mtenis.com.pl

Mario pisze: ↑20 maja 2020, 23:53 PZT może faktycznie zostawmy, bo nie ma sensu babrać się w szambie. Ale kwestie szkolenia bym jednak ruszył. Mam w jakimś tam stopniu do czynienia z nazwijmy to talentami z regionu, bo czasem ktoś chce jakiś sparing zagrać + zna się tych trenerów. To też jednak amatorszczyzna, często skrajnie niekompetentni ludzie, którzy albo nie ogarniają zbytnio tej gry, albo są na tyle niekomunikatywni, że nie potrafią jej przekazać, ewentualnie już nic im się nie chce i tylko kasują klientów. Oglądasz te treningi, które wszystkie wyglądają tak samo, a później 15/16-letnia dziewczyna skacze z radości, bo wymęczyła niezłego amatora, który zbliża się do pięćdziesiątki.

Mój kolega kiedyś na mieście rozmawiał z Błażejem Okułą (Matka i Frytka go reklamowali prowadzi (prowadzi?) Akademię w Białymstoku), niegdyś niezłym polskim juniorem, któremu wada serca nie pozwoliła na kontynuowanie kariery. Początkowo miał mega zapał, ale ostatnio stwierdził, że albo młodym brakuje zapału, albo przed maturą rzucają grę, koncentrują się na nauce, później wyjeżdżają z miasta). Bieda generalnie.

A propos podejścia, czy w ogóle jakości tych młodych ludzi, to kilka miesięcy temu grałem sparing z dziewczyną z rocznika 2000, kiedyś nawet fajnie rokowała, chyba nawet wygrała Mistrzostwa Polski U23 rok temu. Przegrałem 67 36, serwując na seta i to będąc w takim sobie rytmie z trzema występami na dystansie miesiąca wcześniej. No bądźmy poważni, tam powinno być po zabawie w 55 minut z rozgrzewką.

Na zakończenie, bo zostało nam 9 minut, zapytam czy postawilibyście burgera Kamilowi Majchrzakowi, czy dorobił się już na tyle, że to on powinien stawiać?

Mario pisze: ↑21 maja 2020, 0:02Na zakończenie, bo zostało nam 9 minut, zapytam czy postawilibyście burgera Kamilowi Majchrzakowi, czy dorobił się już na tyle, że to on powinien stawiać?

Nie ma znaczenia jak jest, Polo naznaczył nieśmiertelnym trollingiem portfel Kamila.

Polo sprawił, że przeglądając drabinki CH nazwisko Polaka zaczęło rzucać się w oczy. Swoją drogą, sprzedam chyba ciekawostkę, Kamil kilka lat temu nocował u takiego jednego z moich kumpli, żeby przyoszczędzić na kosztach. Więc Polo tak całkowicie z dupy z tym nie wyskoczył.

Mario pisze: ↑21 maja 2020, 0:02 A propos podejścia, czy w ogóle jakości tych młodych ludzi, to kilka miesięcy temu grałem sparing z dziewczyną z rocznika 2000, kiedyś nawet fajnie rokowała, chyba nawet wygrała Mistrzostwa Polski U23 rok temu. Przegrałem 67 36, serwując na seta i to będąc w takim sobie rytmie z trzema występami na dystansie miesiąca wcześniej. No bądźmy poważni, tam powinno być po zabawie w 55 minut z rozgrzewką.

Na zakończenie, bo zostało nam 9 minut, zapytam czy postawilibyście burgera Kamilowi Majchrzakowi, czy dorobił się już na tyle, że to on powinien stawiać?

Kupiłbym burgera, żeby się dowiedzieć, czy kręcili lody z polo.

Mario pisze: ↑21 maja 2020, 0:05 Polo sprawił, że przeglądając drabinki CH nazwisko Polaka zaczęło rzucać się w oczy. Swoją drogą, sprzedam chyba ciekawostkę, Kamil kilka lat temu nocował u takiego jednego z moich kumpli, żeby przyoszczędzić na kosztach. Więc Polo tak całkowicie z dupy z tym nie wyskoczył.

Jak rozumiem jaja sobie robisz?

Nie, śmiertelnie poważnie.

Ja bym Kamilowi chyba tego burgera postawił, choć już nie tak chętnie jak jeszcze rok temu. Coś tam facet zarobił.

DUN I LOVE pisze: ↑21 maja 2020, 0:06

Mario pisze: ↑21 maja 2020, 0:05 Polo sprawił, że przeglądając drabinki CH nazwisko Polaka zaczęło rzucać się w oczy. Swoją drogą, sprzedam chyba ciekawostkę, Kamil kilka lat temu nocował u takiego jednego z moich kumpli, żeby przyoszczędzić na kosztach. Więc Polo tak całkowicie z dupy z tym nie wyskoczył.

Jak rozumiem jaja sobie robisz?

Nie no, bida w naszym sporcie poza piłką jest niewyobrażalna, także tego...

To grubo się wiedzie tenisistom w tym kraju.

Nie temat na ten odcinek, ale czy (mając choćby ten incydent na uwadze) uważasz, że tenisiści z CH i ITF powinni dostać specjalne przelewy od ATP/Top-100 na czas Covid-19?

Uważam, że tak, ale chyba od ATP + dobrowolne składki od zawodników. Tam jednak wielu żyje z miesiąca na miesiąc.

Mario pisze: ↑21 maja 2020, 0:10 Uważam, że tak, ale chyba od ATP + dobrowolne składki od zawodników. Tam jednak wielu żyje z miesiąca na miesiąc.

