klizan - Bellucci.

A jednak Estrella ograł Kliżana łatwo i po cichu liczę, że to on dotrze do pierwszego (i zważywszy na wiek, pewnie jedynego) finału w karierze, bo piękny, rzadki tenis reprezentanta Dominikany (tak, kraj pochodzenia też zachęca, by mu kibicować

) bardzo sobie cenię.
Re: T5: Montpellier, Zagrzeb, Quito 2015
: 06 lut 2015, 22:27
autor: Emu
Tymczasem Marcel jest coraz bliżej kolejnego tytułu

Re: T5: Montpellier, Zagrzeb, Quito 2015
: 06 lut 2015, 22:28
autor: Mario
Monfils prawie wtopił gema serwisowego (przy 5:3) z 40:0, ale jakoś się wyratował i zagra jutro o finał.
Zaczął lepiej serwować, Darcis z kolei od połowy drugiego tylko wprowadzał (brał przerwę, pewnie coś zabolało), więc wymęczył. Co do spotkania z Rychem, to wygra ile wyserwuje. Mogą to być 4 gemy, mogą być dwa tb - zależy od dnia.
Streamy są paskudne w tym tygodniu, ciągle coś tnie albo się wyłącza.
Re: T5: Montpellier, Zagrzeb, Quito 2015
: 07 lut 2015, 0:12
autor: Rroggerr
Estrella stał się zbyt mainstreamowy.

Ale oczywiście niech wygrywa, ja zawsze jak go oglądam to sobie myślę, że mógłby naprawdę sporo osiągnąć, gdyby urodził się w jakimś Los Angeles...
Nudny ten tydzień się zrobił, chyba tylko comeback Bagiety godny uwagi.
Re: T5: Montpellier, Zagrzeb, Quito 2015
: 07 lut 2015, 9:30
autor: Del Fed
Po mojemu Kliżan zagrał zwyczajnie jak Janowicz jak noga i to było asumptem do wygrania tego meczu w głównej mierze i mimo wszystko nie sądzę by wygrał turniej.
Bagieta potwierdza powrót do przyzwoitej formy, to w jaki sposób facet kompletnie zniknął z radarów było aż przykre. Ofc raczej do swojego topu już nie nawiąże, ale lepszy rydz niż nic.
W Montpellier wszystko w łapie i główie Jotowicza, skoro ograł Simona, to musiał coś grać, a to powinno starczyć, jednak patrz wyżej---Kliżan.
Re: T5: Montpellier, Zagrzeb, Quito 2015
: 07 lut 2015, 15:32
autor: Mario
Chce sobie człowiek kulturalnie obejrzeć popisy naszego asa, a tu stream co rusz płata jakieś figle...
Czy tylko u mnie wszystko zawiesza się co 30 sekund i ogólnie non-stop występują różnego rodzaju niedogodności? Jeśli tak to, pytanie do znawców, co jest powodem (wykluczam opcję internet, bo zawsze wszystko działało i ciężko nazwać go wolnym)?
Re: T5: Montpellier, Zagrzeb, Quito 2015
: 07 lut 2015, 15:47
autor: simon
U mnie ścina strasznie. I to takie przerwy po 30 sekund. Odświeżałem dzisiaj firefoxa więc dobrze byłoby gdyby jeszcze ktoś się wypowiedział.
Jano rozpuścił 5-2?
Re: T5: Montpellier, Zagrzeb, Quito 2015
: 07 lut 2015, 15:52
autor: Mario
Cały tydzień takie streamy funduje Montpellier. Wczoraj oglądałem NBA i wszystko szło normalnie, mimo wszystko wolałem się spytać.
Spróbuję jeszcze na explorerze...
Re: T5: Montpellier, Zagrzeb, Quito 2015
: 07 lut 2015, 15:54
autor: Ramzi
Potwierdzam ogromne problemy ze streamami. Wczoraj Janowicz - Simon to byl jedyny mecz z Montpellier w tym tygodniu, który dało się obejrzeć w miarę normalnie. Dzisiaj natomiast generalnie streamy działają tragicznie, nawet challengery z platformy livestream, które dotychczas były niezawodne, dzisiaj nawet tną na najniższych wymaganiach (mecz Bemelmans - Guez w Glasgow).
Re: T5: Montpellier, Zagrzeb, Quito 2015
: 07 lut 2015, 15:56
autor: Mario
Co gorsza te późniejsze mecze są zwykle jeszcze gorzej przekazywane, a mimo wszystko obejrzałbym dzisiejsze "popisy" Monfa...
Janowicz wymęczył w tb, więc pewnie zrobi ten finał.
Re: T5: Montpellier, Zagrzeb, Quito 2015
: 07 lut 2015, 16:35
autor: Barty
Zgadzam się, trudno coś oglądnąć w tym tygodniu, mi jedynie dobrze chodzi na bet365 - tam się prawie nigdy nie zacina, no ale niestety nie znam żadnej sztuczki, żeby powiększyć ekran tam (ahaa, no i grosze na koncie trzeba mieć).
Re: T5: Montpellier, Zagrzeb, Quito 2015
: 07 lut 2015, 16:59
autor: Mario
A jak mówiłem, że szykuje się powtórka z Winston Salem, to się burzyli.
Cały Janowicz, trafi się ten jeden turniej, w którym nieźle mu się gra, tu obroni kilka meczowych, tam odrobi breaka w deciderze, wygra jakiegoś zaciętego tiebreaka i zrobi finał. Wcale bym się nie zdziwił, gdyby jutro wygrał - Monfils prezentuje poziom dna, Gasquet to zawsze Gasquet. Trudno, Granollers zdobywa tytuły, więc ciężko oczekiwać, by Polak pozostał z zerem, mimo wszystko.
Tak w ogóle, Polak kolejny raz udowadnia, że nie ma słabej psychiki, tylko jest po prostu tenisowym głupkiem, który nie jest pewny przy żadnym uderzeniu, stąd te dziwne wpadki. Bilans trzysetówek w ostatnim czasie imponujący.

