mtenis.com.pl

Ależ return!!! John zaryzykował i to mu może dac zwycięstwo!

3 meczowe

Meczowe Isner. Tym razem 3

No to w Rogerze jedyna nadzieja, bo jak nie to tytuł dla Rafcia.

Denek pisze:No to w Rogerze jedyna nadzieja, bo jak nie to tytuł dla Rafcia.

I trzeba pisać " "? Raczej

Mógłbyś się czasami hamować

Isner pokazał, że jest jednym z niewielu, który potrafi wykorzystać słabszy dzień faworyta i pokonać go.

W końcu jakiś mecz z udziałem zawodnika z top3, który nie zakończył się tak jak zwykle.

Big John odwalił kawał dobrej roboty, awansował do Top Ten i sprawił, że Amerykanie znów mają tenisistę, który może ograć najlepszych, brawo!!

sheva pisze:Isner pokazał, że jest jednym z niewielu, który potrafi wykorzystać słabszy dzień faworyta i pokonać go.

I dobrze, przywraca ODROBINĘ nadziei.

Brawo John!

Federer i Djokovic już na rozkładzie w tym roku, teraz czas na Nadala.

Mario pisze:Brawo John!

Federer i Djokovic już na rozkładzie w tym roku, teraz czas na Nadala.

Nie... teraz czas na rewanż dla Rogera.

Mario pisze:Brawo John!

Federer i Djokovic już na rozkładzie w tym roku, teraz czas na Nadala.

Dokładnie, tym bardziej, że już rok temu było baardzo blisko dokonania tej sztuki...

Ranger pisze:Big John odwalił kawał dobrej roboty, awansował do Top Ten i sprawił, że Amerykanie znów mają tenisistę, który może ograć najlepszych, brawo!!

Chyba nie sądzicie, że to gracz, który będzie w stanie utrzymywać taki poziom. Tak samo szybko wyleci z tej TOP 10 jak do niej wszedł. Jak wielu innych zresztą. Nie mniej jednak za dzisiejszy mecz należą mu się gratulacje.

WIELKI TENIS - tak jak mówiłem.

Kubecki pisze:

Ranger pisze:Big John odwalił kawał dobrej roboty, awansował do Top Ten i sprawił, że Amerykanie znów mają tenisistę, który może ograć najlepszych, brawo!!

Chyba nie sądzicie, że to gracz, który będzie w stanie utrzymać taką formę. Tak samo szybko wyleci z tej TOP 10 jak do niej wszedł. Jak wielu innych zresztą. Nie mniej jednak za dzisiejszy mecz należą mu się gratulacje.

Hm myślę, że masz rację, ale to i tak bardzo wiele jak na ostatnią posuchę dla Amerykańskiego tenisa, przecież nie napisałem, że ten stan potrwa wiecznie. Poza tym trzeba oddać Isnerowi, że z meczu na mecz, czy miesiąca na miesiąc widać u niego regularny progres.

jonathan pisze:WIELKI TENIS - tak jak mówiłem.

Wielkie to były jaja Isnera, a nie tenis. Novak to wielkiego tenisa nie zaprezentował.
Choć emocje wielkie, przyznam.

W Indian Wells się rozpadało, chyba koniec gry na dzisiaj.

Big John może OGRAĆ najlepszych, jest nawet kilku innych, którzy to potrafią. Nie sądzę jednak żeby mógł ich OGRYWAĆ częściej (regularnie).

robpal pisze: W Indian Wells się rozpadało, chyba koniec gry na dzisiaj.

Novak przegrał, Niebo płacze

Kubecki pisze:Big John może ograć najlepszych, jest nawet kilku innych takich. Nie sądzę jednak żeby mógł ich OGRYWAĆ częściej (regularnie).

To jest facet stworzony do wielkich spotkań z najlepszymi.
Poza tym, on na USO Series jest niezwykle groźny, zwłaszcza w mniejszych turniejach, gdzie kopie sporo punktów.

robpal pisze:

Denek pisze:No to w Rogerze jedyna nadzieja, bo jak nie to tytuł dla Rafcia.

I trzeba pisać " "?

No niestety trzeba, ikona "rzyg" ciągle niedostępna.




No to pora odbezpieczać pudełka z chusteczkami.

Robertinho pisze: No niestety trzeba, ikona "rzyg" ciągle niedostępna.

Rzyg na Rogera? Robercie, nie spodziewałem się tego po Tobie

Cholera chętnie bym się dowiedział co tutaj niektórzy biorą, bo widzę, że zapewnia intensywny odlot. Mecz oczywiście na dość żenującym poziomie głównie przez Novaka. Big John jest dziś jednym z niewielu zawodników, którzy potrafią dobić błagających o dobicie gigantów tenisa. Brawo.