mtenis.com.pl

DUN I LOVE pisze:
Tomic ma jeszcze dużo do powiedzenia.

Na bankietach chyba.

DUN I LOVE pisze:

SebastianK pisze: A czym uzasadnione ?

Jak ktoś dochodzi do 3. rundy WS, gra u siebie i jest świeżo po zwycięstwie nad Fogninim, powinien postawić jakiś opór. Przesadzam?

Tomic ma jeszcze dużo do powiedzenia.

Gdybyś pisał o jakimś normalnym zawodniku to byś nie przesadzał. Ale piszesz o BP. Zawodniku, który potrafi zagrać genialnie by za chwilę popsuć kilka piłek z rzędu w sposób żenujący.

DUN I LOVE pisze:

SebastianK pisze: A czym uzasadnione ?

Jak ktoś dochodzi do 3. rundy WS, gra u siebie i jest świeżo po zwycięstwie nad Fogninim, powinien postawić jakiś opór. Przesadzam?

Bezczapeczkowy Berdych goli takich typów lepiej niż topowy Ferrer.

Oczywiście na potwierdzenie mych słów...

jowy pisze:

DUN I LOVE pisze:
Tomic ma jeszcze dużo do powiedzenia.

Na bankietach chyba.

Na korcie. Jest jednym z najmłodszych graczy w czołówce i oczywistym jest (o ile mu się nie odwidzi), że będzie szedł w górę w kolejnych latach.

SebastianK pisze:Trzeba jednak pamiętać, że to są interwały i bieg jest sprintem. Nie ma rytmu. Same starty, hamowania i zmiany kierunku. Ja tam twierdzę, że to spory wysiłek.

Duża część dyscyplin opiera się na niejednostajnym poruszaniu. W tenisie masz 20 sekund (często więcej) przerwy po każdym punkcie i odpoczynek co dwa gemy.

simon pisze:

SebastianK pisze:Trzeba jednak pamiętać, że to są interwały i bieg jest sprintem. Nie ma rytmu. Same starty, hamowania i zmiany kierunku. Ja tam twierdzę, że to spory wysiłek.

Duża część dyscyplin opiera się na niejednostajnym poruszaniu. W tenisie masz 20 sekund (często więcej) przerwy po każdym punkcie i odpoczynek co dwa gemy.

Podaj przykłady indywidualnych dyscyplin, które opierają się na tego typu wysiłku.

Liczyłem, że puszczą Monfilsa, ale z 5 skrótów z rzędu Paire'a też mogę się pośmiać.

Atak na Rafę!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Słabo trafił Thiem z tym Cuevasem w poprzedniej rundzie. Znowu bardzo solidnie z głębi, a i wygrywające podanie posłać potrafi.Monfils musi z siebie wykrzesać więcej ognia, a nie tylko spać. I tak się zdziwie, jak tu nie będzie przynajmniej 4 setów na granicy z pięcioma.

Niech sobie na zdrowie chłopaki grają.

Są też pozytywne aspekty sprawy,(bo Nadal już mi brzydko pachnie, patrząc po wczorajszym wyniku) Berdych nie kroi bezlitośnie niżej sklasyfikowanych ogórków, jest szansa, że się gdzieś straci i nie nabruździ ponad normę. Oby.

Robertinho pisze: Niech sobie na zdrowie chłopaki grają.

Dla Feda na clay'u Urugwajczyk też nie byłby wcale taki prosty, a jak wpuszczą RF do finału przez przypadek(tfu!) to tylko wstyd będzie, a treningu na trawie niet. <nauki marudzenia nie poszły w las>

SebastianK pisze:Podaj przykłady indywidualnych dyscyplin, które opierają się na tego typu wysiłku.

Dlaczego tylko indywidualnych?

Trochę Benek pograł. Nie wygrał, ale wynik całkiem, całkiem.

Postawienie na Cuevasa po kursie 3.1 to była jedna z lepszych inwestycji podczas tego turnieju.

E: Za szybko się ucieszyłem.

Nie dość, że Urugwajczyk epicka to sfrajerzył, to jeszcze pobudził do działania odziczałą i nie biorącą jeńców francuską publikę. Niezbyt dobrze to dla niego wygląda, zwłaszcza że Monfils ma największy kryzys za sobą i wszystko mu wychodzi. Zamienili się rolami.

grzes430 pisze:Postawienie na Cuevasa po kursie 3.1 to była jedna z lepszych inwestycji podczas tego turnieju.

E: Za szybko się ucieszyłem.

Jakbyś Monfilsa nie znał. Czasami mam wrażenie, że on to robi specjalnie.

Ale czołk Cuevasa. Tego przy *4-1 się nie spodziewałem.

Nie żeby zwycięstwo Gaela mi przeszkadzało, bo chłopa lubię, ale jednak kasa by się przydała.

Cuevas nie wytrzymuje spotkania mentalnie, już dawno powinno być po zabawie.

Nie powiem, żebym i ja nie rzucił na niego groszem. A chciałem zamknąć zakład przy 4/3 w czwartym, ale chciwość zwyciezyla.