Strona 35 z 60

Re: Indian Wells 2017

: 16 mar 2017, 11:44
autor: Damian
BNP PARIBAS OPEN

ObrazekObrazek

Plan gier na czwartek:

Stadion 1 -start o 19:
WTA

Nie przed 21:
(21) Pablo Carreno Busta vs (27) Pablo Cuevas

Nie przed 1:
WTA

Nie przed 3:
(3) Stan Wawrinka vs (8) Dominic Thiem

Re: Indian Wells 2017

: 16 mar 2017, 11:46
autor: DUN I LOVE
Bardzo fajnie wczoraj wyszło z aktywnością, temat pod tym względem już teraz jest udany, a być może jutro (podejrzewam, że dziś będziemy odsypiać) zaatakujemy Top-20 i ubiegłoroczny turniej.
Spoiler:

Jakie typy na dziś? Carreno-Busta i Thiem?

Re: Indian Wells 2017

: 16 mar 2017, 11:47
autor: Rroggerr
Thiem podobno zaczął coś grać, wynikowo też wygląda to świetnie, chyba spora szansa na życiowy (?)wynik.

Re: Indian Wells 2017

: 16 mar 2017, 11:48
autor: DUN I LOVE
Rroggerr pisze:Thiem podobno zaczął coś grać, wynikowo też wygląda to świetnie, chyba spora szansa na życiowy (?)wynik.
Życiowy na tym etapie. Podejrzewam, że jak na dobre zacznie tankować w kurnikach, to coś ustrzeli na cegle.

Re: Indian Wells 2017

: 16 mar 2017, 11:53
autor: grzes430

Re: Indian Wells 2017

: 16 mar 2017, 11:58
autor: Hankmoody
DUN I LOVE pisze:Bardzo fajnie wczoraj wyszło z aktywnością, temat pod tym względem już teraz jest udany, a być może jutro (podejrzewam, że dziś będziemy odsypiać) zaatakujemy Top-20 i ubiegłoroczny turniej.
Spoiler:

Jakie typy na dziś? Carreno-Busta i Thiem?
Ja tak bym to widział, Barty też mówi że Thiem.

Re: Indian Wells 2017

: 16 mar 2017, 12:10
autor: Mario
Zaczynając od tych mniej przyjemnych rzeczy, zagrał jak ostatnia łajza Gael, czyli w sumie jak przez cały sezon, w dodatku ta choroba raczej nie pomagała w graniu z Thiemem, gdzie nie uniknie się intensywnych wymian. Na plus, że przynajmniej wreszcie się denerwował, a nie robił głupie miny jak z Gasquetem i Verdasco, ponadto lepiej przegrać z Thiemem niż z jakimś Nishikorim. Wierzę, że w Miami będzie już trochę lepiej (w ostatnich latach na początku sezonu potrzebował właśnie czterech turniejów, żeby się ogarnąć), a Dominic ze sporymi szansami na finał, całkiem nieźle pograł.

Najpierw Nick. Obejrzałem oba mecze między tymi panami i to jest wypisz wymaluj rywalizacja starawego Roddicka z Novakiem. Wiadomo, Nick bardziej szachuje długością uderzeń, lubi wrzucić takiego flaka bez większej rotacji z backhandu, Rod głównie męczył go slajsem, ale chodzi o to samo. Kapitalne serwowanie będące podstawą gry, pozwalające spokojnie wygrywać swoje gemy, w wymianach raczej przerzut i zmuszanie Serba do przejmowania inicjatywy, od czasu do czasu jakiś strzał albo wycieczka do siatki, żeby czasem nie złapał rytmu. Djokovic niby coś tam gra, niby dochodzi do jakichś szans, ale gdy przyjdzie do ważniejszych punktów przy jego serwisie to zwykle kończy się głupim błędem lub nieprzemyślaną wycieczką do siatki, których rezultat jest ogólnie znany. Straszny to jest matchup dla Serba, obnażający niemal wszystkie jego braki, aż szkoda, że tak mało ludzi stać na takie serwowanie przy jednoczesnych umiejętnościach poruszania się na poziomie pozwalającym na ocenę wyższą niż 3 z wf-u.
Dobrze, że jest dzień wolnego, bo z tego co kojarzę, to Australijczyk po wszystkich swoich dotychczasowych wielkich zwycięstwach grał kolejnego dnia (Raon na Wimbledonie, Isner w Madrycie, Querrey w Acapulco), teraz ma czas, żeby ochłonąć, ma też rywala dużo lepszego od tych wymienionych w nawiasie.

