mtenis.com.pl

Qrwa jak dobrze, że mi się przyciął strim i zapomniałem poszukać po 1 połowie, bo właśnie bym wypier*dolił laptop przez okno...

Ale to są k*rwa dziady.

Niewiarygodne, że dają sobie strzelać tyle bramek w kluczowych meczach na wyjazdach. Jak nie walczą o nic w LM i głównym celem jest La Liga to tam łapie ich ta sama przypadłość. Były fajne momenty w tym sezonie, ale jest też potrafią strasznie zawieść i to również na Camp Nou, tak jak z Granadą.

Atleti vs. Real o tytuł.

Co?

2-0 do przerwy było...

Norma można by powiedzieć, tak Blaugrana "dowozi" wyniki ważnych spotkań od wielu lat. Szkoda gadać. Leo tradycyjnie nic nie potrafi zrobić aby zatrzymać pogoń rywala.

Federasta20 pisze: ↑11 maja 2021, 23:58Leo tradycyjnie nic nie potrafi zrobić aby zatrzymać pogoń rywala.

Na bramce miał stanąć czy na środku obrony?

Ogólnie mi chodziło o lepszą dyspozycję w ataku, bo często wystarczyło pomóc wykreować/strzelić jedną bramkę i Romy czy Liverpoole już by miały wybity comeback z głowy. Tak samo ostatnio z Granadą zmarnowana świetna okazja na 2-0 i całkowite przejęcie momentum, wcześniej z Realem zupełnie przezroczysty. Tego było więcej, ale tak na szybko wymieniam. Wiadomo, że każdemu się zdarzy słabszy dzień, ale jemu zbyt często zdarza się słabszy dzień w ważnym meczu jak na piłkarza tej klasy. Dzisiaj konkretnie mógł nie zrobić fatalnej straty. Jestem Team Leo, ale po prostu bardzo boli jak zawodzi w ważnych starciach.

Cały zespół zawodzi w tych meczach. Na boisku masz 11 ludzi i jeden zawodnik nie weźmie na barana drużyny i nie wygra meczu w pojedynkę (to jest utopia, każdy potrzebuje ludzi do gry i nawet CR7 w LM musiał mieć wokół kolegów, którzy stworzą mu sytuację/strzelą za niego bramkę kiedy nie idzie).

Barcelona nie ma w tym roku zespołu na mistrza i w takich meczach "o wszystko" to wychodzi. Oby Atletico ogarnęło teraz.

Niesamowita indolencja, przy 2-0 poszedłem spać, bo uznałem, że mecz nie jest warty oglądania, rano wstaje i czytam wiadomość od kolegi "Frajerzy pier*oleni, banda poj*bów. Jutro za Atletico", patrzę na wynik a tam jakieś absurdalne 3-3.

Tak czy owak to właśnie Atletico ma szanse zostać największymi frajerami tego sezonu, przed nim nikt od Barcy mistrzostwa nie oczekiwał, a i tak Puchar Króla zdobyli. Nie bardzo natomiast wierzę w 3 wygrane na koniec w wykonaniu podopiecznych Simeone.

Spora nadzieja w tym, że Real też raczej nie wygra wszystkiego do końca.

Wygrać dziś i w niedzielę to będzie tytuł.

DUN I LOVE pisze: ↑12 maja 2021, 10:07 Spora nadzieja w tym, że Real też raczej nie wygra wszystkiego do końca.

Nie ma takiej opcji, że Real wygra mistrza po tym jak Perez podpalił UEFĘ projektem Superligi, od tygodni jesteśmy na cenzurowanym.

Jeśli Atleti dzisiaj wygra, nie wypuści tytułu z rąk.

Sport to szmatławce, ale serio z tym Henrym, Milito, Cruyffem czy Xavim( za wcześnie dla niego) to powinni wypierdalać jak najdalej. Klopp albo Gallardo choć to też nie wiadoma, a i tak się skończy na Pimiencie XD

Michael Scott pisze: ↑12 maja 2021, 12:20

DUN I LOVE pisze: ↑12 maja 2021, 10:07 Spora nadzieja w tym, że Real też raczej nie wygra wszystkiego do końca.

Nie ma takiej opcji, że Real wygra mistrza po tym jak Perez podpalił UEFĘ projektem Superligi, od tygodni jesteśmy na cenzurowanym.

Sobie nie odejmuj, Ty jesteś na cenzurowanym od pierwszego dnia rejestracji.

Visca el Atletico!

Atletico 1-0 brawo utrzymać to do końca.

2-0

Atletico mistrzem la ligi 2020/2021

Historia najnowsza uczy, że 30. minuta przy 2-0 to zbyt wcześnie na otwieranie szampanów.

Atletico nie jest takimi piz*ami jak Barka.

Bardzo odważnie.

Dopóki nie klepną majstra, nie uwierzę.