Strona 32 z 34

Re: Cincinnati 2013

: 19 sie 2013, 23:14
autor: Saboteur
filip.g pisze:Jesli chodzi o Ciebie Rodżer, to pogodziłem się z faktem, iż to ja się zbłaźniłem. Co do Twojej niewiedzy, to jej nie trzeba obnażać. Ona sama wrzeszczy, kopie i błaga o chwilę uwagi i współczucia. A tak na koniec, to mam nadzieję, że nie odniosłeś mylnego wrażenia, że ja dyskutuję też z Tobą :( Może, kiedyś, jak napiszesz coś sensownego. Ale najpierw matura ;)
Myślałem że test szóstoklasisty.

Re: Cincinnati 2013

: 19 sie 2013, 23:15
autor: Rroggerr
I tak oto pełni miłości bliźniego(zapewne wzorem idola) fani zaczęli wesoły lincz, bo ktoś(jedna osoba) napisał, coś co nie pasuje.
To, że skrytykowały Cię także osoby postronne w trollingowej rywalizacji pt. federaści vs. nadaliści idealnie pokazuje, że rzeczywisty obraz reakcji na Twoje posty jest daleki od tego, jaki chciałbyś w widzieć, a przynajmniej - jaki sugerujesz, że tutaj istnieje. Za arbitra elegancji dziękuję. Ktoś musi zwalczać forumową zarazę. :padam:
Smutno mi, bo przecież zostałam uznana za osobę nie mającą poczucia humoru
Piona! Ale nie, nawet tą sytuację źle diagnozujesz (tak jak źle diagnozuje Rafa, kiedy brać challenge, naśladowanie Twojego idola Ci nie służy) - nie dość, że nie mamy poczucia humoru, to jeszcze mamy je na ujemnym poziomie. :o :mrgreen:

Edit:

A teraz Robertinho ma szansę wypić piwo, którego sam kontrowersyjnością naważył - i pousuwać ten bajzel w temacie opiewającym wspaniałe zwycięstwo najlepszego tenisisty świata. :lol:

Re: Cincinnati 2013

: 19 sie 2013, 23:16
autor: lake
DUN I LOVE pisze:
lake pisze:Nie przypadkiem piszę o tamtym forum, bo wielu userów z naszego forum w taki czy inny sposób się stamtąd wywodzi.
O, a tego to nie wiedziałem. Kto, oprócz Ciebie, Roberta i Juana?
Ty np? Sempere jako czytelnik o czym sam niedawno pisał chyba? To będzie już z połowa postów na forum, która w naturalny sposób kształtuje drugą połowę.

Re: Cincinnati 2013

: 19 sie 2013, 23:17
autor: DUN I LOVE
Patrzcie:


Re: Cincinnati 2013

: 19 sie 2013, 23:19
autor: Saboteur
Ja tak robię na Orliku.

Re: Cincinnati 2013

: 19 sie 2013, 23:20
autor: filip.g
Martinek pisze:
filip.g pisze:Jesli chodzi o Ciebie Rodżer, to pogodziłem się z faktem, iż to ja się zbłaźniłem. Co do Twojej niewiedzy, to jej nie trzeba obnażać. Ona sama wrzeszczy, kopie i błaga o chwilę uwagi i współczucia. A tak na koniec, to mam nadzieję, że nie odniosłeś mylnego wrażenia, że ja dyskutuję też z Tobą :( Może, kiedyś, jak napiszesz coś sensownego. Ale najpierw matura ;)
Myślałem że test szóstoklasisty.
Niech będzie test szóstoklasisty w takim razie (ja chyba takiego czegoś nawet nie miałem).

Re: Cincinnati 2013

: 19 sie 2013, 23:20
autor: Mario
Ja mam szczerą nadzieję, że to przedsmak US Open. Bo nieraz człowiek wchodzi na forum, a tam pustki, a trzeba jakoś spożytkować nadmiar wolnego czasu. Wiecie, od września idę do 4 klasy, chwalę się, bo widzę, że ostatnio modne robi się ocenianie kogoś po liczbie przeżytych lat. :P

Oczywiście, jeśli dyskusja wykracza poza wątek, zapraszamy do "rozmów nocą", tam można wszystko, znaczy rano Dawid będzie marudził. :D

Re: Cincinnati 2013

: 19 sie 2013, 23:22
autor: DUN I LOVE
lake pisze:Ty np?
Ja jestem dzieckiem Onetu. :D

Napisałem na SB może z 30 postów, ale raczej nigdy, a ja sam, ani nikt inny nie utożsamiał mnie z tamtą grupą. ;)