O Fedzie już sporo zostało napisane. Tak się zastanawiam, ile zasługi w jego backhandzie ma Nadal, a dokładnie to, że jego topspiny pewnie nie kręcą się już tak bardzo jak w najlepszych czasach. Bo aż nie chce mi się wierzyć, że wszystko rozgrywało się w głowie Szwajcara (ewentualnie w rakiecie) i gdy złapał luz, to nauczył się wreszcie neutralizować te topspiny. Z drugiej strony, jak sobie przypomnę niektóre mecze tej pary...
35-letni Federer najpierw ogrywa Hiszpana w finale Szlema, a później deklasuje go w ich kolejnym meczu. Ta rywalizacja została już dawno przegrana, tego nikt nie kwestionuje, ale nieco poprawia swój wizerunek Szwajcar, szczególnie pamiętając, że H2H jest jednak mocno napompowane przez mecze na cegle.
Mam nadzieję, że panowie federaści po takim początku sezonu odpuszczą z marudzeniem przynajmniej do Wimbledonu i nie będę zmuszony czytać litanii płaczu, gdy Szwajcar przegra w drugiej rundzie Rzymu z jakimś Delbonisem.

O meczu Federer vs Kyrgios jeszcze będzie czas, żeby coś napisać.
Życiowy na tym etapie. Podejrzewam, że jak na dobre zacznie tankować w kurnikach, to coś ustrzeli na cegle.
A może lepiej po prostu nie grać w tych kurnikach? Wiem, że to misterny plan, ale chyba jest cień szansy, że obóz Austriaka na to wpadnie.

Re: Indian Wells 2017

: 16 mar 2017, 12:11
autor: DUN I LOVE
Mario pisze:
Życiowy na tym etapie. Podejrzewam, że jak na dobre zacznie tankować w kurnikach, to coś ustrzeli na cegle.
A może lepiej po prostu nie grać w tych kurnikach? Wiem, że to misterny plan, ale chyba jest cień szansy, że obóz Austriaka na to wpadnie.
Założyłem, że rezygnacja z tych bezsensownych startów jest niemożliwa.

Ja nie marudzę, chyba że nie mnie miałeś na myśli. Warto było się ośmieszyć z Donskojem i w zamian dostać 67 minut demonstracji siły przeciwko Rafie.

Re: Indian Wells 2017

: 16 mar 2017, 12:13
autor: Mario
Roberta mam na myśli, bo to już jest przegięcie, nawet jak na moje standardy.

Re: Indian Wells 2017

: 16 mar 2017, 12:15
autor: DUN I LOVE
Jak na moje zdecydowanie też, ale z drugiej strony, jeżeli ma to dawać taką grę Rogera...:D

Re: Indian Wells 2017

: 16 mar 2017, 12:23
autor: Jacques D.
Jakie są te bh Federera chyba widać, zagranie posiada swoją określoną jakość również niezależnie od odpowiedzi, jaka przychodzi z drugiej strony. Poza tym gra tak przecież nie tylko w fedalowych pojedynkach. Natomiast, co do poziomu gry Nadala,,naprawdę, kto jak kto, ale akurat Federasci powinni mieć świadomość, jak bardzo ów poziom był nakręcany przez samego Feda i jego fatalne nierzadko decyzje, zwłaszcza w kluczowych momentach meczów.

Re: Indian Wells 2017

: 16 mar 2017, 12:33
autor: Robertinho
Ale mnie naprawdę Fed psuje misterny plan bycia obiektywnym sympatykiem dyscypliny, a przede wszystkim przyjemnego i bezstresowego z nią kontaktu. Jinxem jest jechanie Gyrosa, jinxem jest wychwalanie Nadala i negowanie zjadu Djoko. Natomiast fakt, że Federer gra zawodowo w tenisa, a przede wszystkim gra o jakieś cele, naprawdę trochę psuje mi szyki. Piszę trochę, bo szczerze, to już mi to się staje coraz bardziej obojętne. Wnerwia mnie jak odwala cyrk, kiedy liczę na dobry wynik, wniosek prosty, nie oglądać, względnie nie mieć oczekiwań. W Dubaju miałem, oczekiwałem, że wygra wygrany mecz, w którym miał ogromną przewagę, przepraszam.


