Forum fanów tenisa ziemnego, gdzie znajdziesz komentarze internautów, wyniki, skróty spotkań, statystyki, materiały prasowe, typery i inne informacje o turniejach ATP i WTA. https://www.mtenis.com.pl/
Buzz pisze:Tylko czy to zawsze Nadal musi grać przeciwko tym, którym właśnie przytrafia się "dzień konia"?
Naprawdę, niech on już zakończy karierę, bo nie mam nerwów na kolejne porażki z jakimiś "no name"-ami. Trzecia masakryczna wtopa w zielonym turnieju. Spełnia się czarny scenariusz, że pyszałek dźwignie puchar.
Czy Ty nie masz za dużych wymagań!?
Re: Wimbledon 2014
: 01 lip 2014, 20:35
autor: Buzz
Anula pisze:
Buzz pisze:Tylko czy to zawsze Nadal musi grać przeciwko tym, którym właśnie przytrafia się "dzień konia"?
Naprawdę, niech on już zakończy karierę, bo nie mam nerwów na kolejne porażki z jakimiś "no name"-ami. Trzecia masakryczna wtopa w zielonym turnieju. Spełnia się czarny scenariusz, że pyszałek dźwignie puchar.
Czy Ty nie masz za dużych wymagań!?
To nie wymagania, tylko takie strzały bezsilności w powietrze, bo tak sobie myślę, że jakoś Serbowi, czy Fedkowi (poza wtopą rok temu) takie rosołopodobne historie się nie przytrafiają.
Re: Wimbledon 2014
: 01 lip 2014, 20:37
autor: Robertinho
Ależ świetne ćwiartki. Cilic, Dymitrow i Stan powinni niezły sygnał do boju dostać.
Re: Wimbledon 2014
: 01 lip 2014, 20:38
autor: Lucas
Buzz pisze:
To nie wymagania, tylko takie strzały bezsilności w powietrze, bo tak sobie myślę, że jakoś Serbowi, czy Fedkowi (poza wtopą rok temu) takie rosołopodobne historie się nie przytrafiają.
Wygrywanie jednego Szlema w roku przez 10 lat też im się nie przytrafia. Nie można mieć wszystkiego. Nadal był wyczerpany po Rollandzie, i tak dobrze się zaprezentował w porównaniu z poprzednimi latami, a i Kyrgios był dziś lepszy niż Darcis czy Rosol.
Re: Wimbledon 2014
: 01 lip 2014, 20:42
autor: simon
Buzz pisze:To nie wymagania, tylko takie strzały bezsilności w powietrze, bo tak sobie myślę, że jakoś Serbowi, czy Fedkowi (poza wtopą rok temu) takie rosołopodobne historie się nie przytrafiają.
Chyba nie powiesz. że lepiej byłoby przegrać z Robredo? Poluzuj szelki. Żadna tragedia się nie wydarzyła.
Re: Wimbledon 2014
: 01 lip 2014, 20:44
autor: Anula
Buzz pisze:....
To nie wymagania, tylko takie strzały bezsilności w powietrze, bo tak sobie myślę, że jakoś Serbowi, czy Fedkowi (poza wtopą rok temu) takie rosołopodobne historie się nie przytrafiają.
Rosolopodobne może rzadko, ale nadalopodobne i owszem.
Re: Wimbledon 2014
: 01 lip 2014, 20:51
autor: Lucas
Del Fed pisze:Nie widziałem ostatniego gema. Świetnie. Wielki Kyrgios. Ostatni raz nastolatek ograł lidera rankingu, no właśnie ciekawe kiedy?
Angielski komentator podał, że był to Nadal bijący Federera w RG 2005.
Re: Wimbledon 2014
: 01 lip 2014, 20:54
autor: Mario
Przyznaję się bez bicia, że oglądałem tylko tiebreaki, więc o grze nie będę pisał. Wspomnę jedynie, iż dzisiejsza dyspozycja serwisowa Nicka to nie jest jakiś dzień konia - ten facet potrafi regularnie serwować na +70% pierwszego i wykręcić z tego 20-30 asów w best of three, więc niektórzy kibice Nadala mogliby przejrzeć statystyki innych meczów Australijczyka i darować sobie gadanie o wielkim pechu, jaki spotyka ich idola. Na stronie ATP są, jakby ktoś nie wiedział.