Trochę żenadą jest, że Fedalović chce dać po 30K, a od Duckworthów tego świata proponuje po 5K.

I tak i nie, ja tam generalnie jakimś wielkim zwolennikiem dotowania słabszych przez lepszych nie jestem. Ale tu sytuacja jest nadzwyczajna.

Chyba kończymy, tzn. najpierw jeszcze jedno ogłoszenie...

Ok. Dziękuję.

Kochani, małe obwieszczenie:

Od godziny 20:00 ruszamy z nowym formatem, tym razem kilka pięter w wyżej, bo w dziale ATP Tour. Spamujemy o największym raku naszych czasów. Wbijacie tu: viewtopic.php?f=7&t=64


Zapraszam w imieniu swoim i Ambasadorów odcinka:

@Damian
@Kiefer
@Kamileki
@Michael Scott
@Barty


--------------------------
WSZYSCY czujcie się zaproszeni i mile widziani.

Nie ma ram trwania dyskusji, marzę aby była kontynuowana jeszcze kilka dni od piątku licząc. Przynajmniej do kolejnego odcinka.

Do przeczytania!

Dobranoc. Znowu bez hejtu było, tym razem w ogóle w zasadzie.

To, co mnie zawsze najbardziej denerwowało w tym naszym grajdołku, to brak jakiejkolwiek realnej kultury dyskusji o tenisie. Poza nielicznymi chlubnymi wyjątkami, w rodzaju tego forum, coś takiego w zasadzie nie istnieje. Tenis jako oddzielna dyscyplina ze swoją oddzielną specyfiką, historią, tradycją itp., w zasadzie nie istnieje. Wystarczy poczytać artykuły w serwisach różnych, ot choćby wklejane tu niegdyś z Weszło. Od razu czuć, że pisane to przez kogoś, kto widział jakieś 2-3 skróty na yt, a pełnego meczu może nigdy, a pisząc bazuje w większości na zasłyszanych opiniach. Dalej komentatorzy - za mikrofonem zasiada mnóstwo przypadkowców, ludzi nie dość, że bez odpowiedniej wiedzy i przygotowania (często przyznających się, że jakiegoś zawodnika z top100 nigdy nie widzieli), to jeszcze bez stricte komentatorskich predyspozycji. Świadomości społecznej, że istniał w tenisie ktokolwiek poza Isią, Fibakiem, może Federerem, Nadalem i Szarapową, nie ma jakiejkolwiek. No i niezapomniany obrazek z mojej wizyty na turnieju w Katowicach parę lat temu, dwóch, ekhm, miłośników tenisa, nie najmłodszych i nie najbiedniejszych, siedzących i dyskutujących niedaleko mnie, z miną niewiele mniej nadętą niż moja podczas uprawiania typowej forumowej bucerki. Dyskusja miała miejsce przed meczem Radwańskiej z Cornet i brzmiała mniej więcej tak:

- No, to, co, teraz nasza Isia?
- No tak, a z kim?
-A nie wiem, z jakąś tam Włoszką czy Hiszpanką.
- Kurczę, z tej naszej Isi to naprawdę możemy być dumni.
- A z czego tu być dumnym?
- No jak to z czego, dziewczyna z głową gra, tak wiesz, no... jakby to powiedzieć, z techniką, a nie tak bez sensu wali jak ta, no...
- Szarapowa?
- O, właśnie. Ta to wali kompletnie bez sensu, aby mocniej i jeszcze do tego się drze...
- A daj spokój, przynajmniej jakoś tak gra, no wiesz... Nie jak ta nasza. Nie nudno.
- Ale co tu ciekawego, przecież ona tylko wali i wali, tak to i ja bym umiał. Bez żadnej techniki, bez...

I tak się ta rozmowa jeszcze ciągnęła, cały czas w tym duchu, nawet słów, choć to było już ładnych parę lat temu, jakoś specjalnie chyba nie przeinaczyłem. Taka skrajna januszerka tenisowa u ludzi nie wyglądających wcale na jakichś półdebili jest niestety bardzo typowa i tym bardziej bolesna, że tenis to jednak mocno specyficzna dyscyplina, o specyficznych korzeniach i bez poszanowania dla tej jej specyfiki nie ma większego sensu o nim dyskutować w ogóle. To nie piłka, gdzie większość osób, które jakkolwiek interesują się sportem, dadzą radę o niej coś sensownego powiedzieć - w tenisie, jeśli nie masz w miarę kontekstowej wiedzy i paru meczów obejrzanych na koncie, raczej nie dasz rady czegokolwiek mądrego o nim powiedzieć. Dlatego w Polsce o tenisie zawodowym rozmawia się albo w kontekście naszych "gwiazd", czyli skrajnie nieobiektywnie, tendencyjnie, niekompetentnie, albo nie rozmawia się wcale. A nawet jeśli ktoś już tę wiedzę ma, to i tak nakręca tę dyskusję (z wiadomych powodów) w dokładnie taki sam sposób - vide wspomniany Fibak.

Świetne podsumowanie powyżej.

Dobrze, dziękuję uczestnikom, dziękuję też czytającym.

Do następnego razu.

A co tam słychać w PZT? @COA @Barty @Mario @DUN I LOVE @hokej@robpal

Szeroko zakrojony spisek.

Pytam, bo ciekawy tekst o Panu Prezesie zareklamowałeś.

https://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-onec ... go/pkczdh6

Ciekawe to jest tłumaczenie Pana Prezesa. Jprd.