mtenis.com.pl

Mario pisze: ↑13 mar 2019, 23:49 23 pewnie. Bądźcie poważni, facet wciąż jest jedną, wielką loterią i właśnie przegrał z Hurkaczem.

Myślę, że rywalizacja Isner vs Chaczanow dość jasno pokazuje, co jest w tenisie ważniejsze (mentalność vs umiejętności/matchupy itp.), Karen ma 6-2 w TB z Johnem.

Btw, jeśli jakimś cudem wywaliłby Nadula, to byłbym skłonny wybaczyć robienie z siebie głupka przez dotychczasowe dwa miesiące sezonu.

To teraz ja zrobię z siebie głupka i zapytam, co jest ważniejsze i dlaczego ta rywalizacja tego dowodzi. Pytam serio, jakby co.

Czołker Chaczanow niszczy w tiebreakach jednego z najbardziej clutch zawodników w historii współczesnego tenisa. Myślę, że sam sobie odpowiesz na to pytanie.

Ważniejsze są oczywiście umiejętności/matchup ale nie wiem czy ta rywalizacja aż tak dobitnie nam o tym mówi. Być może tak, bo Isner rzeczywiście nieporadnie wygląda z Karenem. Davydenko-Federer vs Davydenko - Nadal czy Djokovic - Monfils vs Federer - Monfils. To chyba jaskrawsze przykłady.

Ja zmierzam do tego (od dawna zresztą), że w 9/10 przypadków gość przegrywa, bo po prostu jest słabszy, a nie dlatego, że założył pampersa, czy coś w tym stylu. Mentalność przydaje się wtedy, gdy grają ze sobą z grubsza podobnej klasy zawodnicy, ale np. to, że Djoko ma 15:0 z Monfilsem nie wynika z tego, że jeden to cyborg, a drugi clown, marnujący swoje okazje.

Matchup na pewno. Wie to każdy kto uprawiał jakikolwiek sport w swoim życiu. Czasem jest tak że ktoś ci po prostu nie leży nawet jak jest zwyczajnym słabiakiem i zbiera od większości tych których sam lejesz. Sam jako dzieciak tego doświadczyłem.
I teraz pytanie jak wychodzisz po raz kolejny na takiego gościa zaczynasz przegrywać to co nie kotłuje ci się w głowie?
Zmierzam do tego że równie dobrze ten bilans tajów rosyjsko-amerykański można przytoczyć jako argument że akurat z Czołkanowem to Big John wymięka w głowie. Oczywiście nie twierdzę że tak jest ale jak dla mnie ten bilans ot wyrwany z kontekstu pod tezę. Zdaje się że z Gofę nie wygrał Rosjanin ani jednego taja i co to uprawnia do stwierdzenia że Belg jest lepszym tenisistą? Sorry Emu

Chaczanow bardzo dobrze serwuje, przebija return, punktuje krosami backhand Isnera, świetnie biega jak na wzrost, a przez brak dłuższych wymian ciężko punktować główne mankamenty Ruska - dlatego Isner przegrywa wyraźnie te mecze. Inna sprawa, że poza występem w Acapulco to on chyba jest dalej bez formy, więc nic więcej niż 46 67 z Nadalem nie będzie pewnie ze strony Karena.

Coś czuję, że będą media szaleć przez najbliższe dwa dni, tak więc Rroggerr 3m się

Jak tak dokładnie spojrzałem na tie-breaki Johna i Karena to wyszło coś takiego: Isner wygrał dwa - do 5 i do 9. A Kaczanow wygrał sześć - do 1, do 3, do 5, do 1, do 8 i do 1. W Stykowych tajach jest 2-2, jeden w miarę pewnie bierze Rosjanin, a trzy pozostałe to już bardzo pewna wygrana Karena. Meczup czy umiejętności dają o sobie znać, a teraz dodatkowo John może mieć opory mentalne w kolejnych meczach. Aczkolwiek Amerykanin łeb ma mocny więc nie musi pękać z powodu kilku porażek z rzędu.

Patrzę na Vondrousovą ale widzę na ls że Tim zgłasza aspirację do tacki, czy się mylę?

Dominic z Monfilsem dobrze sobie radzi, ale z Raonem już słabiej. Raczej kanadyjski kloc ma większe szanse na finał. W każdym razie obaj panowie lubują się w tackach ważnych imprez - Milos ma 4 takie (3 ATP 1000 + Szlem), a Dominic 3 (2 ATP 1000 + Szlem). Puchary nie są w ich guście

Kolba nawet nie powąchał GP w 21-minutowym 1. secie meczu z Monfem, świętowane było.

Kamileki pisze: ↑14 mar 2019, 3:25 Dominic z Monfilsem dobrze sobie radzi, ale z Raonem już słabiej. Raczej kanadyjski kloc ma większe szanse na finał. W każdym razie obaj panowie lubują się w tackach ważnych imprez - Milos ma 4 takie (3 ATP 1000 + Szlem), a Dominic 3 (2 ATP 1000 + Szlem). Puchary nie są w ich guście

Ale Monfils pasuje do tych dwóch, tylko on chyba woli mniejsze tacki choć dwie duże też ukulał.

Ciężko przewidzieć co tam siedzi w głowie Monfilsa - na pewno to człowiek o wielu talentach

Zdaje się, że tylko Kasztanow może nas powstrzymać od Fedala w SF, Hubertowi z Federerem nie daje właściwie żadnych szans, może wypadnie lepiej od Edmunda, ale raczej nic więcej.

Dopiero druga ćwiartka w Indian Wells dla Thiema ('17) i Monfilsa ('16).

BNP PARIBAS OPEN



Indian Wells - wyniki IV rundy turnieju singlowego:

[18] Gael Monfils (FRA) d. Philipp Kohlschreiber (GER) 6-0 6-2 Statystyki meczu
[7] Dominic Thiem (AUT) d. Ivo Karlović (CRO) 6-4 6-3 Statystyki meczu
[13] Milos Raonic (CAN) d. Jan-Lennard Struff (GER) 6-4 6-3 Statystyki meczu
[LL] Miomir Kecmanović (SRB) d. Yoshihito Nishioka (JPN) 6-4 i 0-0 krecz Statystyki meczu

Hubert Hurkacz (POL) d. [24] Denis Shapovalov (CAN) 7-6(3) 2-6 6-3 Statystyki meczu
[4] Roger Federer (SUI) d. [22] Kyle Edmund (GBR) 6-4 6-1 Statystyki meczu
[12] Karen Chaczanow (RUS) d. [8] John Isner (USA) 6-4 7-6(1) Statystyki meczu
[2] Rafael Nadal (ESP) d. [Q] Filip Krajinović (SRB) 6-3 6-4 Statystyki meczu

BNP PARIBAS OPEN



Indian Wells - pary 1/4 finału turnieju singlowego:

[18] Gael Monfils (FRA) vs [7] Dominic Thiem (AUT)
[13] Milos Raonic (CAN) vs [LL] Miomir Kecmanović (SRB)

Hubert Hurkacz (POL) vs [4] Roger Federer (SUI)
[12] Karen Chaczanow (RUS) vs [2] Rafael Nadal (ESP)

Pokonać numer jeden by następny mecz przegrać 0:6, 2:6.

Wszystko wskazuje na finał Federer-La Monf, chociaż ten Raonić też może namieszać.