mtenis.com.pl

Bieda wręcz niewiarygodna. Barca bawiąca się w dośrodkowania.

To się nazywa mieć wyczucie. Gol po rogu. Bartra.

To jest bardziej żałosne od Fedala. Obecna Barcelona by wyjechała z takiego Monachium z bagażem 5 straconych bramek, a zaraz łyknie na miękko Real.
Ciężko się patrzy na te marnowane sytuacje Królewskich.

Ale bramka Bale'a! W starym, dobrym stylu z Tottenhamu.

Za słaba Barka niestety. Real niech naprawia CR, bo mimo kryzys Bayern i tak ich zniszczy. Ogólnie mecz z kategorii lekkopółśmiesznych.

Jak można zostawić Bale'a jeden na jeden z Bartrą? Cały tył Barcelony do wymiany, może poza Albą, który cały czas jest młodym zawodnikiem.

Barca prawdopodobnie bez tytułu w tym sezonie, a Real (choć trochę pewniejszy, ale też bez błysku) cały czas z szansą na potrójną koronę. Pep, ratuj, bo Atleti ma chyba za ciężki kalendarz.

Tam nie było czasem spalonego, przy pierwszym golu dla Realu?

No i sprawdziło się to, czego obawiali się fani Barcelony odnośnie Pinto.

Mario pisze:Tam nie było czasem spalonego, przy pierwszym golu dla Realu?

Nie było.

Tośmy zrobili transfer.

http://www.weszlo.com/news/19462-Neymar ... e_Mistrzow

Neymar i Alba nie pograją już w tym sezonie. Wszystko się sypie, fatalna końcówka.

Patrzeć się nie da na Barcelonę. Obrońcy to jacyś sabotażyści, a marnujący "dwusetki" Pedro i Alexis w sumie też. Coraz więcej białych chusteczek na trybunach - za pół godziny kończy,y sezon, a chłopaki przynajmniej przed mundialem odpoczną.

E: Co za żenujące luzerstwo w tej lidze.

To prawda, że cofnęli zakaz Barcelonie?

Mario pisze:To prawda, że cofnęli zakaz Barcelonie?

Podobno. Do przewidzenia. Prędzej Monfils osiągnie pozytywny bilans finałów niż którykolwiek z hiszpańskich gigantów zostanie za cokolwiek ukarany. Polityka.

Tito Vilanova nie żyje [*]
http://www.fcbarca.com/55529-tito-vilan ... -zyje.html

Aż usiadłem jak brat mi o tym powiedział...

Tito [*]

Spoczywaj w pokoju.

Ale bramki Ronaldo. Jedna lepsza od drugiej.

Czytałem na rm.pl, że pozamiatał, niestety nie mogłem obejrzeć. Zdaje się, że Real najlepiej gra w końcówce sezonu, co może pozwolić im mocno zakończyć ligę (Atleti ma jeszcze do odwiedzenia Mestalla i Camp Nou).

A jeszcze w grudniu czytałem płacze kibiców Królewskich, że Carlo to archaiczny trener, który zatrzymał się na Milanie 2005.

DUN I LOVE pisze:\
A jeszcze w grudniu czytałem płacze kibiców Królewskich, że Carlo to archaiczny trener, który zatrzymał się na Milanie 2005.

Gdyby to zrobił, to Roman nie wyrzuciłby go dopiero pod koniec drugiego sezonu pracy, a tak zdobył w pierwszym sezonie w Londynie mistrzostwo i puchar Anglii, nie wspominając o rekordach bramek w Premier League, okazałe zwycięstwa po 7-1 7-0 czy 8-0, a także wygrywając wszystkie mecze z TOP4 w jednym sezonie(pierwsza taka drużyna w historii Premier League).
Mają niesamowite szczęście Królewscy, że Carlo przyjął tą posadę. Jeśli dadzą mu spokojnie pracować, mogą spać spokojnie, sukcesy z Ancelottim przyjdą na pewno.