Kyrgios po raz kolejny pokazał, że w przeciwieństwie do nieco starszych kolegów nie jest mentalnym kaleką i za to mu chwała. Jutro raczej nie wygra, deszcz oraz głupota organizatorów spowodowała konieczność gry dzień po dniu, a to plus 17 setów w nogach nie stawiają go w roli faworyta. Ale z drugiej strony, to chyba postać, którą należy traktować jako naprawdę poważnego tenisistę w przyszłości, więc wcale bym się nie zdziwił, gdyby zrobił semi.
Jeszcze słówko o Lopezie, chyba najbardziej pokrzywdzonym przed organizatorów zawodniku. Złapał dużą formę i wydaje mi się, że w normalnych warunkach jakoś zmęczyłby Wawrinkę na trawie, ale jednak 33 letni facet, mający dwa pełne tygodnie gry w nogach oraz ciężki mecz z Isnerem wczoraj był z góry skazany na porażkę. Trochę skorzystał na słabym returnie Stana i doczłapał do dwóch tb, ale gołym okiem było widać słabsze poruszanie, serwowanie i w ogóle wszystko jakby tempo wolniej. Szkoda.
Re: Wimbledon 2014
: 01 lip 2014, 22:11
autor: Barty
Wimbledon - wyniki IV rundy:
[1] Novak Djoković (SRB) d. [14] Jo-Wilfried Tsonga (FRA) 6-3 6-3 7-6(5) [26] Marin Cilić (CRO) d. Jeremy Chardy (FRA) 7-6(8) 6-4 6-4 [3] Andy Murray (GBR) d. [20] Kevin Anderson (RSA) 6-4 6-4 7-6(6) [11] Grigor Dimitrov (BUL) d. Leonardo Mayer (ARG) 6-4 7-6(6) 6-2
[5] Stan Wawrinka (SUI) d. [19] Feliciano Lopez (ESP) 7-6(5) 7-6(7) 6-3 [4] Roger Federer (SUI) d. [23] Tommy Robredo (ESP) 6-1 6-4 6-4 [15] Milos Raonic (CAN) d. [10] Kei Nishikori (JPN) 4-6 6-1 7-6(4) 6-3
[WC] Nick Kyrgios (AUS) d. [2] Rafael Nadal (ESP) 7-6(5) 5-7 7-6(5) 6-3
Re: Wimbledon 2014
: 01 lip 2014, 22:12
autor: Barty
Wimbledon - ćwierćfinały:
[1] Novak Djoković (SRB) vs [26] Marin Cilić (CRO)
[3] Andy Murray (GBR) vs [11] Grigor Dimitrov (BUL)
[5] Stan Wawrinka (SUI) vs [4] Roger Federer (SUI)
[15] Milos Raonic (CAN) vs [WC] Nick Kyrgios (AUS)
Re: Wimbledon 2014
: 01 lip 2014, 22:22
autor: Anula
Jak dla mnie, to najciekawiej zapowiada się pojedynek Murraya z Dimitrovem.
Liczę również na niespodziankę w meczu Szwajcarów. Nole powinien sprawnie uporac się z Marinem. Starcie Nicka z Milosem chyba sobie daruję, bo za serwismenami, zwłaszcza na trawie nie przepadam.
Niech wygrają lepsi!
Re: Wimbledon 2014
: 01 lip 2014, 22:41
autor: Barty
Wimbledon - plan gier na środę:
Kort centralny - start o 13:00
WTA
[3] Andy Murray (GBR) vs [11] Grigor Dimitrov (BUL)
[5] Stan Wawrinka (SUI) vs [4] Roger Federer (SUI)
Kort 1 - start o 13:00
WTA
[1] Novak Djoković (SRB) vs [26] Marin Cilić (CRO)
[8] Milos Raonic (CAN) vs Nick Kyrgios (AUS)
Re: Wimbledon 2014
: 02 lip 2014, 0:55
autor: lake
No i odstrzelił nas serwisowy bum-bum, tyle że grecki i runde wcześniej. Kto wie może ten mecz wieści coś na kształt spotkania Federer-Sampras na tym samym turnieju przed ponad dekadą? Można się już w pełni skupić na Mundialu.
Tymczasem....
