mtenis.com.pl

Chciwi jesteście. Zamiast na pewny over postawić...

Nic nie gra Monfils, po prostu przebija te piłki, ale to na tego Cuevasa wystarczy.

Podpóreczkę trzeba było stawiać przy 4-1. Zwłaszcza w meczu kogoś takiego jak Monf. Nie zrobiłem tego kiedyś w meczu Delpo z Hewittem na US Open i do dziś boli

Brak słów na postawę Urugwajczyka od 4/1 czwartego seta.

Kusi mnie żeby postawić na Chardy ale nie wiem czy Goffin to nie za solidny przebijak.

Teraz zauważyłem, że Nadala dali na Lenglen. Hańba i Targowica się szerzą na tym turnieju .

Dobra, po kolei.

Nie wiem jak Mahut to zrobił, ale był jednego seta od R16 Szlema na swojej najgorszej nawierzchni. Dla mnie to jest 200% normy, sądząc po wyniku i jakichś skrótach, więcej nie był w stanie. W tym wieku nie stać go już na 4h porządnej orki, a na cegle z Simonem nie ma mowy o łatwym wygrywaniu serwisem (5 asów na krzyż widzę, więc chyba trzeba było wywalczyć każdy punkt), miło że biegał do siatki (101 razy był), że pokazał jaja, charakter i naprawdę przyzwoity tenis. Nic, czekamy na trawę. Aha, niech poszuka sobie lepszej partnerki do miksta (przegrali, znowu nic nie zobaczę) i zajdzie jak najdalej w deblu. No i top 100 jest z powrotem. Brawo, Nico.

U Paire'a widziałem tylko fragment jak odrabiał breaka bodaj w drugim secie i gema, w którym kompletnie ośmieszył Berdycha grając skrót w każdej akcji. Sprawić, by taki tłuk miał 25 kończących przez 4 sety, to nie lada sztuka, podobna do spłodzenia 65 niewymuszonych. Obu rzeczy Benoit dokonał. 3 runda, wygrany set z gościem z top 5 to zawsze sukces, ale gdyby tak trochę więcej trafiał... No ale w ten sposób można by streścić całą karierę omawianego typa. Wstydu nie zrobił, zawsze coś.

Kiedy sprawdzałem wynik na ls i widziałem Cuevasa z breakiem w 4 secie, a następnie usiadłem przed TV przy wyniku 1:4* pomyślałem sobie - "jeśli w najważniejszym turnieju sezonu, o którym gadasz od prawie pół roku i robisz sobie wobec niego spore oczekiwania przegrasz z Pablo Cuevasem to jesteś nikim, Gael". Oczywiście z całym szacunkiem dla Urugwajczyka, bo ma fajny backhand, dobrze serwuje, technicznie nie ma się do czego przyczepić, problem w tym, że gość ma tyle wspólnego z dużym tenisem co ja - czyli nic.
I teraz sobie myślę, iż nie przez przypadek to właśnie w tym momencie zacząłem oglądanie, nie wiem co tam się stało, naprawdę niewyobrażalna zapaść dopadła PC, a Monf z pomocą widowni z niesamowitą łatwością zapisywał kolejne gemy. Oczywiście wiedziałem, że w deciderze zacznie od straty serwisu, tak też się stało, było nawet 40:15 dla rywala w następnym, i tu nagle kolejna zapaść, 4 punkty z rzędu, Francuz poprawił i wtedy odetchnąłem. Gość był tak rozsypany, że nawet Clownfils (jeśli miał zamiar się objawić) nie miał prawa tego wtopić, a gdyby chciał, to pewnie któryś z widzów chwyciłby rakietę i dokończył dzieła za niego. Przepchnęli go rodacy, na każdym innym korcie byłby już poza turniejem. 3 mecze, 14 setów, na oko z 9 h na korcie, dawać tego Federera!