Re: T5: Montpellier, Zagrzeb, Quito 2015
: 07 lut 2015, 17:00
autor: Del Fed
Ja sobie w końcu dałem spokój, przełączyłem na Real, a tam mecz dla Atleti załatwiony w 5 min. przez obronę, samego Ikera i Saula (to znaczy na to wygląda, że załatwiony).

Re: T5: Montpellier, Zagrzeb, Quito 2015
: 07 lut 2015, 17:15
autor: Ramzi
No cóż, mimo próby w kilku przeglądarkach, streamy czy to z Montpellier, czy też z Zagrzebia działają katastrofalnie. Nie wiem czy to wina weekendowego ruchu w internecie/mojego komputera/innych niezależnych ode mnie czynników. Fakt faktem, dzisiaj z oglądania tenisa chyba nici.
Re: T5: Montpellier, Zagrzeb, Quito 2015
: 07 lut 2015, 18:02
autor: Mario
Monfils jak przed dwoma laty z Gasquetem. Wdaje się w te baloniaste wymiany, nieudolny przy każdej próbie przyspieszenia i tak jak myślałem, jedyne czym wygrywa to serwis. Nie ma formy, krótko mówiąc.
Odpuszczę sobie dalsze oglądania, bo zwyczajnie szkoda nerwów. Zresztą, Gael jeszcze nigdy nie pokonał rodaka przegrywając seta, więc tym bardziej nie warto. Szkoda tego Darcisa, bo bilans 7-5 w żadnym stopniu nie oddaje przewagi jaka jest w tej parze.
Re: T5: Montpellier, Zagrzeb, Quito 2015
: 07 lut 2015, 23:40
autor: no-handed backhand
Zwycięstwo w Montpellier nie dla Janowicza. W drodze do finału pokonał tylko tenisistów, których nazwiska składają się z pięciu liter. Statystyka nie kłamie.
Re: T5: Montpellier, Zagrzeb, Quito 2015
: 08 lut 2015, 0:45
autor: Jacques D.
I jest Estrella w finale, zamotał się Bellucci w plątaninie rotacji i technik stosowanych przez Victora.

PRzed tym tygodniem liczyłem na niego i Sijslinga, miło, że chociaż on stanął na wysokości zadania.

Re: T5: Montpellier, Zagrzeb, Quito 2015
: 08 lut 2015, 0:52
autor: Mario
No i jeszcze główka pracowała w typowy dla niego sposób. I dobrze, Brazylijczyk nie był w wybitnej formie, taki finał nie byłby jakimś wielkim wydarzeniem w karierze (jak złapie formie to może wygrać pierwszy lepszy kurnik), zaś Estrella osiąga kolejny historyczny sukces. Jutro będzie ciężko, ale obaj Hiszpanie mentalnymi skałami nie są, mistrzami rozgrywania meczów o tytuł również...