mtenis.com.pl

http://www.feed4u.tv/section/tennis/

U mnie te nawet dobrze działają

Dzisiaj Panowie powinni skończyć pierwszą rundę. Niewielki jest potencjał na zawieszenie gier z powodu zapadających ciemności.

Mario pisze:Dobra, nie musicie już odpowiadać. Nie wytrzymałem i mam playera.

Ile Cię to kosztowało?

Całe 15 złotych.

Mathieu dobrze zaczął.

Dobry dzień Hiszpanów. Oprócz rutynowych wygranych najwyżej notowanych, Almagro eliminuje Kohliego, a Granollers set i break przed Fogninim, co jest oczywiście podwójnie dobrą wiadomością dla nich

Monaco klasa.

Cienki jak sik pająka Donskoy, ale mimo to dobry mecz Ferru. Nawet jednego punktu mu David nie odpuścił, sporo było sytuacji, w których Hiszpan zdobywał pozornie przegrane piłki. Dobrze funkcjonował bh, zmęvzenie zerowe, na razie jestem dobrej myśli.

Walcz Fog, nie można w taki sposób odpadać, nijak się to ma do ciekawej historii Włocha na RG.

Grabarz daje Fabio prezent na urodziny, będzie miał czas na balangę Włoch jak przegra .

Fogini chyba poleci.

Nic do Foga nie mam, zawsze będę myślał o nim z sympatią. Ale naprawdę można żałować, że tak ogromnym talentem tenisowym został obdarowany tak ogromny debil.

Anderson broni break pointy jak robot jakiś...

Starzy wyjadacze trzymają się bardzo mocno w pierwszej rundzie. Leci tylko "sympatyczne" zaplecze. Beton trwa.

Mario pisze: Anderson broni break pointy jak robot jakiś...

Gra tak beznadziejnie (nie widziałem tylko trzeciego), że nie sądzę by miał jakiekolwiek szanse na powrót, tylko serwis trzyma go przy życiu, a i to z rzadka.

Gulbis ładnie pogrywa. 2-0 w setach z Seppim.

Skończył Stefan, oglądam z doskoku, więc załapałem się tylko na powtórkę meczowej.

Mathieu z kolei w swoim stylu komplikuje sobie życie. Inna sprawa, że Giraldo naprawdę świetny w tb.

Paulo to jest jednak buc nie z tej ziemi. Najpierw kłócił się ze wszystkimi o jakiś ślad, teraz zrobił sobie przerwę, bo coś mu nie pasuje/coś go zabolało. A sposób w jaki rozmawiał z mającym jakieś pretensje Giraldo, no typowy PHM.

Barty pisze:

lake pisze:

Mario pisze:Btw, kiedy Francuz wtopił jakiś mecz z faworytem, w którym zmarnował miliony szans?

Pytanie powinno chyba raczej brzmieć "kiedy nie wtopił?"

Lake, skąd Ty to wziąłeś w ogóle? Gość nie ma grosza argumentu w starciach z czołówką, wiec i nawet nie dochodzi do ewentualnego marnowania szans. Jego głowa jak najbardziej jest na miejscu, tylko możliwości relatywnie małe.

Raczej odnosiłem się do samego faktu kiedy ostatnio wygrał z kimś z czołówki, mniej do powodów z jakich mu się to nie udaje. Poza tym nie uwierzę w to, że świadomość własnych ograniczeń w starciu z Fab4 nie ma wpływu na jego psychikę w takim spotkaniu. W tym względzie mocno przypomina mi Ferrera.

Erneśik W drugiej Sousa, później Bonga. Dalej nie patrzę. I tak się rozpędziłem.

Jakieś widoki dla Gaby z Paire na jutro?

Jak dla mnie nie.