mtenis.com.pl

Ależ kapitalnie Roddick rozegrał tego tie-breaka. Nawet jeżeli miałby to być ostatni mecz w jego karierze, to z pewnością pozostawi on po sobie świetne wrażenie.

Perfekcyjny tie break w wykonaniu Roddicka. Oby tak dalej, come on!!!

W tie-breaku oddany tylko jeden punkt, forhendy niczym za dawnych dobrych lat, cmon!!

Nie przysnął Andy i pewnie wygrał tiebreaka. Mimo, że ani razu nie trafił pierwszym.

Te rakiety Yonexa niezbyt wytrzymałe (jeśli ktokolwiek ogląda poza mną mecz Djoko).

grzes430 pisze:(jeśli ktokolwiek ogląda poza mną mecz Djoko)

Nie bój się, Novakowska brać tu nieliczna acz nie wymarła.

Ja mam włączony w jednym z okienek Djoka i czasami rzucam okiem co się dzieje to albo Djoko gra słabo albo Wawrinka psuje na potęgę. Pewnie obraz gry musi być jednak trochę inny.

TB po przerwie to jak przewidywałem wielki plus dla Roda. DelPo musi mieć czas na wejście w mecz, więc Andy powinien za wszelką cenę uciec na 2-0 w setach.

Robertinho pisze:TB po przerwie to jak przewidywałem wielki plus dla Roda. DelPo musi mieć czas na wejście w mecz, więc Andy powinien za wszelką cenę uciec na 2-0 w setach.

Dokładnie. Ponadto wczoraj po prawie godzinie gry, zszedł sobie na kilkanaście godzin odpoczynku i może to być istotne w sytuacji gdy mecz się przedłuży do czterech lub pięciu setów.

Nie mogę się oprzeć wrażeniu, że wyjątkowo Rodowi leży tenis Argentyńczyka- samo H2H może być delikatnie mylące bowiem bodaj we wszystkich przegranych meczach Amerykanin miał piłki meczowe.

Kompletnie nie robi na nim wrażenia ta Del Potrowa łupanina.

Jest już plan gier na jutro:

Ferrer z Tipsarem zagrają 2 spotkanie w sesji dziennej. Drugi ćwierćfinał będzie rozegrany również jako 2 w sesji nocnej.

Można zadać w tym momencie pytanie. Dlaczego do cholery Roddick nie grał w ten sposób przez ostatnie 4-5 lat?

Wujek Toni pisze:Można zadać w tym momencie pytanie. Dlaczego do cholery Roddick nie grał w ten sposób przez ostatnie 4-5 lat?

Oszczędzał się na ten ostatni turniej.

Wujek Toni pisze:Nie mogę się oprzeć wrażeniu, że wyjątkowo Rodowi leży tenis Argentyńczyka- samo H2H może być delikatnie mylące bowiem bodaj we wszystkich przegranych meczach Amerykanin miał piłki meczowe.

Kompletnie nie robi na nim wrażenia ta Del Potrowa łupanina.

W LA nie miał Roddick meczowych, DelPo wygrał w dwóch setach. 2 kolejne porażki Andy odniósł w momencie, gdy Del Potro grał swoje życiowe amerykańskie lato na hardzie.

Wujek Toni pisze:Dlaczego do cholery Roddick nie grał w ten sposób przez ostatnie 4-5 lat?

Ciało Roddicka długo by takiej gry nie wytrzymało, wiele kontuzji w swojej karierze Roddick przeszedł. Na przestrzeni lat starał się tak zmienić swój styl gry żeby jeszcze jakiś czas pograć.

Wujek Toni pisze:Można zadać w tym momencie pytanie. Dlaczego do cholery Roddick nie grał w ten sposób przez ostatnie 4-5 lat?

Rozumiem, że m.in. Wimbledon 2009 to była słabsza gra od dzisiejszej?

Matka wraz z Peschke melduje się w finale miksta.

Dobre i to.

DUN I LOVE pisze:

Wujek Toni pisze:Można zadać w tym momencie pytanie. Dlaczego do cholery Roddick nie grał w ten sposób przez ostatnie 4-5 lat?

Rozumiem, że m.in. Wimbledon 2009 to była słabsza gra od dzisiejszej?

Sezon 2009 to jeden z lepszych okresów w karierze Roddicka, bardzo udany rok mimo małej ilości tytułów.

Tak się kończy dzisiaj mecze?

Wawa krecz.

Cuda dzisiaj wyczynia Roddick na tym korcie, naprawdę. Oby mu starczyło zapału i siły na cały mecz.