Strona 33 z 55
Re: Monte Carlo 2021
: 15 kwie 2021, 17:25
autor: Robertinho
Rroggerr pisze: ↑15 kwie 2021, 17:06
Bombardiero pisze: ↑15 kwie 2021, 16:50Sami jesteśmy sobie winni, bo to oglądaliśmy.
- Mtenis od 2010 roku. Powinno znaleźć się w banerku.
No niestety, ''magia'' nazwiska Bułgara jeszcze powoduje, że człowiek włącza takie mecze, a nie powinien.
He he, o tym pisałem wczoraj. Sam wytrzymałem tylko 4 pierwsze gemy.
Re: Monte Carlo 2021
: 15 kwie 2021, 17:34
autor: Bombardiero
Tak po cichutku szykuje nam się chyba najlepszy mecz dzisiejszego dnia. W ogóle gra kątowa Aguta. <3
Re: Monte Carlo 2021
: 15 kwie 2021, 17:40
autor: Kamileki
Bombardiero pisze: ↑15 kwie 2021, 17:20
RBA bardzo solidnie wygląda w tym turnieju. Widać to doświadczenie po jego stronie i umiejętność gry na kortach ziemnych. Nie wiem, czy Rosjanin taką młócką coś tutaj zdziała, zbyt bezmyślna gra na Aguta.
Akurat Agut w przeciwieństwie do większości Hiszpanów to nie jest jakiś mocarz na cegle, woli grać na hardzie.
Re: Monte Carlo 2021
: 15 kwie 2021, 17:44
autor: Bombardiero
Mocarz nie, ale solidny gracz. Napisałem to w sumie w odniesieniu do tego meczu, czego nie zaznaczyłem i za co przepraszam! Z resztą wszystkie dobre słowa, które napisałem na jego temat, nie znajdują już zbytnio potwierdzenia.
Re: Monte Carlo 2021
: 15 kwie 2021, 17:47
autor: Mario
Z tym gdzie woli grać Agut to trochę jak z alkoholikiem, który najbardziej lubi wódkę. Piwa czy whisky też się przecież napije i będzie mu całkiem przyjemnie. Podobnie Hiszpan wszędzie gra z grubsza to samo.
Re: Monte Carlo 2021
: 15 kwie 2021, 17:47
autor: Damian
Ale zawalił to Andrzej przy 30-40...
Re: Monte Carlo 2021
: 15 kwie 2021, 17:55
autor: Mario
Wziął go rzeźnik w obroty, z tego uścisku nawet ktoś pokroju RBA (czyli fizycznie też kozak) już raczej nie wyjdzie.
Re: Monte Carlo 2021
: 15 kwie 2021, 17:57
autor: Bombardiero
Rozkręcał się Andrzej z gema na gem.
Re: Monte Carlo 2021
: 15 kwie 2021, 17:58
autor: Kamileki
Mario pisze: ↑15 kwie 2021, 17:47
Z tym gdzie woli grać Agut to trochę jak z alkoholikiem, który najbardziej lubi wódkę. Piwa czy whisky też się przecież napije i będzie mu całkiem przyjemnie. Podobnie Hiszpan wszędzie gra z grubsza to samo.
Roberto nigdy nie wygrał na cegle z top 10 i ma bilans 0-14, a na takim hardzie potrafił nawet ogrywać lidera rankingu i to nie jeden raz.
Re: Monte Carlo 2021
: 15 kwie 2021, 17:59
autor: Damian
Jednak taj.
Re: Monte Carlo 2021
: 15 kwie 2021, 18:00
autor: Bombardiero
Niebywałe, wymęczył Agut i gramy Tb.

Re: Monte Carlo 2021
: 15 kwie 2021, 18:13
autor: Damian
Re: Monte Carlo 2021
: 15 kwie 2021, 18:13
autor: DUN I LOVE
Trochę powinni pograć.
Re: Monte Carlo 2021
: 15 kwie 2021, 18:16
autor: Kamileki
DUN I LOVE pisze: ↑15 kwie 2021, 18:13
Trochę powinni pograć.
