mtenis.com.pl

DUN I LOVE pisze: ↑05 lip 2023, 11:50

Robertinho pisze: ↑05 lip 2023, 11:47No zwłaszcza 2007, świeżo po wiosennej oponce, który po meczu stwierdził, że za rok to już przegra.

Wiedział z jaką bestią ma do czynienia.

Oglądamy (na cyferkach do 17 ).

Niewątpliwie, natomiast Fed 15 był znakomity, do finałów pokazywał genialny tenis. Tylko Novak był po prostu jeszcze lepszy. Generalnie gość 8 lat później wygrywa Szlema za Szlemem, więc po prostu wtedy był w szczytowej formie i fedala w dużym stopniu zdominował, nie tylko dlatego że tamci tacy starzy i słabi byli.

Damian pisze: ↑05 lip 2023, 11:52 Na razie czekamy.

Start o 12:30.

LOL

12:45.

Jak tak będzie padać cały czas to oni do końca tyg może ze 2 rundy zagrają szkoda ze tylko 2 korty zadaszone.

Pamiętam czasy, kiedy nie było żadnego zadaszonego. Nie ma co narzekać.

A ia pamiętam mecz
Andy Roddick- Danielle Bracalii w Wimbledonie 2005
To były czasy

polo90 pisze: ↑05 lip 2023, 12:41 ia

Tak, wtedy kozackim returnem Bracciali odrabiał straty i doprowadzał do piąego seta. Super mecz.

13:30.

Pamiętam jak kiedyś @Mario, przy okazji opadów na RG w 16 chyba, napisał, że życzy wszystkim 3 pozostałym szlemom takich opadów w pierwszym tygodniu, kiedy nawet 2 zadaszone kaorty nic nie dają. Wtedy się skończy śmieszkowanie z parsykiego kompleksu.

No i stało się.

DUN I LOVE pisze: ↑05 lip 2023, 12:49 Pamiętam jak kiedyś @Mario, przy okazji opadów na RG w 16 chyba, napisał, że życzy wszystkim 3 pozostałym szlemom takich opadów w pierwszym tygodniu, kiedy nawet 2 zadaszone kaorty nic nie dają. Wtedy się skończy śmieszkowanie z parsykiego kompleksu.

No i stało się.

Historycznie zdecydowanie najwięcej kłopotów przez opady było na Wimblu i w NY. Ale teraz Amerykanie mają już 3 daszone korty i długie sesje nocne więc Anglicy są w tyle.

Tak, tak, ale tam narzekanie dotyczyło tego, że zacofani Francuzi nie mają żadnego krytego kortu. W pierwszym tygodniu to bez znaczenia.

DUN I LOVE pisze: ↑05 lip 2023, 12:54 Tak, tak, ale tam narzekanie dotyczyło tego, że zacofani Francuzi nie mają żadnego krytego kortu. W pierwszym tygodniu to bez znaczenia.

Australijczycy i Amerykanie mają jeden kort daszony więcej i można grać do późna w nocy. Trochę mniej strat by mieli niż Anglicy nawet gdyby sporo lało.

Z punktu widzenia TV na pewno mniej strat, ale nie wiem czy z punktu widzenia rywalizacji są to jakieś korzyści w pierwszym tygodniu, bo może się okazać, że jutro Djoković i Alcaraz będą w III rundzie, a niejeden mecz I się nie zdąży do tego czasu zacząć.

Mieszkam w Anglii i prognozy sa fatalne na najblizsze 2 tygodnie. W Anglii najlepsza pogoda jest w czerwcu od wielu lat..

Wspaniały turniej, nie zapomnę go nigdy.

Odkrywają korty.

Saboteur pisze: ↑05 lip 2023, 13:06 Wspaniały turniej, nie zapomnę go nigdy.

Te najbardziej deszczowe Wimbledony najmocniej zapisywały się w historii, więc wiesz...

Gramy.