Chardy tak się podpalił dobrymi wynikami w singlu i deblu, że na miksta nie wyszedł. Szkoda, możliwość oglądania Alize Lim to zawsze przyjemność (to znaczy, dostąpiłbym jej jutro, gdyby dziś wygrali), może przynajmniej będą ją pokazywać jutro na meczu Jeremy'ego z Goffinem...

Jak oceniasz jego szanse z Goffinem? Wiem, że po Francuzie można spodziewać się wszystkiego ale z tego co widziałem forma jest dobra.

Powinien wygrać, jak masz kurs powyżej 2,5 to graj.

Roland Garros - plan gier na sobotę (dzień VII):

Phillipe Chatrier - początek o godzinie 11:
WTA
Novak Djoković (SRB) [1] vs Thanasi Kokkinakis (AUS)
Richard Gasquet (FRA) [20] vs Kevin Anderson (RSA) [15]

Suzanne Lenglen - początek o godzinie 11:
Andy Murray (GBR) [3] vs Nick Kyrgios (AUS) [29]
WTA
Andrey Kuznetsov (RUS) vs Rafael Nadal (ESP) [6]

Kort 1 - początek o godzinie 11:
WTA
David Goffin (BEL) [17] vs Jeremy Chardy (FRA)
Simone Bolelli (ITA) vs David Ferrer (ESP) [7]

Kort 2 - początek o godzinie 11:
WTA
Jack Sock (USA) vs Borna Corić (CRO)

Kort 7 - początek o godzinie 11:
Marin Cilic (CRO) [9] vs Leonardo Mayer (ARG) [23]

Konkretnie jutro.

Rroggerr pisze:Konkretnie jutro.

Do końca turnieju tak powinno być.

Wciąż jest możliwość, że w półfinałach będzie 4 Francuzów.

Bo to w sumie zaskakująco dobry turniej jest. Może nie było jeszcze jakiegoś super meczu, ale w każdy dzień coś tam się dzieje (przynajmniej z mojego punktu widzenia), a widoki całkiem, całkiem...

W tym wszystkim trochę to wraca jak bumerang - ta bezsilność jak ci ludzie są przyspawani do stołków. Top-8 tak mocno odjechało w race, że w tym roku chyba nie będzie żądnej rywalizacji o WTF i w tej chwili tylko pojedynczy gracze mogą zapobiec obecności 100% tego grona w ćwiartkach.

Mario pisze:Dobra, po kolei.

Świetna sprawa takie podsumowania dla kogoś kto miał okazję oglądać RG dziś tylko chwilami na...livescore.

Najwięksi ulubieńcy forum kontra dwa najbardziej krytykowani gracze. Liczę na solidny spam od pierwszj pilki!

Andriej Kuzniecowa też bardzo lubimy przecież.

chiara gambuzza ‏@ChiaraGamTWI
Federer:"I don't understand the reason why Monfils isn't in the Top10"

DUN I LOVE pisze:

chiara gambuzza ‏@ChiaraGamTWI
Federer:"I don't understand the reason why Monfils isn't in the Top10"

Bo uaktywnia się tylko na kilka meczów w sezonie, trapią go kontuzje, ma słabą głowę i w jego pojedynkach jest więcej gry rodem z pokazówek niż solidnej i stabilnej postawy na korcie.
Owszem, Monfils jest zawodnikiem, który potrafi zaczarować swoimi zagraniami i z pewnością nie jest nudnym graczem, któremu w głowie tylko przebijanie piłki na drugą stronę, ciekawie się go ogląda i dodaje "smaczku" do ATP, ale materiałem na zawodnika z czołówki, będzie wtedy, kiedy dziwne pomysły, rozwiązania i "błazenada" zaczną przegrywać z dojrzałością, regularnością i solidnością.

Kyrgios za 40 minut. Nici z siłki przed południem...

Dotarłem do matecznika i przez kolejny tydzień (urlop) RG zdominuje moje plany.