Re: Cincinnati 2013

: 19 sie 2013, 23:25
autor: lake
Robertinho pisze:Śnij dalej lake. :D Tak, Rafa zasłużył sobie na szacunek, wręcz uwielbienie, zwłaszcza fanów Federera, a sposób pisania o nim zmienił się wcale nie dlatego, że Roger skapcaniał i strach wyjść z nory. Cóż, możesz krytykować najlepsze forum o tenisie jakie istniało, każdy ma powód do swojego zdania. Zaraz się z tego wycofam, bo uznam, że przesadziłem, kolejny mój psychologu. :)
Oj Robciu Robciu, gdybyś się tak nie spinał zauważyłbyś co tak naprawde napisałem o tamtym forum. Jakże prosty sposób wystarczył żeby obnażyć co naprawde siedzi w Twojej głowie ;) . Życzę miłej nocki wszystkim, a Tobie byś nie pogubił się w tym z czego bedziesz chciał się za chwilę wycofać, co jest żartem, a co rzetelnym komentarzem obiektywnego znawcy. I w tym kto jaki Twój portret psychologiczny maluje w zaciszu swojego domu. :D

Re: Cincinnati 2013

: 19 sie 2013, 23:26
autor: Rodżer Anderłoter
Martinek pisze:
filip.g pisze:Jesli chodzi o Ciebie Rodżer, to pogodziłem się z faktem, iż to ja się zbłaźniłem. Co do Twojej niewiedzy, to jej nie trzeba obnażać. Ona sama wrzeszczy, kopie i błaga o chwilę uwagi i współczucia. A tak na koniec, to mam nadzieję, że nie odniosłeś mylnego wrażenia, że ja dyskutuję też z Tobą :( Może, kiedyś, jak napiszesz coś sensownego. Ale najpierw matura ;)
Myślałem że test szóstoklasisty.
Twój kolejny cel po zaliczonym teście PAPP-A.

Re: Cincinnati 2013

: 19 sie 2013, 23:29
autor: Rodżer Anderłoter
filip.g pisze:
Martinek pisze:
filip.g pisze:Jesli chodzi o Ciebie Rodżer, to pogodziłem się z faktem, iż to ja się zbłaźniłem. Co do Twojej niewiedzy, to jej nie trzeba obnażać. Ona sama wrzeszczy, kopie i błaga o chwilę uwagi i współczucia. A tak na koniec, to mam nadzieję, że nie odniosłeś mylnego wrażenia, że ja dyskutuję też z Tobą :( Może, kiedyś, jak napiszesz coś sensownego. Ale najpierw matura ;)
Trochę to słabe jeśli bierzesz moją ironię na poważnie.

Re: Cincinnati 2013

: 19 sie 2013, 23:29
autor: przemusiowa
lake pisze:Oj Robciu Robciu, gdybyś się tak nie spinał zauważyłbyś co tak naprawde napisałem o tamtym forum. Jakże prosty sposób wystarczył żeby obnażyć co naprawde siedzi w Twojej głowie ;) . Życzę miłej nocki wszystkim, a Tobie byś nie pogubił się w tym z czego bedziesz chciał się za chwilę wycofać, co jest żartem, a co rzetelnym komentarzem obiektywnego znawcy. I w tym kto jaki Twój portret psychologiczny maluje w zaciszu swojego domu. :D
Hehe :D :ok:

Re: Cincinnati 2013

: 19 sie 2013, 23:31
autor: Saboteur
Rodżer Anderłoter pisze:
Martinek pisze:
filip.g pisze:Jesli chodzi o Ciebie Rodżer, to pogodziłem się z faktem, iż to ja się zbłaźniłem. Co do Twojej niewiedzy, to jej nie trzeba obnażać. Ona sama wrzeszczy, kopie i błaga o chwilę uwagi i współczucia. A tak na koniec, to mam nadzieję, że nie odniosłeś mylnego wrażenia, że ja dyskutuję też z Tobą :( Może, kiedyś, jak napiszesz coś sensownego. Ale najpierw matura ;)
Myślałem że test szóstoklasisty.
Twój kolejny cel po zaliczonym teście PAPP-A.
Trochę to słabe jeśli bierzesz moją ironię na poważnie.

Re: Cincinnati 2013

: 19 sie 2013, 23:31
autor: Robertinho
Anula pisze:
lake pisze:Anula i Przemusiowa, no dałyście się wciągnąć troche w tą termojądrówke Robertinho ;)....
Obawiam się, że bardziej przypomina to niewypał, lub puszczenie ........ . ;) :P
Na salonie Króla Rafała. :/
filip.g pisze:
Rodżer Anderłoter pisze:Co do dyskusji, to zapoznałem się z postem Robertinho, zrozumiałem go i po części rozumiem jego racje a przede wszystkim motywy. Zastanowiłem sie nad częscią wypowiedzi dotyczącą cnot sportowców i zgadzam się z nią. Wiem już też, że nazywanie Nadala Voldemortem to było robienie sobie jaj i choć jako wielkiemu fanowi serii Harry Potter nie podoba mi się używanie tego określenia w odniesieniu do jednego z najwybitniejszych tenisistów, którego zresztą na moje oko z tą postacią nic nie łączy, to jednak nic nie mogę na to poradzić. Tym bardziej że Robertinho używa negatywnych określeń także w stosunku do swoich ulubieńców, więc wnioskuję, iż tym sposobem stara się ubarwiać swoje posty.

