Re: Miami 2025
: 28 mar 2025, 22:48
Tak, powrót dominacji Djokovicia byłby tak długo wyczekiwanym orzeźwieniem dla tego sportu.
Forum fanów tenisa ziemnego, gdzie znajdziesz komentarze internautów, wyniki, skróty spotkań, statystyki, materiały prasowe, typery i inne informacje o turniejach ATP i WTA.
https://www.mtenis.com.pl/
Widzę co robisz.DUN I LOVE pisze: ↑28 mar 2025, 21:23 Novak po MC może zostać liderem rankingu race. Kapitalną alternatywę dla dominacji Sinnera przygotował nam tenis.![]()
Klasa, nie mógłbym się bardziej zgodzić. Miło przeczytać, że ktoś jeszcze nie zadowala się pół-, czy raczej ćwierćśrodkami w postaci Mensików czy innych Augierów, nie mówiąc już o typowych nudziarzach pokroju Sinnera czy Runę, o których nikt by słowem nie pisnął, gdyby nie byli młodzi i nie pojawili się po 150 latach kompletnej posuchy w temacie. Tych dwóch, których wymieniłeś dostaje ode mnie pewien kredyt zaufania za estetykę gry i realny talent, resztę niech Djokovic leje jak najdłużej.Kiefer pisze: ↑28 mar 2025, 23:08 Ale czego nie rozumiecie w tym, że bardziej poważam i lubię takiego Djokovica od Sinnera? xD I w ogóle nie nawiązuje do afery dopingowej, bo ona mnie średnio ruszyła. Realnie patrząc nie byłaby to zmiana pozytywna, nią byłaby dominacja Alcaraza/wyważanie drzwi z futryną Fonesci/regularna rywalizacja kilku tenisistów, ale jak wiemy w tenisie nie można mieć nawet niczego.
Wychodzi na to, że oboje mieliśmy rację.no-handed backhand pisze: ↑28 mar 2025, 9:08 Ja z kolei uważam że Dimitrow powalczy i Fritz wygra, więc pewnie masz rację.![]()
Sinnera nie lubiłem od samego początku, rudy Włoch bez krzty charyzmy, totalne więc zaprzeczenie typowego Włocha, do tego z mechanicznym i nudnym stylem gry. No po prostu obietywnie Djokovic jest ciekawszy pod każdym względem i tylko to mnie interesuje. Oczywiście Sinner na tle Zvereva czy Medvedeva wypada na plus i odbierając im tytuły robi coś dobrego dla świata, ale to jest na zasadzie mniejszego, może nawet dużo mniejszego, ale w dalszym ciągu zła, i jeśli Djokovic będzie zdolny sprowadzić go na ziemię (niestety nie potrafi tego zrobić Alcaraz i mam obawy czy będzie potrafił kiedykolwiek) to dla mnie git.Jacques D. pisze: ↑29 mar 2025, 1:16Klasa, nie mógłbym się bardziej zgodzić. Miło przeczytać, że ktoś jeszcze nie zadowala się pół-, czy raczej ćwierćśrodkami w postaci Mensików czy innych Augierów, nie mówiąc już o typowych nudziarzach pokroju Sinnera czy Runę, o których nikt by słowem nie pisnął, gdyby nie byli młodzi i nie pojawili się po 150 latach kompletnej posuchy w temacie. Tych dwóch, których wymieniłeś dostaje ode mnie pewien kredyt zaufania za estetykę gry i realny talent, resztę niech Djokovic leje jak najdłużej.Kiefer pisze: ↑28 mar 2025, 23:08 Ale czego nie rozumiecie w tym, że bardziej poważam i lubię takiego Djokovica od Sinnera? xD I w ogóle nie nawiązuje do afery dopingowej, bo ona mnie średnio ruszyła. Realnie patrząc nie byłaby to zmiana pozytywna, nią byłaby dominacja Alcaraza/wyważanie drzwi z futryną Fonesci/regularna rywalizacja kilku tenisistów, ale jak wiemy w tenisie nie można mieć nawet niczego.
Niee, bez przesady, nie jinxowałbym w Miami. Ale jakby zaszła taka nieprzyjemność w finale szlema, to trochę many by się przeznaczyło.
Chyba aż taką bestią fizyczną nie jest. Czyli lepszo-gorszy Hurkacz wychodzi.Barty pisze: ↑29 mar 2025, 13:29Niee, bez przesady, nie jinxowałbym w Miami. Ale jakby zaszła taka nieprzyjemność w finale szlema, to trochę many by się przeznaczyło.
Chodziło mi, że wygra albo serbski albo czeski Djokovic. Ale jak tak myślę, to bardziej Mensik z tym swoim przebijactwem i marnym forehandem przypomina Murraya z potężniejszym serwisem.