Szanuję, że macie tyle czasu, by móc ciągiem oglądać wszystko z pierwszej rundy AO

Nie mam pojęcia, jak łączycie to z pracą/studiami/życiem rodzinnym/czymkolwiek innym, ale podziwiam za determinację, by takiego Basilashvilego, Kohlschreibera, Fogniniego czy Eubanksa przyjąć bez popijania o takich porach.
Wracając do tematu AO:
- Gulbis idzie po swoje, to będzie jego rok. Wróci do pierwszej setki, zacznie regularnie grać, również w szlemach. W zeszłym, katastrofalnym sezonie, był 8-30, obecnie jest 6-1 i się dopiero rozpędza. Utarł nosa FAA, szanuję. Teraz Bedene, nie powinno być szczególnie trudno. Będę patrzył z zaciekawieniem.
- Nadal easy, ale nie wyglądał szczególnie świeżo, sprawia wrażenie wyjątkowo "nabitego". Mecz do zapomnienia, wart odnotowania tylko kolejny bajgiel i dwie godziny na liczniku. Teraz Delbonis (bez problemów w trzech setach), dalej stary znajomy PCB, później poprzeczka się podniesie (Kyrgios/Chaczanow). Dalej w ćwierćfinale będzie Thiem, jeśli się nie skompromituje w kolejnych trzech spotkaniach (bardzo łatwą drabinkę do czwartej rundy włącznie wylosował, nie ma z kim tam odpaść, naprawdę), ale Austriak na hardzie jest chimeryczny. W półfinale może czekać Danił.
- Berrettini robi przynajmniej ćwierćfinał, mark my words.
- FAA, Tiafoe (ależ zleci, przecież rok temu robił w Melbourne ćwierćfinał! jest już 0-3 w tym sezonie), Ruud, Bublik, Corić, Opelka (przed przerwą spowodowaną opadami wygrywał 2:0, ostatecznie przegrał 2:3 xD), Shapovalov, Moutet, Humbert poza turniejem. Płakać nie będę, brutalnie zweryfikowani już na starcie, większość przez prawdziwych "mistrzów" rakiety. Fajny sezon się szykuje.
- wart odnotowania bardzo dobry początek najmocniejszej nacji w tenisie, czyli Hiszpanów - dwunastu w pierwszej rundzie, siedmiu gra dalej (byłoby pewnie ośmiu, ale bratobójczy pojedynek Lopeza z RBA zabrał nam kolejnego Hiszpana w drugiej rundzie). Ładnie wybrnęli Australijczycy (6/11 w drugiej rundzie, większość z tej jedenastki grała na WC lub Q), 6/12 Amerykanów. Z Kanadyjczyków ostał się jedynie peakujący Raonić
Francuski tenis zweryfikowany, trzynastu przyleciało, dziewięciu wyleciało po pierwszym meczu, właściwie ośmiu (minus Tsonga, który wyraźnie olał tej turniej).
- Karlović idzie po kolejne rekordy, druga runda AO w wieku 40 lat z jednoczesnym przyłożeniem ręki do kompromitacji kanadyjskiej myśli szkoleniowej chyba nie zdarzała się tak często w historii. W lutym 41 urodziny.