Re: Wimbledon 2014
: 02 lip 2014, 2:02
autor: jonathan
Widzę, że grzybów (to znaczy wpisów) trochę obrodziło. Po odpadnięciu Nadala nawet ja powstanę sobie z martwych, tym bardziej, że co roku Hiszpan wylatuje w Wimbledonie z kimś lepszym. I wcale się temu nie dziwię. Na mój gust on nie powinien tu wygrywać. Jego tenis niespecjalnie pasuje do trawy. Już trzy wcześniejsze mecze obnażyły jego słabości. A Kyrgios nie odpuścił po pierwszym secie jak poprzedni rywale Nadala i pokazał, że jeśli ma się odpowiednio dużo pary w ręce i dodatkowo funkcjonuje serwis, dzięki któremu można iść na całość i szybko zdobywać punkty (w ogóle serwis okazuje się potężnym argumentem w tym turnieju), to da się wygrać atakiem. Australijczyk zakończył mecz z Nadalem asem tak jak Rosol i Darcis. I o to chodziło od samego początku, czyli od losowania drabinki. Wystarczyło, aby Federera wrzucić do połówki Rafy, który znowu wcześniej przegra, i Szwajcar powinien mieć finał. Odnoszę jednak wrażenie, że dotąd najlepiej prezentował się Murray. Szkot wreszcie odzyskał błysk i przeciwko Bautiście-Agutowi jego gra była solidna jak skała. Myślę, że problemy Andy’ego po Wimbledonie ‘13 nie wynikały tylko z tego, że niedomagał fizycznie, a jeszcze z jego motywacji. Murray po 150 latach oczekiwania, jak w Australii żartował kiedyś Federer, wygrał dla Brytyjczyków Wimbledon i został bohaterem, a potem chyba sam do końca nie wiedział, co chce jeszcze osiągnąć i na co go stać. Teraz powinien już wiedzieć.
Advantage pisze:Jest to spowodowane tym, że mnie nie było.
Chyba żartujesz.
Re: Wimbledon 2014
: 02 lip 2014, 2:18
autor: Rroggerr
Trzeba będzie poświęcić Kyrgiosowi czas trochę później, więc teraz napiszę, że potwierdziło się to, co tak niedawno pisaliśmy. Trafił na kogoś poważnego z młodszego pokolenia Nadal i nagle okazało się, że Kyrgios lepiej returnuje baloniaste drugie serwisy Nadala niż serbski król returnu w finale Garrosa, obijanie backhandu przez Nadala kończyło się zazwyczaj ciętą odpowiedzią po crossie, a o serwisie z szacunku do mistrza z Majorki nawet nie wspomnę.
To teraz półfinał Wawrinka-Kyrgios.
Re: Wimbledon 2014
: 02 lip 2014, 7:32
autor: DUN I LOVE
Wydaje mi się, że Nick nie da dziś rady. Na korcie spędził bardzo dużo czasu podczas tegorocznego turnieju, a i po Gasquecie zdążył się zregenerować głównie przez londyńską pogodę (dostał dzień extra przerwy, wskutek przesunięć 4. rundy dolnej połówki na wtorek). Raonic jest od dłuższego czasu diabelnie solidny i regularny - powinien wykorzystać okazję na swój pierwszy wielkoszlemowy półfinał.
lake pisze:Kto wie może ten mecz wieści coś na kształt spotkania Federer-Sampras na tym samym turnieju przed ponad dekadą?
Faktycznie, sporo podobieństw, ale chyba jednak Sampras na Wimbledonie to nie Nadal w tym turnieju.
Co do Murraya, to aż dziw, że w czasach takiej dominacji Fab4, któryś z jej przedstawicieli przez rok nie zagrał nawet w finale (!) pojedynczego turnieju.
lake pisze:to wie może ten mecz wieści coś na kształt spotkania Federer-Sampras na tym samym turnieju przed ponad dekadą?
Jedna jaskółka wiosny nie czyni - chyba jednak zbyt wcześnie by obwieszczać narodziny nowego króla. JJ też miał zawojować świat i co z tego wyszło?!
jonathan pisze:Na mój gust on nie powinien tu wygrywać. Jego tenis niespecjalnie pasuje do trawy.
Po takim hat-trick'u on w ogóle tu nie powinien grać. Trawę omijać szerokim łukiem i po cegle koncentrować się bezpośrednio na przygotowaniach do US Series. Chyba, że postanowił utworzyć swoją wimbledońską galerię kompromitacji?
A w kwestii tego co z turnieju zostało, to wedle hierarchii wartości, trzymam za (nierealny) finał Murray-Raonic. Dobrze, że chociaż Szwajcaria zmuszona będzie wyeliminować 50% swojej kadry.
