mtenis.com.pl

Dzięki, dzisiaj coś w nocy pooglądam, może będzie. Po kilku dniach na Sikorze, Wolfke i Romerze, zaczynam popadać w lekką desperację.

"Teraz piłkarz, którego ulubionym kosmetykiem jest Channel Egoiste" - Tomek Hajto o Robbenie.

Dałem tu, trochę też zmienię nazwę wątku, bo warto mieć perełki ze wszystkich sportów w jednym miejscu.

Sylwek chyba ma jakieś nadgodziny w tym roku, ciągle go słyszę. Teraz w ES2 błyszczy.

Petycja przyniosła odwrotny skutek. ES trolluje widzów.

Dobrze, że obecnie istnieje opcja przełączenia na angielski, nie zniósłbym bredni tego człowieka.

Robertinho pisze:"Teraz piłkarz, którego ulubionym kosmetykiem jest Channel Egoiste" - Tomek Hajto o Robbenie.

Dałem tu, trochę też zmienię nazwę wątku, bo warto mieć perełki ze wszystkich sportów w jednym miejscu.

"Ale który piłkarz patrzy na możliwości rozwoju? Dla każdego liczy się kapusta i kesz".

Jeśli nie dotyka mnie to osobiście (znaczy zawodników którym kibicuję) słucham przygłupa. Choćby dlatego, żeby ten temat żył.

Widzę, że Hajto ma potencjał także do częstszego istnienia w tym temacie.

Kasia: zagranie przeciwko biegnącej stopie.
Karol: to znaczy ja gdzieś biegnę?
Kasia: (śmiech)
Kaarol: w takim wypadku raczej przeciwko biegnącemu powinno być.

- nie ukrywam, że zawsze Szwajcarowi kibicuję, ale Djokovic wydaje się być w niesamowitej formie
Witek: - Verdasco też się wydawał, a przegrał z Dudim Selą

Próbują wszyscy dorównać naszemu forum. Może Eurosport ma chrapkę na "trolla roku"?

Marek Furjan bardzo spoko.

Sikorę na serio trzeba zamknąć w kiblu. Nie żebym był fanem Szarej, ale pie...takie kocopoły wyssane z brudnego palucha, że to się we łbie nie mieści. A moc i intonacja w głosie jak u pijanego. I tak by było dla niego lepiej paradoksalnie.

Dziwić się jak to taki człowiek od wszystkiego: tenis, pływanie, ręczna.

http://www.sport.pl/plywanie/1,64995,18 ... portu.html - o, tutaj taki kwiatek znalazłem.

Domański myśli, że Marc i Feliciano to bracia.

Podczas tego turnieju pojawia się jakiś nowy koleś zazwyczaj w duecie z drugim, którego też nie znam (choć głos kojarzę) i ten robiący za eksperta jest tak tragiczny, że chyba pozwolę sobie porównać do Sikory. Może i nie gada głupot, ale ton głosu i ilość banałów robi swoje. Gdy dowiem się kto to jest, z miejsca trafia na czarną listę.

"Człowiek, którego nie dotyka na razie ojczulek czas"-pan Karol o Fedzie.

Czy ja zaczynam mieć jakieś halucynacje czy Wolfke właśnie opowiada, że Goerges z Pliskovą okazują brak szacunku dla rywalek przez niedobrane kolorystycznie stroje?

A teraz zastanawia się ze swoim równie mądrym kolegą, dlaczego Kuzniecow krzyczy come on (zamiast dawaj lub vamos, co sugerowaliby komentatorzy) i szuka u niego jakichś związków z USA. Po prostu nie mogę.

Mouratouglu stworzył niezłą zapowiedź statystyczną meczu, kretyn (bo inaczej go nazwać nie można) Sikora najwidoczniej nie zrozumiał i próbuje wszystkim przekazać jakie to bezsensowne.

Nie zdążyłem jeszcze wysłać, a głupek znowu próbuje być śmiesznym i dogryza Rosjance.

"I wreszcie, po zmianie dostawcy strojów, Tomas Berdych wygląda normalnie na korcie. A nie jak clown."

Wolfke się zastanawia, czy mieliśmy kiedykolwiek brazylijskiego mistrza WS w jakiegokolwiek konkurencji.

Dobrze, że siedzący obok kolega przypomniał mu o Kuertenie.