Ubiegłoroczny półfinał AO był pod tym względem idealny; wiedziałem, że przegra i miałem to gdzieś. Dziś też spokojnie poszedłem spać i sprawdzenie wyniku nie było pierwszą, ani nawet trzecią czynnością po przebudzeniu. Także tego, mogę być cicho, skoro tak przeszkadzam w latami wyczekiwanych ekstatycznych doznaniach.

Re: Indian Wells 2017

: 16 mar 2017, 13:05
autor: robpal
Robertinho pisze: Ubiegłoroczny półfinał AO był pod tym względem idealny; wiedziałem, że przegra i miałem to gdzieś. Dziś też spokojnie poszedłem spać i sprawdzenie wyniku nie było pierwszą, ani nawet trzecią czynnością po przebudzeniu.
Zobaczyłem na ekranie na siłowni jakieś migawki i aż się zdziwiłem, że oni już grali :D
Rroggerr pisze:Thiem podobno zaczął coś grać, wynikowo też wygląda to świetnie, chyba spora szansa na życiowy (?)wynik.
Finał M1000 jest Twoim zdaniem cenniejszy od semi Szlema?

Co do Kyrgiosa, to nic się nie dzieje. Od lat już wiadomo, że potrafi grać w tenisa na spektakularnym poziomie, i to nawet przez dwa sety z rzędu, a nie dwa gemy. Problem pozostaje ten sam -- przekuć dwa sety na dwa mecze, a dwa mecze na dwa tygodnie.

Re: Indian Wells 2017

: 16 mar 2017, 13:13
autor: Nomader
Jak ciotunia się zachowywał w meczu z Gyrosem serb, niby chciał przejąć inicjatywę ale coś mu nie
wychodziło. :roll: Mam nadzieję że ta porażka podziała na niego mobilizująco, coś jak kubeł zimnej wody.
Kyrgios go zdmuchnął z kortu nie tyle samą grą a charakterem.

Re: Indian Wells 2017

: 16 mar 2017, 13:55
autor: DUN I LOVE
robpal pisze:Zobaczyłem na ekranie na siłowni jakieś migawki i aż się zdziwiłem, że oni już grali :D
Nie usprawiedliwia to wprawdzie Twojej niewiedzy, ale wczesna faza turnieju obniża jednak temperaturę pojedynku. Lucas wczoraj mi tak napisał i chyba ma rację - mecz z mojego punktu widzenia optymalny, ale dało się wyczuć, że to nie semi/finał M1000/WS.

Re: Indian Wells 2017

: 16 mar 2017, 14:29
autor: Emu
Nie widzę Gyrosa w starciu z dobrym Rogerem, jedynie serwisem może dociągnąć do 13 gema i tam upatrywać swojej szansy. W wymianach to jest duża przepaść i jak będzie takie balony posyłał jak momentami z Novakiem to zostanie niemiłosiernie zbity.

Re: Indian Wells 2017

: 16 mar 2017, 14:30
autor: DUN I LOVE
Raczej inaczej będzie grał z RF. Tzn. nie ma innego wyjścia.

Re: Indian Wells 2017

: 16 mar 2017, 14:36
autor: Emu
To prawda, ale wiem kto będzie narzucał warunki gry.

Re: Indian Wells 2017

: 16 mar 2017, 14:49
autor: Jacques D.
A to ktokolwiek przeciwko dobrze grającemu RF był/jest w stanie narzucić swoje warunki gry?

Re: Indian Wells 2017

: 16 mar 2017, 15:16
autor: Robertinho
Jacques D. pisze:A to ktokolwiek przeciwko dobrze grającemu RF był/jest w stanie narzucić swoje warunki gry?
Halo, tu Ziemia.