Dobry byłby turniej bez Rafy.
Re: Monte Carlo 2021
: 15 kwie 2021, 18:18
autor: Bombardiero
A ogląda ktoś Ruuda z Carreno Bustą? Jeśli tak, to jak to mniej więcej wygląda?
Re: Monte Carlo 2021
: 15 kwie 2021, 18:18
autor: DUN I LOVE
Kamileki pisze: ↑15 kwie 2021, 18:16
DUN I LOVE pisze: ↑15 kwie 2021, 18:13
Trochę powinni pograć.
Dobry byłby turniej bez Rafy.
Pewnie tak, ale ja jestem względnie najedzony. Kurniki po AO + Miami to był świetny czas z tenisem. Teraz czas na drugą z 4 pór roku: zima, Nadal, lato, jesień.
Re: Monte Carlo 2021
: 15 kwie 2021, 18:25
autor: Mario
Kamileki pisze: ↑15 kwie 2021, 17:58Roberto nigdy nie wygrał na cegle z top 10 i ma bilans 0-14, a na takim hardzie potrafił nawet ogrywać lidera rankingu i to nie jeden raz.
Fajnie, siedzisz jak ten Olejniczak, patrzysz w te średniozaawansowane statystyki i myślisz, że to cały świat. Analizowanie cyferek nie jest złe, nawet popieram, jeśli robione jest a) na potwierdzenie wcześniej zaobserwowanej tezy, b) wykracza trochę poza to, co można znaleźć w 35 sekund. Tu mam wrażenie tak nie jest.
Poświęciłem dosłownie chwilę i 0-7 (czyli połowę) ma z Fab3 i od razu kontruję, że dwie z trzech porażek z Serbem poniósł na Szlemie, czyli tam, gdzie dostaje od niego też na innych nawierzchniach. Za chwilę pewnie wyłapie od Rubliowa, od którego wyłapałby też w Rotterdamie, czy innym Pekinie. Mam wrażenie, że gdyby to dokładniej prześledzić, to może wyszłyby z 2-3 porażki, których mógł uniknąć na innej nawierzchni, z kolei jakaś część zwycięstw z top 10 na hardzie pochodzi z ogrywania ludzi pokroju Foga, Monaco, Shapovalova i innych przelotowców albo takich jak Thiem, Schwartzmann mocno zyskujących podczas gry na cegle. I tak, pewnie ciut woli beton od ziemi, mogę to bez problemów przyznać, ale nie ma tam jakiejś większej dysproporcji. Facet wszędzie czuje się mniej więcej tak samo.
O, właśnie widzę, jest Thiem, jest Diego, wygrywał 2x z Daniiłem, którego tym bardziej by ograł na clayu, Clownchanov (przelotowiec), Cilic (na cegle tym bardziej). Poza 2018 już nie wyjechałem, sorry.
Re: Monte Carlo 2021
: 15 kwie 2021, 18:32
autor: Kamileki
Mario pisze: ↑15 kwie 2021, 18:25
Kamileki pisze: ↑15 kwie 2021, 17:58Roberto nigdy nie wygrał na cegle z top 10 i ma bilans 0-14, a na takim hardzie potrafił nawet ogrywać lidera rankingu i to nie jeden raz.
Fajnie, siedzisz jak ten Olejniczak, patrzysz w te średniozaawansowane statystyki i myślisz, że to cały świat. Analizowanie cyferek nie jest złe, nawet popieram, jeśli robione jest a) na potwierdzenie wcześniej zaobserwowanej tezy, b) wykracza trochę poza to, co można znaleźć w 35 sekund. Tu mam wrażenie tak nie jest.
