mtenis.com.pl

Coraz bardziej lubię Olejniczaka.

Czym szybciej odpadają gracze jak Isner, tym lepiej, ale drabinka Djokovica nie może wyglądać bardziej niepoważnie, więc jednak kibicuję.

Ale zmianę dostali panowie, Tomasz Wolfke i Adam Romer. Kiedy myślisz, że gorzej już być nie może... pojawia się Romer.

A, bardzo lubię ten płynny tenis Pouille'a, coś mało uwagi poświęcasz mu, Mario.

Bo jakoś nie potrafię go jeszcze określić. Pachnie mi trochę takim Bautistą na sterydach, czyli niby wszystko dobrze zagram, ale nic świetnie.

Choć z drugiej strony jak oglądałem tego drugiego seta, gdzie szalał przy siatce, to naprawdę może się podobać. W sumie mógłby się na tle Nadala sprawdzić, byłby jakiś materiał poglądowy.

Świetny gem Francuza, decider.

Faktycznie nie ma szaleństw w tenisie Pouille'a, ale płynna, dosyć kompletna i ofensywna, zwłaszcza na tle takiego RBA, jest jego gra, więc go kupuję. Rankingowo też bardzo sensownie to wygląda.

Powinni płacić za słuchanie Romera.

"Edmund nie wygra dzisiaj bo nie jest ubrany na cytrynowo"

lake pisze:"Edmund nie wygra dzisiaj bo nie jest ubrany na cytrynowo"

Te pseudoanegdotki to najmniejszy jego problem.

Jest break dla Pouille'a.

Ale punkt Francuza.

Miałem w planach od początku turnieju w 3 rundzie zagrać na Pouille, ale po jego wyczynach w ostatnim spotkaniu spasowałem. Edmund wychodzi na prowadzenie w 3 secie.

Na ES2 cały czas był Francuz z Agutem? bo zacząłem się zastanawiać czy ES zmienił transmisję czy ja zmieniłem kanał, bo cały czas oglądałem Johna z Kylem.

Świetny mecz Pouille'a - szkoda tych potraconych setów, bo może braknąć sił z Nadalem.

Nie ukrywam, że jakiś TB decidera u Isnera by się przed snem zobaczyło. Ale musiałby wrócić clutchyzm Amerykaninowi, bo Edmund wygląda dużo lepiej na tę chwilę.

Na poczatku roku, Kuznietsov dał równy mecz Nadalowi w Doha, w ogóle miał niezły poczatek roku, ale szyblo wrócił do przeciętnośći.

Nieźle Rafa wygląda jak tak patrzę.

Obserwując poruszanie młodzieży po twardych kortach, nie trudno zauważyć, że większość wychowywała się na Nadalach, Monfilsach itp. Jeżdżą na wślizgach aż miło...

Co to są za goście za mikrofonem u Isnera, przyjebani jak papa do dachu. Jeden stwierdzil że wielką trójke można porównać z Isnerem jesli chodzi o procent wygranych gemów serwisowych w skali sezonu.

Janusz, to znaczy Tomasz Wolfke i Adaś Romer. Innymi słowy ES myślał, że nikt nie ogląda tenisa nocą i wrzucili byle co.

Mario pisze:Obserwując poruszanie młodzieży po twardych kortach, nie trudno zauważyć, że większość wychowywała się na Nadalach, Monfilsach itp. Jeżdżą na wślizgach aż miło...

I w ogóle nie ma to związku ze wzrostem profesjonalizmu trenerów, udoskonaleniami nawierzchni i obuwia.

A ja coś takiego napisałem? Po prostu ktoś się musiał ślizgnąć, żeby inni zobaczyli, że też można. Raczej innej metody poznawczej trudno tu szukać.

Hankmoody pisze:Co to są za goście za mikrofonem u Isnera, przyjebani jak papa do dachu. Jeden stwierdzil że wielką trójke można porównać z Isnerem jesli chodzi o procent wygranych gemów serwisowych w skali sezonu.

W skali sezonu nie, ale w peaku fabsterzy robili te 90%.

Fed rok temu miał 92%.

Faktycznie Nadal znów chce zacząć nas gnębić, czy Kuzniecow nie umie przebić trzech piłek?