mtenis.com.pl

Nie zauważyliście kilku(nastu?) sympatycznych wobec Niemca postów Sławka?

Wymęczyła Sharapova mecz ze Stosur, widać było, że nie czuła się dobrze, ale jeśli któraś z Pań ma osiągnąć sukces, użerając się przy okazji z przeziębieniem, to chyba właśnie Rosjanka. Wczoraj średnio wyglądała Williams, dziś Maria, Halep (i Agnieszki Radwańskiej ) już nie ma, może być ciekawe rozstrzygnięcie w tym roku .

Maria jest niesamowicie przeziębiona i ma ogromnego pecha, że trafiło jej się to akurat podczas RG Ciężko nawet oceniać jej grę, bo chociażby w dzisiejszym meczu było widać, że siły ma niewielkie, piłkę odbija "na pół gwizdka" i gra defensywnie, bo nie ma sił, aby kreować jakieś sytuacje Teraz mecz z Safarovą, z którą zawsze się męczy, a ostatnie trzy mecze to zacięte trzysetowe boje. Nie wiem czy Marii starczy pary na takie granie, więc, może to zabrzmi niewłaściwie, ale fani Rosjanki muszą się modlić o słabą dyspozycję Lucie. (co oczywiście się nie zdarzy, bo Czeszka zawsze gra świetny tenis przeciwko Marii).

AniaPova pisze:Nie wiem czy Marii starczy pary na takie granie, więc, może to zabrzmi niewłaściwie, ale fani Rosjanki muszą się modlić o słabą dyspozycję Lucie. (co oczywiście się nie zdarzy, bo Czeszka zawsze gra świetny tenis przeciwko Marii).

Zwłaszcza, że Lucie jednak od zeszłego sezonu wyraźnie poprawiła się pod względem solidności/regularności, poprawiając swój status na tourze z tenisistki groźnej od czasu do czasu na stale groźną.

Tak gadacie, a idę o zakład, że Lucie skończy z 6 gemami i bilansem w-ue na poziomie -20.

Tak czy inaczej, jeśliby udało się jakoś wyrzucić słabiutką jak dotąd Syrenę (przegrywającej sety z Riske i Witthoeft Errani raczej się nie boję) to mógłby być naprawdę bardzo ciekawy turniej. I tak pary 1/8 są co najmniej interesujące.

No Szarapową też by mogły wywalić, bo jak Serena jednak przegra, to Rosjanka zrobi rasowego sępa i zgarnie turniej. A tego również nie chciałbym oglądać...

Mario pisze:Tak gadacie, a idę o zakład, że Lucie skończy z 6 gemami i bilansem w-ue na poziomie -20.

Fajnie by było

Ja jako fanka Marii chciałabym widzieć ją z kolejnym trofeum, ale coś czuję, że Serena zgarnie RG w tym roku. Słaby mecz ma już za sobą, a Friedsam kompletnie nie potrafiła tego wykorzystać. Wiadomo, że jak SW ma słaby mecz w turnieju wielkoszlemowym to na następne wychodzi na 100 %. Jeśli Vika dziś się jakoś do niej nie dobierze to SW jest w finale i ma tytuł w kieszeni.

Całkiem fajna ta Andrea Mitu, przynajmniej w odbiorze telewizyjnym, odbijać też potrafi. Ogólnie sporo Rumunek się przewija przez turnieje WTA. Tak z pamięci kojarze bardziej nazwiska byłych tenisistów z tego kraju, obecnie raczej to Panie lepiej rokują na przyszłość.

Jeden gem od wyeliminowania Schiavone jest bohaterka tego posta .

Lucas pisze: Tak z pamięci kojarze bardziej nazwiska byłych tenisistów z tego kraju, obecnie raczej to Panie lepiej rokują na przyszłość.

Poszukaj sobie Ruxandry Dragomir, bardzo ciekawa zawodniczka.

AniaPova pisze: Jeśli Vika dziś się jakoś do niej nie dobierze to SW jest w finale i ma tytuł w kieszeni.

Nic nie ma w kieszeni, bo to nie ten wiek i nie ta nawierzchnia. Nawet nie da się powiedzieć, żeby miała za każdym razem jeden słabszy mecz, reszta nie jest na tyle regularna, żeby to po prostu wykorzystać.
Mają momenty, ale częśto nie wtedy kiedy trzeba. Jak wczoraj Muguruza. (choć ona swoje zrobiła w 2014) O włos była w Hiszpanii bodaj Azarenka i dobrze by było, gdyby zdołała poprawić tamto niedopatrzenie. Chociaż sana też gra sinusoidalnie w 2015, dlatego nic nie wygrała
Jeszcze w zanadrzu są: Stephens, Keys, Kvitova (cudem przeszła 2 rundy, niemniej w Madrycie), Timea, może którejś wyjdzie w razie jak Aza nie da dziś rady.
Choć niektóre części drabinki są w porównaniu do innych lekko śmieszne, przynajmniej na papierze, to ładniejsze uzyskały zdecydowaną przewagę liczebną w tym turnieju.
Julia G z pierwszą (i zapewne ostatnią) realną szansą na QF GS.

Mario pisze: Azarenka to w Madrycie była.

+10 do czujności.

Azarenka to w Madrycie była.

Ładnie pracuje na razie backhand Azarenki, Serena jakby na zwolnionych obrotach.

Serena już w poprzednim meczu niewiarygodnie się męczyła.

Zasłużony pierwszy set dla Viki, ale przynajmniej coś pokrzykuje Serena. Jest motywacja u Amerykanki, tylko tenis na razie nie działa. Jeśli nie zacznie, to liderka może dołączyć do innych rozstawionych koleżanek, które są już na zielonej trawce.

Nieźle to wygląda.

Vamos Vika.

Wściekła jest Williams, wściekła i niebezpieczna. Zaczęła grać Amerykanka. Musiała bronić setboli Vika.

Po 1 w setach, teraz przewagę wydaje sie mieć Serena.

Cóż, gdyby Nouni dał Azarence punkt po uderzeniu na linię (niesłuszny aut) i odpowiedzi Williams w siatkę, to zdecydowanie nic by się nie stało przy równowadze.
Znakomite jinxy się Wam udały, na to się zapowiada.

Prawie widać gromy po obu stronach siatki. Nie ma już chłodnej głowy Vika i to działa na Jej niekorzyść. Odrobiła breaka Williams, ale jeszcze wiele nerwów przed Paniami w tym meczu.