mtenis.com.pl

Barty pisze: ↑20 sie 2023, 0:52

lake pisze: ↑20 sie 2023, 0:49 Po wczorajszym 61 z Popkiem nie widzę szans w taju.

Wszystkie 4 tb przegrał w tej rywalizacji Hurkacz, musi to przełamać.

E:... w kolejnym secie.

Co tam mówiłeś?

Piłka meczowa.

Co ten kmiot wyrabia

DUN I LOVE pisze: ↑20 sie 2023, 1:00 Piłka meczowa.

Spoiler:

Taa, wyrzucony forehand przy ważnej piłce, standard u Polaka.

W stylu Nole ogarnia tą rywalizację Alcaraz, jedyny sposób, w jakim wygrywa sety, to tie-breaki.

No i lipa po meczu jak zwykle Hurkacz dał dupy nie wygra 3 seta głowa w ważnych momentach nie wytrzymuje.

Ciekawym zjawiskiem była ta połówka w Paryżu patrząc na to jak clutch jest generalnie Alcaraz. Ale też widać kto się bawi tenisem, pomimo obiektywnie słabszej dyspozycji, patrząc na te reakcje Ferrero czy Carlosa.

11.

Za 15 minut koniec już nic w tym meczu się nie wydarzy.

Mowa ciała Huberta teraz trochę jak u przegranego żena.

Z aktywnego na biernego.

Ferrero zamknij ten ryj w koncu!!!

lake pisze: ↑20 sie 2023, 1:21 Z aktywnego na biernego.

xD

Rroggerr pisze: ↑20 sie 2023, 1:05 Ciekawym zjawiskiem była ta połówka w Paryżu patrząc na to jak clutch jest generalnie Alcaraz. Ale też widać kto się bawi tenisem, pomimo obiektywnie słabszej dyspozycji, patrząc na te reakcje Ferrero czy Carlosa.

Miami 2022
Barcelona 2022
US Open 2022

A teraz finał Cincinnati po obronionej meczowej, coś przegapiłem?

+ rutynowy decider Wimbledonu z GOAT-em, o jakichś odwróconych meczach z Ramosami nie wspominając.

Będzie pierwszym nasieniem na USO Carlitos.

Mecz definiujący kariery obu zawodników so far.

Czas na Djokovica ze Zworkiem oby wygrał Serb i kolejne starcie Carlitosa z Nole w finale.

Rroggerr pisze: ↑20 sie 2023, 1:05 Ciekawym zjawiskiem była ta połówka w Paryżu patrząc na to jak clutch jest generalnie Alcaraz. Ale też widać kto się bawi tenisem, pomimo obiektywnie słabszej dyspozycji, patrząc na te reakcje Ferrero czy Carlosa.

Bo tam chyba był zwykły (albo może niezwykły)uraz, oglądałem ostatnio końcówkę drugiego seta i wyglądał znakomicie młody, również mowa ciała nie wskazywała niczego, co mogłoby niepokoić.

Rroggerr pisze: ↑20 sie 2023, 1:33 Miami 2022
Barcelona 2022
US Open 2022

A teraz finał Cincinnati po obronionej meczowej, coś przegapiłem?

+ rutynowy decider Wimbledonu z GOAT-em, o jakichś odwróconych meczach z Ramosami nie wspominając.

A nie, tam z Kecmanoviciem w Miami było bardzo clutch, ale chyba nie było MP, źle zapamiętałem.

Z całą obojętnością wobec Hurkacza, trochę go nawet szkoda, że kolejny raz trafił z formą na turniej, na który stawili się Alcaraz z Djokoviciem - ale trochę jednak nie, bo tak to działa, że jak przez pół roku nie potrafisz ograć gracza z top20, to w tych kilku szansach możesz nie trafić fajnej drabinki (mniej więcej kariera Grigora Dimitrowa w Szlemach). Czy Hubi jest wielkim talentem? Nie jest, ale sąsiadowanie w race rankingu z Cerundolo z najlepszym serwisem w tourze to jest srogie marnowanie możliwości. Ale - tradycyjnie - jakby ktoś 5 lat temu mu powiedział, że będzie na tym poziomie, to brałby to w ciemno, więc nie wiem czy jest sens go grillować.

Kiefer pisze: ↑20 sie 2023, 1:41 Bo tam chyba był zwykły (albo może niezwykły)uraz, oglądałem ostatnio końcówkę drugiego seta i wyglądał znakomicie młody, również mowa ciała nie wskazywała niczego, co mogłoby niepokoić.

Alcaraz sam komentował przyczyny: co było właśnie osobliwe, bo gość w tych wszystkich odwracanych meczach, tiebreakach czy cyferkach 'under pressure' jest po prostu jak na swój wiek zajebisty. Każdy chyba musi zapłacić frycowe.

Akurat za dziś nawet i mnie trochę go szkoda, bo może nie mieć wiele okazji by trafić na Alcaraz tak przeciętnego będąc samemu w dobrej dyspozycji.

Rroggerr pisze: ↑20 sie 2023, 1:48

Kiefer pisze: ↑20 sie 2023, 1:41 Bo tam chyba był zwykły (albo może niezwykły)uraz, oglądałem ostatnio końcówkę drugiego seta i wyglądał znakomicie młody, również mowa ciała nie wskazywała niczego, co mogłoby niepokoić.

Alcaraz sam komentował przyczyny: co było właśnie osobliwe, bo gość w tych wszystkich odwracanych meczach, tiebreakach czy cyferkach 'under pressure' jest po prostu jak na swój wiek zajebisty. Każdy chyba musi zapłacić frycowe.

Wiem o tym, ale oglądając to naprawdę trochę ciężko w to wierzyć, bo do momentu tego urazu wyglądał bardzo dobrze, a moment kiedy to się stało był łatwo dostrzegalny. Oczywiście upierał się nie będę, po prostu nie widać było, żeby jakoś zjadała go presja, ale może gdyby nie emocje związane z meczem, to tak ten organizm w wyniku złego postawienia stopy by nie zareagował.

Djoko w finale.