Poświęciłem dosłownie chwilę i 0-7 (czyli połowę) ma z Fab3 i od razu kontruję, że dwie z trzech porażek z Serbem poniósł na Szlemie, czyli tam, gdzie dostaje od niego też na innych nawierzchniach. Za chwilę pewnie wyłapie od Rubliowa, od którego wyłapałby też w Rotterdamie, czy innym Pekinie. Mam wrażenie, że gdyby to dokładniej prześledzić, to może wyszłyby z 2-3 porażki, których mógł uniknąć na innej nawierzchni, z kolei jakaś część zwycięstw z top 10 na hardzie pochodzi z ogrywania ludzi pokroju Foga, Monaco, Shapovalova i innych przelotowców albo takich jak Thiem, Schwartzmann mocno zyskujących podczas gry na cegle. I tak, pewnie ciut woli beton od ziemi, mogę to bez problemów przyznać, ale nie ma tam jakiejś większej dysproporcji. Facet wszędzie czuje się mniej więcej tak samo.
O, właśnie widzę, jest Thiem, jest Diego, wygrywał 2x z Daniiłem, którego tym bardziej by ograł na clayu, Clownchanov (przelotowiec), Cilic (na cegle tym bardziej). Poza 2018 już nie wyjechałem, sorry.
To ja odwrócę kota ogonem i napiszę, że Agut na cegle zanotował po dwie porażki zarówno z Berdychem, Niszikorim i Goffinem, a z Novakiem 3 z czego dwie były jednak w mastersach, a nie Szlemach. Ile z tych 8-iu teoretycznych spotkań wygrałby na hardzie z tymi panami? Pewnie ze 4. Bezużyteczny jest tenis Hiszpana z czołówką na cegle jak dla mnie. Brak chociażby jednej wygranej na mączce z czołówką w wieku 33 lat nie jest powodem do dumy.
Re: Monte Carlo 2021
: 15 kwie 2021, 18:35
autor: Bombardiero
Ja w sumie napisałem o tym, że dobrze gra na clayu, bo jego styl gry i umiejętność gry kątowej jakoś pasuje mi do tej nawierzchni. Wiadomo, że wiek już raczej nie pozwoli na jakąś wyniszczającą fizyczną walkę, ale jeśli chodzi o różnorodność zagrań i kombinacje w stylu skrót + minięcie, to RBA jest w stanie to zagrać i to nawet dobrze. Nie oczekuję od niego jakiegoś nie wiadomo jakiego wyniku - gra po prostu solidnie i poniżej pewnego poziomu raczej nie schodzi i tym samym jest w stanie postawić się Andrzejowi. No i dzięki temu mamy naprawdę dobry mecz, w dodatku przyjemny dla oka.
E:
No i nie potyka się o własne nogi na tej nawierzchni, co możemy obserwować w przypadku niektórych tenisistów.
Re: Monte Carlo 2021
: 15 kwie 2021, 18:42
autor: Mario
Kamileki pisze: ↑15 kwie 2021, 18:32To ja odwrócę kota ogonem i napiszę, że Agut na cegle zanotował po dwie porażki zarówno z Berdychem, Niszikorim i Goffinem, a z Novakiem 3 z czego dwie były jednak w mastersach, a nie Szlemach. Ile z tych 8-iu teoretycznych spotkań wygrałby na hardzie z tymi panami? Pewnie ze 4.
Roland Garros 2016 i 2018 - oba to Szlem. Brakujący mecz to masters w Rzymie, więc jeden poza WS.
Berdych to ten sam kazus co Bautista, wszędzie grający to samo, ale jeśli gdzieś miał z nim Hiszpan wygrać, to chyba jednak szybciej na cegle, trochę łatwiej zneutralizować siłę gry Czecha. Nishikori mocno podobnie, z wyłączeniem trawy, on sam bodajże swego czasu utrzymywał, że woli grać na clayu (mogę coś mylić, mnóstwo tych ludzi się jednak przewinęło), więc bardziej kwestia formy niż podłoża. Z Goffinem pewnie na betonie by wygrał.
Pójdę Ci na rękę i założę, że wziąłby oba mecze z Belgiem (choć bardziej 1-1 wydaje się logiczne) i pokonałby w tym jednym Novaka (raczej by przegrał). Mamy 3 mecze, które może potoczyłyby się inaczej, co mam wrażenie, potwierdza moje poprzednie wpisy.