mtenis.com.pl

Jak dla mnie z końcowej nie jest źle. Na Wimbledonie dokładając serwis i zdrowie, Kyrgios powinien być jednym z faworytów. Poważnie, No, ale jako, że każdy utalentowany zawodnik musi się łamnąć w tych czasach to...

Mario pisze:Emu, jak Ty czasem coś palniesz...

Stać go na więcej na tą chwile niż 1/4 Wimbledonu ale zdrowie i tendencja do wplątywania się w długie spotkania mu na to nie pozwolą.

Niestety odnoszę wrażenie, że Szkot gra ten mecz na pewniaka.

Chyba zdaje sobie sprawę, że nic tutaj nie ugra (szkoda tego łokcia), więcej błazenady niż gry.

Robertinho pisze:Niestety odnoszę wrażenie, że Szkot gra ten mecz na pewniaka.

Trochę jak mecz z Nadalem liftującym na linię kara. Trudno nie grać na pewniaka.

Świetnie teraz NK.

Del Fed pisze:Jak dla mnie z końcowej nie jest źle. Na Wimbledonie dokładając serwis i zdrowie, Kyrgios powinien być jednym z faworytów. Poważnie, No, ale jako, że każdy utalentowany zawodnik musi się łamnąć w tych czasach to...

Raczej jak każdy potencjalny bat na wiadomo kogo. Chyba, że Pan Miłosz awansował na utalentowanego zawodnika.

Kyrgios myśl.(*)
Murray jest tak letargiczny momentami, że przydałby mu się kop w de...Pewnie i tak wygra dość gładko.

Robertinho pisze: Chyba, że Pan Miłosz awansował na utalentowanego zawodnika.

Awansuje do tego miana, spoko, jak zagra w końcu poważny, wyrównany mecz o poważną stawkę z poważnym rywalem w Wielkim Szlemie. Na razie niech się cieszy rangą.

Załamujący był ten pierwszy bp. Za chwilę przerzucam się na Novaka z Thanasim.

Nie ma sensu przesadnie się pastwić na Kyrgiosem. To jednak jest cegła. Zrobił wynik całkiem dobry i tak.

Swoją drogą trochę przykre, że we wszystkich meczach przeciwko Murrayowi Kyrgios nie jest w stanie normalnie serwować. No, ale chyba każdy kto zajrzał w temat odnośnie Szkota w generalnym, wie z jakim farciarzem mamy do czynienia...

Żeby tylko kreczem się nie skończyło.

Jak Robert napisał: finał Estoril, zwycięstwo nad Federerem w Madrycie, 3. runda tutaj. Nie ma wstydu, czas udać się na trawniki i trochę odpocząć.

Powinien kreczować, nie ma co ryzykować pogłębienia kontuzji w przegranym spotkaniu.

Szkoda... gdyby był łokieć to by było nie 0-2 tylko 2-0 za chwilę. Dokończ, chłopie, ten mecz i kuruj się na Wimbla.

Lekarz na korcie. Niestety już po meczu, chyba można powiedzieć, że obaj zawiedli, Nick częściowo z powodu kontuzji, ale jednak.

Ktoś tu krytykował strój Szkota, nie widzę w nim nic irytującego, jest zupełnie neutralny.

Ty to Mario nosisz ten krzyż... Po odejściu Monfilsa miał być spokój, a niebiosa zesłały Kyrgiosa.

Fajnie grają na razie na Chartier.

Barty pisze:Fajnie grają na razie na Chartier.

Konkretne okłady. Piłka Kokkinakisa na 40-15 w 3. gemie to jakiś kosmos.

Mocno zaczął, ale teraz seria błędów.

Jak zwykle, wystarczy pochwalić.

Przynajmniej Celt i Furian zebrali pstryczka w nos od samego Murraya, czepiając się niechlujności Nicka.

Barty, za dobrze zaczął, żeby to mogło trwać długo. Kapitalny tenis przez pierwsze kilkanaście piłek.

Kyrgios jak zwykle - ostatkami sił, ale się nie podda.