Strona 31 z 37

Re: T1: Brisbane, Doha, Madras (Chennai) 2012

: 08 sty 2012, 14:38
autor: Saboteur
Milos wytrzymaj! :modlesie:

Tąpnięte z Htc Wildfire S

Re: T1: Brisbane, Doha, Madras (Chennai) 2012

: 08 sty 2012, 14:39
autor: Shinoda
DUN I LOVE pisze:Niemniej, wolę chyba taki mecz, gdzie trzeba pilnować serwisu jak oka w głowie, niż łamanie zapałek niczym WTA. Ten pojedynek trzyma mnie w napięciu jak mało który finał 250.
+1. :ok: Od razu mam w głowie spotkanie finałowe z Memphis11 :D.

Re: T1: Brisbane, Doha, Madras (Chennai) 2012

: 08 sty 2012, 14:39
autor: Anula
Martinek pisze:Milos wytrzymaj! :modlesie:

Tąpnięte z Htc Wildfire S
Modlę się za Janko. ;)

Re: T1: Brisbane, Doha, Madras (Chennai) 2012

: 08 sty 2012, 14:41
autor: Saboteur
Milos grzmotnął 20 asa :o Mi się przypomina Memphis i US Open mecz Roddick Isner ;)

Tąpnięte z Htc Wildfire S

Re: T1: Brisbane, Doha, Madras (Chennai) 2012

: 08 sty 2012, 14:41
autor: Alan
DUN I LOVE pisze: Niemniej, wolę chyba taki mecz, gdzie trzeba pilnować serwisu jak oka w głowie, niż łamanie zapałek niczym WTA. .
Toś porównał :D

Nie gaśnie wiara Raonka w odwrócenie losów finału ani trochę. Będą ludzie z chłopaka, a nawet już są :)

Re: T1: Brisbane, Doha, Madras (Chennai) 2012

: 08 sty 2012, 14:41
autor: DUN I LOVE
Napięcie zostało spotęgowane tym, że padł mi stream. :lol:

Re: T1: Brisbane, Doha, Madras (Chennai) 2012

: 08 sty 2012, 14:43
autor: Anula
DUN I LOVE pisze:Napięcie zostało spotęgowane tym, że padł mi stream. :lol:
hahaha
Janko 6-5.

Re: T1: Brisbane, Doha, Madras (Chennai) 2012

: 08 sty 2012, 14:43
autor: Saboteur
Tajczyk się szykuje :modlesie:

Tąpnięte z Htc Wildfire S

Re: T1: Brisbane, Doha, Madras (Chennai) 2012

: 08 sty 2012, 14:43
autor: Shinoda
Anula pisze:
Martinek pisze:Milos wytrzymaj! :modlesie:

Tąpnięte z Htc Wildfire S
Modlę się za Janko. ;)
A ja za Rafę by wytrwał podczas AO i nie doznał szokującej porażki spowodowanej doskwierającym bólem.

6:5 Tipsarević. Będzie tie-break. :)

Re: T1: Brisbane, Doha, Madras (Chennai) 2012

: 08 sty 2012, 14:45
autor: DUN I LOVE
Kolejny gem o pozostanie w grze, ale tym razem zaczyna się źle dla Kanadyjczyka.

Re: T1: Brisbane, Doha, Madras (Chennai) 2012

: 08 sty 2012, 14:46
autor: Shinoda
Dopiero 22 asy Milosa :o. Spodziewałem się grubo ponad 30. :D

Re: T1: Brisbane, Doha, Madras (Chennai) 2012

: 08 sty 2012, 14:46
autor: Saboteur
1st serve points won - 95% Gdyby miał return to byłaby klasyczna masakra...

Tąpnięte z Htc Wildfire S

Re: T1: Brisbane, Doha, Madras (Chennai) 2012

: 08 sty 2012, 14:46
autor: Anula
Shinoda pisze: A ja za Rafę by wytrwał podczas AO i nie doznał szokującej porażki spowodowanej doskwierającym bólem....
Naprawdę miło z Twojej strony. ;)

Re: T1: Brisbane, Doha, Madras (Chennai) 2012

: 08 sty 2012, 14:48
autor: DUN I LOVE
Nie żebym jakoś cierpiał, ale czy my zawsze musimy wywoływać Nadala z lasu, tym bardziej, że ten mecz jak i cały turniej go nie dotyczy? :]

Oglądajmy, bo mecz roku ( przynajmniej do 8 stycznia AD12 :D) trwa.

Re: T1: Brisbane, Doha, Madras (Chennai) 2012

: 08 sty 2012, 14:50
autor: Shinoda
Mini break Milos na dzień dobry!

E: Juz po ... :o

Re: T1: Brisbane, Doha, Madras (Chennai) 2012

: 08 sty 2012, 14:51
autor: Anula
DUN I LOVE pisze:Nie żebym jakoś cierpiał, ale czy my zawsze musimy wywoływać Nadala z lasu, tym bardziej, że ten mecz jak i cały turniej go nie dotyczy? :]

Oglądajmy, bo mecz roku ( przynajmniej do 8 stycznia AD12 :D) trwa.
Widać niektórzy nie mogą bez Nadala żyć. :P
Mecz roku.!!?? :o :lol:
TB.

Re: T1: Brisbane, Doha, Madras (Chennai) 2012

: 08 sty 2012, 14:52
autor: Shinoda
Anula pisze:Mecz roku.!!?? :o :lol:
Jak najbardziej.

W Brisbane lepszego nie było, a w Ad-Dausze.... jedynie znowu (sorry Dun :D) Nadal-Jużny, z tym, że tam zwycięzca od razu był znany.

E: 4:1 Raon w 13 gemie. :o

Re: T1: Brisbane, Doha, Madras (Chennai) 2012

: 08 sty 2012, 14:53
autor: DUN I LOVE
Anula pisze:Widać niektórzy nie mogą bez Nadala żyć. :P
Wiem coś o tym, ale bez przesady. :P

Rao 3-1. Ale łupią, 4-1!

Re: T1: Brisbane, Doha, Madras (Chennai) 2012

: 08 sty 2012, 14:54
autor: Anula
Shinoda pisze:
Anula pisze:Mecz roku.!!?? :o :lol:
Jak najbardziej.

W Brisbane lepszego nie było, a w Ad-Dausze.... jedynie znowu (sorry Dun :D) Nadal-Jużny, z tym, że tam zwycięzca od razu był znany.

E: 4:1 Raon w 13 gemie. :o
Tutaj zwycięzca też jest znany. :P

Re: T1: Brisbane, Doha, Madras (Chennai) 2012

: 08 sty 2012, 14:54
autor: Saboteur
Raon, wyłup to ! :modlesie:

Tąpnięte z Htc Wildfire S