Re: Wimbledon 2014
: 02 lip 2014, 9:36
autor: grzes430
WIMBLEDON 2014 BY THE NUMBERS: KYRGIOS MORE THAN YOUR AVERAGE TEEN
Wimbledon, Great Britain
Spoiler:
“I'm just a normal kid, 19 year old,” said Australian Nick Kyrgios, following his upset win over World No. 1 Rafael Nadal.
Kyrgios, who hails from Canberra, is currently travelling with his sister and dad because “I get homesick pretty quickly if I don't see them.” He wears a chain with a cross, a lucky charm given to him given to him by his mum, and said he'd “text her a smiley face” after his press conference.
“I play a lot of XBOX. I brought my XBOX with me,” he said. “Never did I think a week ago I was going to make the quarter-finals of Wimbledon in my first appearance.
“I'm sure some of you have 19-year-old kids. I’m exactly the same.”
Here are the stats that set Kyrgios apart from your average 19 year old:
• No. 144 wild card Kyrgios posted the biggest win of his career over No. 1 Nadal and is the first teenager to reach the quarter-finals at Wimbledon since countryman Bernard Tomic in 2011.
• This was Nadal’s lowest-ranked loss in a Grand Slam tournament. The previous was No. 135 Steve Darcis at Wimbledon in the first round last year.
• Kyrgios hit a career-high 37 aces, the most Nadal has every faced in a match in his career (previous 35 by Karlovic, 2008 Queen’s). Kyrgios leads the tournament in aces with 113 followed by John Isner (110), Milos Raonic (108), Marin Cilic (98) and Jo-Wilfried Tsonga (91).
• Kyrgios is the first wild card to reach the quarter-finals at Wimbledon since Juan Carlos Ferrero in 2009. Goran Ivanisevic is the last wild card to reach the semi-finals here in 2001 when he won the title.
• This is the first time three players born in the 1990s are in the quarter-finals of a Grand Slam tournament – Kyrgios (1995), Grigor Dimitrov (1991) and Milos Raonic (1990).
• Kyrgios is projected to jump from No. 144 in the Emirates ATP Rankings to between No. 65-70 and between around No. 30-32 with a semi-final result.
• This is the first time there are at least five first-time quarter-finalists at Wimbledon since there were six in 2002:
Lleyton Hewitt (AUS)
Nicolas Lapentti (ECU)
Xavier Malisse (BEL)
David Nalbandian (ARG)
Andre Sa (BRA)
Sjeng Schalken (NED)
Buzz pisze:
Po takim hat-trick'u on w ogóle tu nie powinien grać. Trawę omijać szerokim łukiem i po cegle koncentrować się bezpośrednio na przygotowaniach do US Series. Chyba, że postanowił utworzyć swoją wimbledońską galerię kompromitacji?
Dla zdrowia Hiszpana byłaby to bardzo korzystna opcja i pod takim kątem zgadzam się z tym fragmentem. Z drugiej strony zawsze jest nadzieja. Skoro Federer po bardzo przeciętnym poprzednim sezonie, gdzie wielu wysyłało Go na emeryturę, ma realne szanse, by wygrać, to może Nadal też dostanie ostatnią szansę na trawie, za rok lub dwa. Oczywiście, że jego tenis nie jest typowo "trawiasty" , ale do tej pory nie przeszkadzało mu to być w finale i wygrywać Wimbledon. Wiadomo, że wiek już nie ten, ale przy splocie korzystnych okoliczności, może i na trawie zdarzy się coś pozytywnego dla Hiszpana. Kilka lat temu eksperci zastanawiali się, czy Nadal może wygrać US Open, w tamtych czasach wielu stawiało, że prędzej dopisze kolejne Wimbledony, niż usiesie puchar na Flushing Meadows. Rafa jest zawodnikiem nieprzewidywalnym, dlatego jeszcze nie zamykałbym trawiastego rozdziału Jego kariery. Mimo, że stron do zapisania pozostało niewiele, to można je zapisać złotymi zgłoskami
Rroggerr pisze:Trafił na kogoś poważnego z młodszego pokolenia Nadal i nagle okazało się, że Kyrgios lepiej returnuje baloniaste drugie serwisy Nadala niż serbski król returnu w finale Garrosa
Racja returnował lepiej, ale i tak Nadal był przełamany tylko raz. Jestem zadowolony z tego jak serwował, było lepiej z tym elementem niż oczekiwałem. To dobry prognostyk na korty twarde. Będzie miał sporo odpoczynku Hiszpan, powinien być świeży w Kanadzie.