mtenis.com.pl

DUN I LOVE pisze: ↑05 lip 2023, 17:12 Cajrax będzie dziś pił piwo.

Ja też.

no-handed backhand pisze: ↑05 lip 2023, 17:18

DUN I LOVE pisze: ↑05 lip 2023, 17:12 Cajrax będzie dziś pił piwo.

Ja też.

Po nocy przychodzi dzień.

DUN I LOVE pisze: ↑05 lip 2023, 17:12 CajraX będzie dziś pił piwo.

Niestety mam mocną infekcję gardła i muszę wyleczyć do soboty (Włochy), dlatego zimne piwo raczej odpada. Niezmiernie mnie cieszy wygrana Marty i to, że wreszcie się przełamała Oby wysoką dyspozycję podtrzymała w dalszej części turnieju, a będzie co śledzić na wyjeździe

Igozaur w formie.

Prawdziwa weryfikacja przyjdzie w czwartej rundzie z Bencic, ale faktycznie, widać że Świątek się dobrze odnajduje na trawie w tym roku.

Graczeva prostuje drogę Sabalence.

Kiefer pisze: ↑05 lip 2023, 18:36 Igozaur w formie.

Niestety dobrze to wygląda, tj strasznie z tym balonem z fh i ceglanym klepaniem.

Robertinho pisze: ↑05 lip 2023, 19:41

Kiefer pisze: ↑05 lip 2023, 18:36 Igozaur w formie.

Niestety dobrze to wygląda, tj strasznie z tym balonem z fh i ceglanym klepaniem.

Dobrze, że dla równowagi GOAT na trawie jest takim kocurem przy sieci.

hokej pisze: ↑05 lip 2023, 20:03

Robertinho pisze: ↑05 lip 2023, 19:41

Kiefer pisze: ↑05 lip 2023, 18:36 Igozaur w formie.

Niestety dobrze to wygląda, tj strasznie z tym balonem z fh i ceglanym klepaniem.

Dobrze, że dla równowagi GOAT na trawie jest takim kocurem przy sieci.

Kosencja serwis i szybka egzekucja, fh żyleta. Generalnie nawet Nadal bardziej zmieniał grę na trawę niż na razie Iga.

Ale nie porównujmy naprawdę, niedawno całkiem Simona Halep tutaj wygrywała, a w męskim Nadal i Djokovic nie licząc Federera, Alcaraza i pewnie jeszcze kilku, to goście z wolejem zdecydowanie najlepszym w tourze. Można zbijać z Serba, że nie opanował smecza (inna sprawa, że raz w życiu sobie tym jakiś ważny mecz zje*ał), ale klasycznego woleja zwykle gra bardzo dobrze.

Ale ciut nieczęsto. Nie żebym wymagał, to badziewie trawopodobne pewnie wymaga takiej gry, ale w sumie - jak coś działa, to znaczy, że głupie nie jest.

Kiefer pisze: ↑05 lip 2023, 20:15 Można zbijać z Serba, że nie opanował smecza (inna sprawa, że raz w życiu sobie tym jakiś ważny mecz zje*ał), ale klasycznego woleja zwykle gra bardzo dobrze.

USO 2012, RG 2013. Dwa razy.

Pekin 2008 i pewnie gdybym pomyślał z minutę, to bym kolejne sobie przypomniał.

Kamileki pisze: ↑05 lip 2023, 20:46

Kiefer pisze: ↑05 lip 2023, 20:15 Można zbijać z Serba, że nie opanował smecza (inna sprawa, że raz w życiu sobie tym jakiś ważny mecz zje*ał), ale klasycznego woleja zwykle gra bardzo dobrze.

USO 2012, RG 2013. Dwa razy.

Nie kojarzę sytuacji z USO 12 przyznam. Tak czy owak było tego tak mało, że wiele nie stracił. Zresztą to jest takie zakładanie, że nie można zje*ać smecza, a w drugą stronę kojarzę, jak nieraz potrafił zagrać winnera z końca kortu, kiedy tego bardzo potrzebował i wydawało się, że nic z tego nie będzie.

Kiefer pisze: ↑05 lip 2023, 20:54

Kamileki pisze: ↑05 lip 2023, 20:46

Kiefer pisze: ↑05 lip 2023, 20:15 Można zbijać z Serba, że nie opanował smecza (inna sprawa, że raz w życiu sobie tym jakiś ważny mecz zje*ał), ale klasycznego woleja zwykle gra bardzo dobrze.

USO 2012, RG 2013. Dwa razy.

Nie kojarzę sytuacji z USO 12 przyznam. Tak czy owak było tego tak mało, że wiele nie stracił. Zresztą to jest takie zakładanie, że nie można zje*ać smecza, a w drugą stronę kojarzę, jak nieraz potrafił zagrać winnera z końca kortu, kiedy tego bardzo potrzebował i wydawało się, że nic z tego nie będzie.

Przy 5-6, 15-30 w drugim secie finału. Dodać sytuację o której pisał Mario i mamy dwa szlemy plus złoto IO.

Aha, i tym smeczem przegrał finał USO niby, bo nie wyszedł na po 30 xD
Takich błędów to generalnie jest bez liku i prawie zawsze można coś znaleźć, że ktoś w prostej pozycji coś zepsuł (niekoniecznie smeczując), Federerowi pewnie podczas jednego finału więcej znajdziemy. No a tutaj mówimy o najgorszym elemencie, który i tak okazał się właściwie nieistotny na przestrzeni całej kariery.

Tam na Igrzyskach nie trafił w piłkę przy meczowej kompromitująco, ale to tak samo mocno naciągana teza, że przegrał mecz przez to, byłoby po 40-40.

Pewność można mieć tylko do śmierci i podatków.
Możemy jednak spokojnie stwierdzić, że słaby smecz Novaka mógł mieć wpływ na 2 szlemy i złoto IO (wszystkie trzy przypadki to były bardzo ważne punkty). Trochę to więcej niż stwierdzenie, że tylko "jeden raz w życiu sobie ważny mecz przez to zagranie zje*ał".

No i dalej tak uważam, bo chłop mając przewagę przełamania podaje rywalowi pomocną dłoń wpadając w siatkę. To równie dobrze Federer zrypał smecza w finale USO 15 grając wprost w Novaka, a zaraz po tym stracił podanie (albo nie uzyskał przełamania, nie pamiętam), ale nie wiem czy dlatego przegrał ten mecz, raczej nie. Nie żebym zamierzał brnąć w to dalej, więc zostańmy przy swoim i tyle.

Ciężko porównywać zepsuty totalnie smecz do smeczu zagranego na rywala i ciężko porównywać mecz 4-setowy do deciderow. No a przede wszystkim ciężko porównywać człowieka, który potrafi zagrać wszystko, ale przy ważnych punktach się spala z gościem który jest skałą mentalną, ale popsuł super istotne punkty bo nie potrafi smeczować.

Tymczasem decider u Kvitovej z Paolini, jeszcze się okaże, że skończą przy stanie 5-5, bo max grają do 22:30 i jutro wyjdą na 2-3 gemy xD