mtenis.com.pl

A Hania zamyka stawkę.

Mogli mówić o pewnym niedosycie Norwegowie w kontekście całych mistrzostw, ale skończyli je z przytupem obsadzając całe podium. Mistrz trochę niespodziewany, a Johannes kończy zbieranie medali brązem. Dziś o jedno pudło za dużo.

Ten finisz na koniec pokazał, że dobrą decyzję podjął Janek. Tzn. wiem, że miał więcej w nogach, ale musi pasować do narracji.

Debile.

Gdyby nie to ostatnie pudło…

Nie miałem okazji oglądać tego biegu, ale Biathlon za czasów Sikory rzeczywiście się czasami włączyło. No wielka szkoda tego ostatniego pudła, ale i tak niebywały sukces.

Trzeba jednak brać poprawkę na to, że to były IO Greisa i ogólnie Niemców. Fischer w Turynie bodajże sprint wygrał a dwie indywidualne konkurencje Greis. Swoją drogą Michael był w czepku urodzony. Nie dość, że trafił idealnie na IO to jeszcze potrafił wygrać PŚ przy zaledwie dwóch zwycięstwach.

W ogóle złote to były czasy niemieckiego sportu zimowego. Mieli świetnych biegaczy, biathlonistów czy dwuboistów.

W narciarstwie alpejskim też dobrze stali swego czasu, ale to już dawno nieprawda, bo po Riesch, Rebensburg i Neureutherze nic nie zostało.

No cóż, Strasser to nie to, zwłaszcza, że tylko slalomy jeździ a i też za bardzo nie wygrywa.

Johannes Klaebo wygrał sprint MŚ. Śrubuje ładny wynik bo sprintu nie przegrał na dużej imprezie od mistrzostw świata w Lahti, gdzie był trzeci.

Dzisiaj tego nie powtórzy. Macuga już lepsza.

Kiefer pisze: ↑23 lut 2025, 13:50 No napisała niesamowitą historię, oczywiście długo na to czekała, bo gdyby wszystko się ułożyło (nie było śmierci ojca, pandemii) to już dawno by się to dokonało nawet z tymi kontuzjami. Jestem ciekaw czy ona jeszcze powalczy o dużą kryształową kulę, bo 5 przy 100 wygranych wygląda naprawdę dosyć skromnie, zresztą to podobnie jak przy tylko 4 Lindsey Vonn, 4 dla porównania będzie miał zaraz Odermatt, a on ma bodaj 45 wygranych.

Taka słodko - gorzka ta kariera po 2019 roku zwłaszcza. Do 2019 było perfekcyjnie i to mozna uznać za taki punkt kulminacyjny. Sportowo jest świetna ale o KK nie powalczy moim zdaniem już. Nawet jeśli przyszły sezon to będzie świetna forma to zakładam ograniczenie się do slalomu i giganta. Super-G to będzie tak z rzadka może jeżdżony a bez tego nie ma szans powalczyć o KK jeśli któraś z konkurentek będzie świetna. IO będą najważniejsze i nie zdziwię się, jeśli latem tego roku, czy po IO usłyszymy, że nadchodzący sezon to ostatni w karierze Miki.

Zawalił drugi przejazd Odermatt ale w szoku jestem, że z takich przejazdów Braathen tutaj drugie miejsce zrobił. Marco ma w tym sezonie 1+3 oraz złoto MŚ więc można być zadowolonym.

No Odermatt nie ma tego błysku co 2-3 sezonu, zwłaszcza w GS wygląda to dużo gorzej, 2xDNF, 3x1 i 2x3, a na MŚ dopiero 5 mc, jak na niego dosyć biednie trzeba przyznać, choć pewnie jeszcze coś wygra.

Klaebo piorunującym jak zawsze finiszem wygrał bieg łączony na MŚ. Drugi występ drugie złoto.