Strona 31 z 31

Re: Roland Garros 2024

: 08 cze 2024, 18:06
autor: Robertinho
No tak, Dyzma i psychofanka do wylania, akurat idealnie na wpis nr 600 w tym wątku @DUN I LOVE . :o

Re: Roland Garros 2024

: 08 cze 2024, 18:08
autor: captain jack
Dumny!

Re: Roland Garros 2024

: 08 cze 2024, 18:09
autor: DUN I LOVE
captain jack pisze: 08 cze 2024, 18:08 Dumny!
O, siema!

Re: Roland Garros 2024

: 08 cze 2024, 19:36
autor: L_D
Furiacinka pisze: 08 cze 2024, 17:28
L_D pisze: 08 cze 2024, 17:02 Brawo Iga za wygrany finał i kolejny puchar !!!

Fascynuje mnie jednak, jak ona czasem nie czyta gry - nie widzi miejsca, gdzie jest przeciwniczka - dobiega do piłki na pół kortu ma przed sobą 70 % pustego kortu po lini i ładuje z całej siły krosa w miejsce, gdzie stoi rywalka, która tylko przystawia rakietę, mija ją i zdobywa punkt. Powtórzyło się to w dzisiejszym meczu kilkukrotnie. Gdyby Iga nie miała takie ogólnej siły ognia i niesamowitego poruszania się to jej czytanie gry jest co najmniej średnie. Ostatnio czytałem jakiś artykuł, w którym Celt stwierdził, że nie ma tej umiejętności na wysokim poziomie. Też to zauważam i widzę miejsce do poprawy.
Ja na początku też tak myślałem, jednak są rzeczy,które mamy zakodowane i ciężko je zmienić w trakcie.W tej sytuacji MOIM zdaniem chodzi tylko o to,że Iga bardzo lubi grać przeciw nogom i dlatego tak to wygląda.
W tenisie jak w życiu należy sobie zadać pytanie co robimy często i przynosi to statystyczny efekt, a co rzadko, żeby zaskoczyć przeciwnika. Uważam, że nawet jak zawodnik lubi jakieś zagranie to priorytetowe w „shot selection” jest wybrać takie uderzenie, które sprawi problem przeciwnikowi. Zagranie przeciw nogom sprawdza się jak mamy przewagę ognia i gramy z DeMinaurem, który biega jak oszalały, a my ganiamy go prawo lewo jak wycieraczkę. Wtedy od czasu do czasu warto zagrać contre-pied, żeby zaskoczyć przeciwnika i wygrać w ten sposób punkt. Nie używa się tego zagrania jak przeciwnik jest zmęczony lub jako ostatniego w wymianie, kiedy rywal jest na ostatnich nogach. Świątek przypisuje być może przeciwniczkom swoje cechy, że biegają do każdej piłki, a one czasami po prostu nie dają już rady nadążyć za tempem piłek Igi i wtedy wystarczy zagrać piłkę w pusty kort…

Natomiast kompletnie nie przekonuje mnie, gdy zawodniczka numer 1 rankingu - żyłująca rekordy gra w ten bezmyślny (nie potrafię inaczej tego nazwać) sposób. Profesjonalista powinien tuż przed odbiciem piłki zlustrować sytuację na krocie i wybrać zagranie, które przyniesie efekt. Ona sama, w którym z wywiadów przyznała, źe czasem nie patrzy, gdzie jest przeciwniczka i skupia się na swojej grze… przypomina mi to trochę Forresta Gumpa… i trudne studia… trudna gra w tenisa…

Nie czepiałbym się Igi, gdyby jej się to przytrafiało rzadko, lecz jest to jej moim zdaniem pięta achillesowa. Cykl wydarzeń często jest następujący:

Iga ma przewagę, rozrzuca przeciwniczkę po korcie, po czym zagrywa wymianę, w której powinna bezproblemowo wygrać punkt, ale strzeli takiego babola. Niby nic, lecz po chwili, w następnej wymianie zmusza się, żeby zagrać jeszcze bardziej kątowo, jeszcze bliżej lini. Wtedy robią się błędy i z dominacji ma chwile przestoju, które „wpuszczają” przeciwniczki do meczu. Potem ręka zaczyna drżeć i robi się z tego brzydka gra na punkty zamiast komfortowej przewagi w meczu.

