Strona 36 z 64
Re: US Open 2012
: 05 wrz 2012, 23:32
autor: Jules
Rod robi czasami rzeczy niesamowite, przy siatce, nawet z backhandu. Przeplata to się z głupimi błędami, ale w ogólnym rozrachunku jest to świetny mecz Amerykanina.
Murray znowu przełamany

Re: US Open 2012
: 05 wrz 2012, 23:34
autor: robpal
Murray
Ależ siano, kosmos.
Re: US Open 2012
: 05 wrz 2012, 23:35
autor: DUN I LOVE
Chyba powoli czas zakończyć tę długą i piękną przygodę. Del Potro 3 gemy serwisowe od 1/4.
Re: US Open 2012
: 05 wrz 2012, 23:36
autor: Bizon
*3:2 Del Potro

Czas powoli sięgać po chusteczkę. Najprawdopodobniej ostatnie kilka gemów Roddicka w karierze.
Re: US Open 2012
: 05 wrz 2012, 23:36
autor: Mario
Chyba po meczu.

Re: US Open 2012
: 05 wrz 2012, 23:37
autor: Shinoda
Żeby to był Rod sprzed 5 lat. Del Potro nie miałby nic do powiedzenia. Trudno, wielka i wspaniała kariera Andy'ego Roddicka najprawdopodobniej zakończy się dziś, w czwartym secie tego pojedynku.
Re: US Open 2012
: 05 wrz 2012, 23:40
autor: Jacques D.
Marin super, że set do przodu, cieszę się, bo zawsze go lubiłem i fajnie, że się teraz ogarnia.
Pięknie a zarazem dziwnie kończy karierę Roddick, grając rzeczy, których czasem nie grał przez całą swoją karierę.
Re: US Open 2012
: 05 wrz 2012, 23:43
autor: Shinoda
Grał, grał.

Niekiedy łezka w oku się kręci na widok Andy'ego drwala. Akcje netowe również podobne do tych z przeszłości.

Re: US Open 2012
: 05 wrz 2012, 23:45
autor: Jacques D.
Shinoda pisze:Grał, grał.

Niekiedy łezka w oku się kręci na widok Andy'ego drwala. Akcje netowe również podobne do tych z przeszłości.

Miałem okazję śledzić calutką karierę i takich stop-wolejów jak niektóre grane dziś niebardzo pamiętam.

Re: US Open 2012
: 05 wrz 2012, 23:46
autor: robpal
Półfinał Federer-Cilić coraz bliżej

Re: US Open 2012
: 05 wrz 2012, 23:47
autor: Wujek Toni
Póki co Mugrin robi wiatrak z Murraya. Obawiam się jednak, że czołk nastąpi prędzej czy później i nici z niespodzianki.
Cała nadzieja w Berdychu.

Re: US Open 2012
: 05 wrz 2012, 23:48
autor: Shinoda
Jacques D. pisze:Shinoda pisze:Grał, grał.

Niekiedy łezka w oku się kręci na widok Andy'ego drwala. Akcje netowe również podobne do tych z przeszłości.

Miałem okazję śledzić calutką karierę i takich stop-wolejów jak niektóre grane dziś niebardzo pamiętam.

Dubaj 08 polecam obejrzeć. USO 07, szczególnie ćwierćfinał z Federerem.

Wimbledon 04 - finał.
Re: US Open 2012
: 05 wrz 2012, 23:51
autor: Samurray
MP
Jak się trzymacie?

Re: US Open 2012
: 05 wrz 2012, 23:51
autor: DUN I LOVE
Wiecie, przez cały ten mecz nie mogłem uciec od wspomnień z początków kariery Roddicka i innych kolegów z jego pokolenia. Szczególnie o przełomie sezonów 2003/2004, kiedy nikt nie wiedział jak to się potoczy, gdzie każdy miał już coś wygranego, ale nikt nie potrafił przewidzieć, który z nich będzie miał najwspanialszą karierę. Później czasy początków rywalizacji z Federerem o tenisowy szczyt. Coś się niewątpliwie skończyło i choć nieuniknione, to jednak bardzo smutne.
Re: US Open 2012
: 05 wrz 2012, 23:53
autor: Shinoda
Come on Andy!!
Re: US Open 2012
: 05 wrz 2012, 23:54
autor: DUN I LOVE
Rod już ma łzy w oczach - czuję, że zaraz mi się udzieli...
Re: US Open 2012
: 05 wrz 2012, 23:54
autor: Jules
Punkt Roddicka na 4-5 to kosmos.
Re: US Open 2012
: 05 wrz 2012, 23:55
autor: robpal
Ehe, Brooklyn chlipie, Andy chlipie, zaraz dołączę.
Re: US Open 2012
: 05 wrz 2012, 23:57
autor: Jacques D.
DUN I LOVE pisze:Wiecie, przez cały ten mecz nie mogłem uciec od wspomnień z początków kariery Roddicka i innych kolegów z jego pokolenia. Szczególnie o przełomie sezonów 2003/2004, kiedy nikt nie wiedział jak to się potoczy, gdzie każdy miał już coś wygranego, ale nikt nie potrafił przewidzieć, który z nich będzie miał najwspanialszą karierę. Później czasy początków rywalizacji z Federerem o tenisowy szczyt. Coś się niewątpliwie skończyło i choć nieuniknione, to jednak bardzo smutne.
+1
Wciąż niedowierzam, że to "już"... Cały czas pamiętam tych ludzi jako nadzieje tenisa, każdy z idealnymi argumentami tenisowymi do seryjnego zdobywania wielkich tytułów. Gdzie to wszystko się zagubiło?
Re: US Open 2012
: 05 wrz 2012, 23:58
autor: Shinoda
Jeszcze wrzutka sprzed 9 lat:
Andy Roddick zakończył sportową karierę.