mtenis.com.pl

http://prntscr.com/eiu8dl
Detroit ma 19 do przodu i 2 minuty do końca, a więc nie do wtopienia, jak Rydwan (1:0 w setach i *2:1)albo Gael odstawią tu jakąś szopkę to będę zły.

Ładny kupon, odpiszę Ci dzisiaj wieczorem w wiadomym temacie.
Jaki masz kapitał do gry?

Spory, na jakiegoś singla za którego dałbym się pokroić potrafiłem stawiać i 10k bez wyrywania sobie włosów, że nie będzie na chleb. Zdarzało się też to oczywiście wtopić.
Ty grywałeś w Pinnacle, słyszałeś że się zwijają z Polskiego rynku?


Po 7 za 500 rzuciłem na Kinga, żeby w razie kompromitacji chociaż coś było na plus.

Niestety słyszałem. Od AO nie obstawiam, ale miałem skromny studencki budżet więc kokosów na tym nie było. Żeby dorobić w przyszłości do pensji musiałbym mieć 40-50 k, a po zmianie przepisów obstawianie większych sum będzie mniej opłacalne.

Będą jaja z tymi netowymi, mi co prawda nie przeszkadza granie u ziemniaków (bądź też na ich platformach internetowych), bo grywam tam regularnie, ale kursami odstają. Da się je negocjować, ale to co się ugra na tych negocjacjach to pokryje akurat podatek. No i gra live odpada, bo granie singla 1,85 w takiej Fortunie, gdzie zostaje netto 1,6 to żart. Co prawda dużo live nie gram, zazwyczaj rożne gdy faworyt przegrywa, albo gdy faworyt przegra pierwszego seta, ale mimo wszystko.


Gael opanował. Jeszcze coś takiego sobie puściłem: http://prntscr.com/eivdqc.

No i siedzi ten kupon, szkoda że zdecydowałem tylko za 300.

Nie wiem czy się śmiać czy płakać, bowiem ten triumfalny post odnośnie drugiego kuponu był przedwczesny. Oglądając drugi set, żyłem w przeświadczeniu, że jak tylko Czeszka przełamie i doprowadzi do 3 partii jest po sprawie. Gdy tak się stało, wyłączyłem kompa i poszedłem spać, tak więc moje zdziwienie po przebudzeniu było duże gdy okazało się że kupon jest przegrany. Normalnie w takich sytuacjach gram kontre po kosmicznym kursie na under 7,5 w 3 secie i po sprawie, jednak dzisiaj jakieś zaćmienie, nawet nie ogarnąłem że istnieje wynik który może ten bet uwalić. Inna sprawa że po tym co widziałem w dwóch setach, gdzie panie fantastycznie serwowały, jakby mi ktoś powiedział że któraś z nich teraz przegra do 0 lub 1, to bym mu powiedział że jest oszołomem. Zawsze w takich sytuacjach gram kontre, bo ona zwyczajnie wychodziła bardzo tanio względem wygranej, więc podchodzę do tematu, jakbym tą wygraną wyrzucił do pieca. Mało zabawnie się ta niedziela rozpoczęła, no ale nic jedziemy dalej.

United z przodu osłabiony, bez Ibry, Roo, Martiala. Będzie obrona Częstochowy, wobec tego Chelsea over 5,5 rożnego wydaje się super opcją. 1,76.

Te korki Chelsea luźno weszły. 10 nabili.

Dzisiaj z kosmosu jest kurs na Juventus 1,78 i cały czas rośnie. Pierwszy garnitur Turyńczyków wyjdzie na ten mecz, i ja nie wyobrażam sobie żeby tego nie wygrali. Dodam tylko że gdyby w Porto był np. remis, to dziś byłoby 1,7 ale na handi -1,5. W sumię handi do rozważenia, bo to wygląda na jakieś luźne 3:0. Juve na każdej pozycji ma lepszego piłkarza, organizacja gry na dużo wyższym poziomie, i możliwe braki Meksykańców, Herrery i Corony. Porto u siebie oddało 3 niecelne strzały przez 90 minut, to jest fatalny wynik, nawet jeśli grlai od 30 minuty w dziesięciu.

A Leicester jak widzisz Hank? Ogladalem Seville w sobote, straszny piach.

1,90 na Krafta to tez niezla promocja btw.

Na zwycięstwo czy podium? Bo jak to drugie, to nawet ruszę cztery litery do sts-u.

E: Sprawdziłem, zbyt piękne by to było z podium.

COA pisze:A Leicester jak widzisz Hank? Ogladalem Seville w sobote, straszny piach.

1,90 na Krafta to tez niezla promocja btw.

Trochę moją pewność zburzyła zmiana trenera, bo lepiej grają (świetny mecz z Liverpoolem), a chciałem grać na Hiszpanów. Na sobotę nie ma co patrzeć, Sevilla oszczędzała Nasriego, Vitollo, Nzonziego, Sarabrie, dzisiaj to będzie inna drużyna.
Ale myślę jeszcze jak to ugryźć, rzuty rożne i kartki (4,5 po 1,65) jeszcze do rozważenia, bo w meczach o awans nikt nie kalkuluje. Orsato sędziuje, kartowy sędzia: http://us.soccerway.com/referees/daniele-orsato/59480/

Mario, jak widzisz Oklahome w nocy? wygląda mi na spokojne zwycięstwo.
Z kosza jeszcze Valencia -7,5 powinna u siebię ogarnąć.

Mnie też, byłbym w dużym szoku gdyby ich Brooklyn ograł.

Goffin plus Nadal za grubo (12 zł).

kropiwnicki pisze:Goffin plus Nadal za grubo (12 zł).

Mnie Barty na Thiema namówił, sam też byłem skłonny iść w tą stronę, ale zawsze będzie na kogo zgonić.

Hank nie raz ostrzegał przed graniem na Goffina, szczególnie po tak słabym kursie.

kropiwnicki pisze:Goffin plus Nadal za grubo (12 zł).

Wczoraj tercet PCB-Thiem-Nadal zawiódł, dziś poszło na Kraft-Thiem-Cuevas.

Nicka nie grałeś?

Właśnie nie, trochę żałuję.