Sama sobie często gotuje ten los. Niestety częsty pattern w jej grze.

Iga ma niesamowite rezerwy jeśli chodzi o same uderzenia - szybkość jej dojścia do pozycji uderzenia, faza preparacji, samo wykonanie uderzenia - to wszystko na pograniczu perfekcji jest. Podziwiam ją za to.

Dlatego taki potem „poor shot selection” razi mnie po oczach.

Re: Roland Garros 2024

: 08 cze 2024, 20:59
autor: Federasta20
Brawo Iga. Dokładnie takiego przebiegu finału się spodziewałem. Jest wielką sportsmenką Świątek, najlepszą obecnie w naszym kraju. Oczywiście triumf w RG był jak najbardziej oczekiwany, wręcz jakkolwiek dziwnie to zabrzmi, ale wymagany po ostatnich gorszych występach w WS. Teraz celem powtórka na IO, co wcale nie musi być takie proste bo choć będzie faworytką to wiemy jak niewiele brakowało tutaj do sensacyjnego wylotu, a igrzyska lubią się rządzić swoimi prawami, więc rola faworyta znaczy mniej niż podczas innych turniejów.

Paolini cóż, zadziwiająca kariera, bo zbliża się do 30-stki a dopiero teraz wypłynęła na szersze wody, sam awans do finału to oczywiście wielki sukces i tak go potraktowała, z uśmiechem na ustach wchodząc w rolę statystki, która nie będzie psuła Idze święta, jeszcze to mówienie po polsku i media tradycyjnie akcentujące polskie korzenie, wszystko wyglądało jak polska celebra z Świątkówną w roli głównej.

Re: Roland Garros 2024

: 08 cze 2024, 21:14
autor: Damian

Re: Roland Garros 2024

: 08 cze 2024, 21:14
autor: Damian

Re: Roland Garros 2024

: 08 cze 2024, 21:14
autor: Damian

Re: Roland Garros 2024

: 08 cze 2024, 21:19
autor: Art

Re: Roland Garros 2024

: 08 cze 2024, 21:19
autor: DUN I LOVE
Robertinho pisze: 08 cze 2024, 18:06 No tak, Dyzma i psychofanka do wylania, akurat idealnie na wpis nr 600 w tym wątku @DUN I LOVE . :o
Dobry wynik. 868 za pandemiczny RG (pierwszy tytuł 1gi) pozostaje na czele listy.

Re: Roland Garros 2024

: 08 cze 2024, 21:53
autor: Jacuszyn
Dobrze widzę, że Iga już w Finałach?

Re: Roland Garros 2024

: 08 cze 2024, 22:49
autor: bogas1985
Ponad 7 tysięcy na tym etapie sezonu to kosmos. Brakuje około 2-3 do zapewnienia sobie jedynki

Re: Roland Garros 2024

: 08 cze 2024, 23:16
autor: Lucas

Re: Roland Garros 2024

: 08 cze 2024, 23:16
autor: Lucas

Re: Roland Garros 2024

: 08 cze 2024, 23:20
autor: DUN I LOVE
Tak to chyba już musi być. :)


Re: Roland Garros 2024

: 09 cze 2024, 8:34
autor: Kiefer
DUN I LOVE pisze: 08 cze 2024, 17:19 Niepodważalna dominatorka, ale te nazwiska takie sobie, będąc szczerym. Nie ujmuję wielkości.
Specjalnie wrzuciłem, bo ten zestaw rywalek fatalnie wygląda, tak naprawdę Osaka jest jedynym dużym nazwiskiem, ale też nigdy nie błyszczała na mączce. Natomiast finałowe rywalki Igi jakby tak zliczyć liczbę tytułów, które miały w momencie finału to uzbierały całe 13, w dodatku Muchova, Jabeur i Paolini wcale nie były/nie są przecież młode, jedynie coś dorzuciła Gauff (niekoniecznie za sprawą tenisowego progresu), a Kenin choć młoda to raczej na topowy poziom już nie wróci.

Re: Roland Garros 2024

: 13 cze 2024, 14:56
autor: Lucas

Re: Roland Garros 2024

: 15 cze 2024, 13:12
autor: Lucas