mtenis.com.pl

Federasta20 pisze: ↑24 wrz 2022, 2:15 Jest w tym sporo racji, ale w tym wszystkim bym nie negował słabości fizycznej Rogera, bo Wimbledon 2019 był ostatnim szlemem, kiedy można powiedzieć, że był zdrowy.

Z tego, co mówił Ljubicić, to grał już wtedy na blokadach i asekurował kolano.

To tym bardziej.

Strach pomyśleć, ile rano będzie materiałów na temat tego pożegnania. Historyczna chwila, pewnie jedna z tych najbardziej wyjątkowych, jeżeli chodzi o sportowe pożegnania.

Dopiero się rozkręcamy z pożegnaniami. Przygotuj się na to co będzie się działo w kolejnym off-seasonie z piłkarzami.

DUN I LOVE pisze: ↑24 wrz 2022, 2:07Za wcześnie ES wyszedł z O2 Arena.

Oficjalny feed z parę minutek jeszcze tylko trwał, w większości hajlajty.

Roger dziękuję Ci za wszystko, za każde chwile radosne jak i te smutniejsze. Twój rozdział w życiu się skończył, tak samo jak i mój. Dziękuję.

Federasta20 pisze: ↑24 wrz 2022, 2:27 Dopiero się rozkręcamy z pożegnaniami. Przygotuj się na to co będzie się działo w kolejnym off-seasonie z piłkarzami.

To już będzie pestka po tym, czego właśnie doświadczam. Z nikim nie byłem tak zżyty, jeżeli chodzi o świat sportu.

Na dobranoc 2 kwestie:

1. Wygrał życie ten, kto siedział tam dziś na trybunach
2. Śnieżek oglądał cały mecz, leżąc w tej samej pozycji na kanapie i patrząc w tv xD

Kolorowych snów.

Czyli porażka w klasycznym stylu, mając piłkę meczową przy podaniu, ale tylko jedną!

Szkoda, że o tak chorej porze zaczęli i nie mogłem oglądać, ale wynik zupełnie nieistotny, więc mogę odpalić z odtworzenia już go znając.

Łzy u zawodników i u was naturalne, 20 lat w świadomości, że ten gość jest w tourze, dla większości z nas to ponad połowa życia i trudno o mocniejszy znak przemijającego czasu.

Kocham Was, Roger, Rafa.

Na TT widzę , że Norrie będzie grał singla. Chyba tylko dla Rogera Rafa przyjechał

Ale Nadal jutro będzie grał singla czy tez już odpuścił?

Bardzo chyba Hiszpanowi zależało, żeby godnie pożegnać swojego rywala i przyjaciela, bo mocno się zaangażował w ten mecz. O wiele bardziej niż wymagał by tego mecz w pokazówce. Rywale z kolei zrobili wszystko, żeby zepsuć to wydarzenie i niektóre reakcje faktycznie były niesmaczne, ale gorsze wrażenie chyba by pozostało, gdyby postanowili po prostu się podłożyć. Śmieszna sprawa w ogóle - najpierw maraton Murraya z de Minaurem, później ten ostatni mecz na pełnym dystansie. Zupełnie jakby tenis chciał, żeby ta chwila nigdy nie nadeszła.

Więcej pisać chyba nie ma sensu. Sam uroniłem kilka łez, bo nawet jeśli z sukcesami Rogera nie zawsze było mi po drodze, to ciężko kogoś takiego nie docenić. Nie tylko jako sportowca, ale i człowieka, bo ten ludzki pierwiastek zaweze był obecny podczas pomeczowych wypowiedziach i w całym jego życiu pozakortowym. Po prostu dziękuję jako fan tego sportu.

Formalnie to też nie jest pokazówka, a event ATP.

Chyba, po lekturze wczorajszego wieczoru, nie ma już wątpliwości, że tam się gra na serio, bez żadnego podkładania i ustawiania. Propsuję, a na pochwałę Laver Cup przyjdzie jeszcze czas jutro wieczorem.

DUN I LOVE pisze: ↑24 wrz 2022, 8:55 Ale Nadal jutro będzie grał singla czy tez już odpuścił?

Odpuścił.

Ok. Dziękuję. Myślami chyba i przy porodzie, a tenisowo przy AO. Mam nadzieję tylko, że zostanie w Londynie i zasiądzie w boksie.

Nie wiem, czy ktoś oglądał wprowadzenie graczy na gali. Murray powiedział o Novaku, że celebruje szlemy tonami szklanek smoothie, je rośliny i jest wolny od glutenu, a Novak z kolei o Nadalu, że jego ulubionym śniadaniem jest clay.

DUN I LOVE pisze: ↑24 wrz 2022, 9:26 Formalnie to też nie jest pokazówka, a event ATP.

Chyba, po lekturze wczorajszego wieczoru, nie ma już wątpliwości, że tam się gra na serio, bez żadnego podkładania i ustawiania. Propsuję, a na pochwałę Laver Cup przyjdzie jeszcze czas jutro wieczorem.

To tym bardziej plus za to, że Amerykanie dali z siebie wszystko. Tak nawet wczoraj myślałem, że jak już się decydujesz na koniec kariery, to w większości przypadków ten ostatni mecz jest meczem przegranym.

Jezu, co tam się odwaliło? xDDDD
https://www.youtube.com/watch?v=39PEEI-Ia4w

Jacques D. pisze: ↑24 wrz 2022, 2:07 A co do tych łez Nadala, klasyczne współuzależnienie. Za dużo razem przeżyli i już żyć bez siebie nie mogą, niezależnie od tego nawet, czy w głębi duszy się lubią, kochają czy też nienawidzą.

Taa, już widzę Twój płacz przy odejściu z forum Robertinho (tak na dobre).

Ale było grubo wczoraj, nie zapomnę tej nocy.