mtenis.com.pl

Laporta wiedział co robi. W Muzeum Barcy pewnie nie było miejsca na kolejnego balona. W Paryżu gablota jest już przygotowana.

Patola.

Rok temu się skompromitowali, a za 7 lat będą przepraszać jak Iniestę.

DUN I LOVE pisze: ↑03 lis 2021, 17:52 Rok temu się skompromitowali, a za 7 lat będą przepraszać jak Iniestę.

Xavi też chyba zasłużył.

DUN I LOVE pisze: ↑03 lis 2021, 17:52 Rok temu się skompromitowali, a za 7 lat będą przepraszać jak Iniestę.

Gdyby to dotyczyło Ronaldo, Messiego, jakiegoś Francuza lub Angola, a nie Polaczka który kopie w Bundeskopance to by nie odwołali pewnie rok temu Jakby Lewy grał w PSG, Realu, Barcy to pewnie parcie na rozegranie plebiscytu też byłoby inne.

Kamileki pisze: ↑03 lis 2021, 18:19

DUN I LOVE pisze: ↑03 lis 2021, 17:52 Rok temu się skompromitowali, a za 7 lat będą przepraszać jak Iniestę.

Xavi też chyba zasłużył.

Nie bardzo wiadomo kiedy ta dwójka miałaby wygrać, zostaje jedynie 2010 roku, kiedy konkurencja była akurat ogromna, a złotą piłkę france football wygrał Sneijder, ale połączenie plebiscytu zadziałało na jego niekorzyść.

Niezasłużenie.

A w ogóle ile razy Jorginho był MOTM, bo zdaniem niektórych bardziej zasługuje na Balona od Mesjasza?

Nie lubię Lewego i jego tępej dzidy, ale należała mu się ZP za 2020, za ten rok w sumie też.

Rok temu kradzież, ale w tym roku bądźmy poważni. Albo liczą się trofea, albo zdobyte bramki.

Skoro już 90 lat się wypomina w dyskusji o GOATcie Messiemu brak tytułu z kadrą, to teraz niech teraz ten tytuł coś znaczy, a nie rekord bramek w Bundeslidze Mullera > Copa America.

Ta Copa America gdzie liczą się dwie i pół drużyny na krzyż rozgrywana co dwa lata? Akurat wicemistrzostwo świata to olbrzymi sukces więc ten brak osiągnięć z kadrą Leo jest nieuzasadniony. Robert miał rekord bramek + ligę i wizualnie zrobił nieco lepsze wrażenie moim zdaniem.

Copa America z Argentyną się nie liczy, a Bundesliga z Bayernem już tak, no naprawdę... Sam nawet wolałbym aby Lewy wygrał, bo i ma argumenty i wystarczy tego Messiano, ale faktem jest, że Leo zagrał galaktycznie na Copa America, a każdy też może zobaczyć gdzie była Barca rok temu i gdzie jest teraz.

Jeszcze co do Copa America, że liczą się dwie i pół drużyny na krzyż. W ostatnich pięciu edycjach mieliśmy czterech triumfatorów: Brazylia, Argentyna, Urugwaj i Chile (dwukrotnie). Plus Peru i Paragwaj jako finaliści. Nie jest chyba aż tak źle Na pewno ciekawiej niż w Bundeslidze.

Emu pisze: ↑05 lis 2021, 21:54 Ta Copa America gdzie liczą się dwie i pół drużyny na krzyż rozgrywana co dwa lata? Akurat wicemistrzostwo świata to olbrzymi sukces więc ten brak osiągnięć z kadrą Leo jest nieuzasadniony.

Masz Urugwaj, Kolumbię, do niedawna Chile. Już bez przesady, sam fakt ogrania Brazylii w finale na Maracanie dowodzi jakości.

Co do Wicemistrzostwa Świata to może jest tak jak piszesz, ale w 2014 Leon ZP nie dostał. Moim zdaniem jest w tym roku tak samo naturalnym kandydatem co Robert przed rokiem. Skompromitowało się France Football w 2020 i aż dziw, że nie rozważają przyznania tej nagrody po czasie.

Zdecydowanie się skompromitowało. Ja de-facto liczę Lewemu, że był najlepszym grajkiem roku 2020, tak jak Messi rok wcześniej czy Modric w 2018, gdyż wobec tego co zrobiło FF to nagroda od FIFA stała się tą #1. No ale formalnie złotej piłki nie ma.

Bądźcie poważni z tym Copa America, to że Messi z Argentyną na tyle podejść potrafił wygrać ten turniej aż jeden raz nie świadczy wcale najlepiej, tam w ogóle w tym finale być, to nie jest żadna sztuka, Messi już sam był 4... A gdyby on w tym finale z Brazylią jeszcze zagrał jakiś wielki mecz, ale akurat zagrał średni.

No i w tym sezonie strzelił 3 gole, Lewy 22, ja wiem, że wartości wizualne itp, ale no ja pier. XD

W tym roku też zrobili nagrodę wyjątkowo za 10 mc, też szanuję, że przez 60 lat nikt nie wpadł na pomysł, by wręczyć tę nagrodę za sezon + impreza międzynarodowa.

Szkoda Lewego, nie jestem fanem, ale w 2020 powinien wygrać, a w 2021 mógłby, bo stawiam ich tak na równi mniej więcej. Jednak jak w 2010 Messi wygrał niesłusznie, tak przy wyrównanych szansach wychodzi na to, że również zgarnie.

Brawo, Leo. Nie dość, że zaczął wreszcie strzelać dla normalnej drużyny, to jeszcze dopiekł januszom. Piękna sprawa.

No i Grażyna się cieszy, taki fajny mały wiercipiętek, zawsze na propsie.