Jesli chodzi o Ciebie Rodżer, to pogodziłem się z faktem, iż to ja się zbłaźniłem. Co do Twojej niewiedzy, to jej nie trzeba obnażać. Ona sama wrzeszczy, kopie i błaga o chwilę uwagi i współczucia. A tak na koniec, to mam nadzieję, że nie odniosłeś mylnego wrażenia, że ja dyskutuję też z Tobą :( Może, kiedyś, jak napiszesz coś sensownego. Ale najpierw matura ;)
Wiesz, to wygląda tak, człowiek wbił na forum, troszkę przytrollował, a tu nagle reakcja, jakbym napisał, że Rafa bije, gwałci i morduje. Pewnie dojrzalej byłoby machnąć ręką, z drugiej strony dojrzali ludzie mają ciekawsze rzeczy do roboty, niż siedzenie na forum. :D Powiem Ci, że z jednej strony szanuje pogląd, że dyskusje powinny być merytoryczne, kulturalne itp, z drugiej, kiedy rozmawiają pasjonaci(nieważne, tenisa, czy kina niezależnego), zawsze są emocje. I albo mamy "dwójmyślenie" i nikt nie pisze połowy tego, co mu po głowie chodzi, albo są niekiedy ostre wypowiedzi i konflikty. Też i sensem i pewną wartością forum, jest konfrontacja odmiennych wrażliwości, poglądów, opinii, sposobów myślenia i postrzegania rzeczywistości. Problemem języka pisanego, widocznym zwłaszcza w polemikach internetowych, jest brak czytelności motywów i emocjonalnego kontekstu. Krótko mówiąc, jak się siedzi przy soczku w grupie fanów tenisa, to teksty które tu budzą raban, należałyby do najłagodniejszych. I nikt by się nie obraził.
Może to mój błąd, ale staram się zawsze, żeby forum miało jednak jakieś powiązanie z rzeczywistością, a nie było tylko zbiorem z jednej strony pospiesznych "jednozdaniówek", z drugiej, syntetycznych, quasi-dziennikarskich analiz. Wolę żywy organizm i smutno mi, kiedy jest cisza i spokój.

Re: Cincinnati 2013

: 19 sie 2013, 23:33
autor: DUN I LOVE
Robertinho pisze:Wolę żywy organizm i smutno mi, kiedy jest cisza i spokój.
Tym bardziej, kiedy "Legend is making".

Re: Cincinnati 2013

: 19 sie 2013, 23:36
autor: Robertinho
DUN I LOVE pisze:
Robertinho pisze:Wolę żywy organizm i smutno mi, kiedy jest cisza i spokój.
Tym bardziej, kiedy "Legend is making".
Dobrze, że do nas wracasz. :D

Re: Cincinnati 2013

: 19 sie 2013, 23:37
autor: DUN I LOVE
Robertinho pisze:ON WRACA? :o
Rafa czy Wujek Toni? :D

Re: Cincinnati 2013

: 19 sie 2013, 23:38
autor: Robertinho
DUN I LOVE pisze:
Robertinho pisze:ON WRACA? :o
Rafa czy Wujek Toni? :D
Edytowałem, żebyś nie miał wątpliwości, że chodzi o Ciebie. Jak widać, ze późno. :D

Re: Cincinnati 2013

: 19 sie 2013, 23:40
autor: SebastianK
DUN I LOVE pisze:
SebastianK pisze:Ma ktoś chipsy i colę ? :mrgreen:
Niezdrowe. Ja zaraz idę biegać, żeby spalić to, co przyjąłem, spożywając 2 bułki z białego pieczywa, a Ty z chipsami i colą? :|
Dun ja mam 37 lat, żonę, troje dzieci, pięć koni, 3 psy, 4 koty i królika. A w pracy 20 chłopa, którzy kombinują jak tu robić tak abym im zapłacił a Oni najlepiej aby nic nie robili.
Uwierz mi, chipsy i cola nie są w stanie mi zaszkodzić. Zwłaszcza po 3 lub 4 kawach w ciągu dnia :)

Re: Cincinnati 2013

: 19 sie 2013, 23:41
autor: Robertinho
przemusiowa pisze:
lake pisze:Oj Robciu Robciu, gdybyś się tak nie spinał zauważyłbyś co tak naprawde napisałem o tamtym forum. Jakże prosty sposób wystarczył żeby obnażyć co naprawde siedzi w Twojej głowie ;) . Życzę miłej nocki wszystkim, a Tobie byś nie pogubił się w tym z czego bedziesz chciał się za chwilę wycofać, co jest żartem, a co rzetelnym komentarzem obiektywnego znawcy. I w tym kto jaki Twój portret psychologiczny maluje w zaciszu swojego domu. :D
Hehe :D :ok:
Hihi. :brawo: :padam: :ok: ;) :) :P :mrgreen: