Strona 37 z 151

Re: GOAT - debata

: 12 wrz 2018, 16:23
autor: Federasta20
Kiefer pisze:Na ten moment Federer jest numerem jeden, Nadal drugi, Djokovic trzeci...i tak już zostanie, prawdopodobnie.
W medialnej/ogólnej percepcji sprawa rozstrzygnęła się już bardzo dawno temu i ludzie się przyzwyczaili do takiego układu ;-) Jednak skoro już debatujemy na ten temat to trzeba podejść bardziej analitycznie aniżeli bazując na odczuciach. Także zobaczymy, oby GOAT pozostał GOATem, ale nie jestem tego pewien.

Dawid, nie znam tak dobrze jak Ty przeszłości tenisowej, więc pewnie masz rację. W dodatku kiedyś były inne nawierzchnie, więc tamtejsza 5-setówka była znacznie krótsza czasowo jak i pod względem liczby odbić. Także tak jak już wczoraj pisałem, porównywanie epok należy traktować z przymróżeniem oka, choć widok Samprasa z 11 turniejami i Murraya z 14 mnie trochę rozbawił :]

Re: GOAT - debata

: 12 wrz 2018, 17:14
autor: Krzymo
Porównywanie H2H zawodników, gdzie jeden jest starszy 6-7 lat jest bez sensu.
Np. do 2010 r., czyli przed 30-tką Rogera miał on z Djokovicem bilans 13-6. Zakładając, że Nole był jeszcze nieopierzony i licząc np. od 2007r., w którym to roku Djoko pierwszy raz wygrał ze Szwajcarem, to bilans jest 11-6. Potem Roger się starzeje i bilans poszedł w kierunku Serba. Dla mnie nic to nie wnosi do GOATa.
Każdy ma swojego GOATa i na swój sposób będzie to udowadniał. Serb może pobić Rogera i Nadala w wielu aspektach: WSy, 1000, No1, WTF, ale ze względu na swój mało widowiskowy styl jakoś mnie nie przekonuje. Roger jest po prostu Maestro, ale do Nadala mam wiele szacunku, za to co robi na mączce - kiler po prostu przez tyle lat. To są dla mnie 2 najlepsi tenisiści, niezależnie od tego, co zdobędzie Nole.

Re: GOAT - debata

: 12 wrz 2018, 19:21
autor: Lucas
Fabrice Santoro uważa, że w ciągu roku Novak Djoković zbliży się do wielkoszlemowych osiągnięć Federera i Nadala
Spoiler:
https://sportowefakty.wp.pl/tenis/77656 ... lkoszlemow

Re: GOAT - debata

: 14 wrz 2018, 16:28
autor: Federasta20
STAN NA DZIEŃ: 22.09.2018 rok

(wiek 31 lat, 4 miesiące)
Roger Federer vs. Rafael Nadal vs. Novak Djoković
Turnieje/Finały 76/34 vs. 74/35 vs. 71/31
(Masters/Finały) 21/12 vs. 30/15 vs. 31/14
(WTF/Finały) 6/2 vs. 0/2 vs. 5/1
(GS/Finały) 17/7 vs. 16/7 vs. 14/9
Ranking 2 vs. 1 vs. 3
Ilość tyg jako #1: 302 vs. 148 vs. 223
Ilość wygranych sezonów (Year End #1): 5 vs. 3 vs. 4
Wyniki Rogera z dnia 08.12.2012r.
Wyniki Rafy z dnia 03.10.2017r.

Re: GOAT - debata

: 14 wrz 2018, 19:11
autor: Kiefer
Idą łeb w łeb.
Szkoda jedynie tego, że Federer nie jest te 3-5 lat młodszy, byśmy wówczas mieli znacznie bardziej obiektywne spojrzenie na rywalizację tej trójki. Zwłaszcza rywalizację Feda z Djokovicem bardzo dużo dzieli, kiedy Novak zaczął wygrywać regularnie to Federer miał 29 lat, 16 Szlemów i był na zupełnie innym etapie kariery.

Re: GOAT - debata

: 14 wrz 2018, 23:26
autor: The Djoker
Djokovic od poczatku kariery do 2011 gral ofensywny tenis. Pozniej nie wiem dlaczego skierowal swoj styl na defensywny oparty na wybieganiu i grze z kontry. Troche takie Atleti Simeone tylko z wiekszymi sukcesami. Co albo kto sklonil/o Serba do pojscia w te strone?
Od 2012 sie mecze na jego meczach wizualnie. Dosyc mam tego taktycznego wyrachowania.
Ale kibicuję mu przede wszystkim za osobowosc na korcie i poza nim o wiele bardziej niz z milosci do jego tenisa.

Re: GOAT - debata

: 14 wrz 2018, 23:38
autor: Robertinho
The Djoker pisze:Djokovic od poczatku kariery do 2011 gral ofensywny tenis. Pozniej nie wiem dlaczego skierowal swoj styl na defensywny oparty na wybieganiu i grze z kontry.
Zrobił to, aby wygrywać turnieje Wielkiego Szlema.
The Djoker pisze:Troche takie Atleti Simeone tylko z wiekszymi sukcesami. Co albo kto sklonil/o Serba do pojscia w te strone?
Rafael Nadal.

Re: GOAT - debata

: 14 wrz 2018, 23:47
autor: The Djoker
Robertinho pisze:
The Djoker pisze:Djokovic od poczatku kariery do 2011 gral ofensywny tenis. Pozniej nie wiem dlaczego skierowal swoj styl na defensywny oparty na wybieganiu i grze z kontry.
Zrobił to, aby wygrywać turnieje Wielkiego Szlema.
The Djoker pisze:Troche takie Atleti Simeone tylko z wiekszymi sukcesami. Co albo kto sklonil/o Serba do pojscia w te strone?
Rafael Nadal.
Szkoda.

Re: GOAT - debata

: 14 wrz 2018, 23:48
autor: The Djoker
The Djoker pisze:
Robertinho pisze:
The Djoker pisze:Djokovic od poczatku kariery do 2011 gral ofensywny tenis. Pozniej nie wiem dlaczego skierowal swoj styl na defensywny oparty na wybieganiu i grze z kontry.
Zrobił to, aby wygrywać turnieje Wielkiego Szlema.
The Djoker pisze:Troche takie Atleti Simeone tylko z wiekszymi sukcesami. Co albo kto sklonil/o Serba do pojscia w te strone?
Rafael Nadal.
Szkoda.

Nadal to jednak RAK.

Re: GOAT - debata

: 14 wrz 2018, 23:50
autor: Mario
Djokovic ostatni raz grał agresywnie w tenisa jakoś na początku 2008, więc znowu nie przesadzajmy.

Re: GOAT - debata

: 15 wrz 2018, 7:35
autor: Kiefer
Jakoś nie narzekałbym na Serba z roku 2011 że względu na styl gry, facet grał do US Open kosmos i naprawdę było to imponujące. Rzygam jednak na to co on pokazuje teraz, nie tylko o styl gry chodzi ale też o realną dyspozycję (wyłáczywszy mecz z Nadalem na Wimblu), to co on robił w Cinnci i w NY to po prostu masakra.

Ale jeśli chodzi o kierunek jaki obrał to co miał niby zrobić? W dzisiejszych czasach kiedy mamy 80% wolniejszych nawierzchni i gramy cięższymi piłkami to idealne dla niego rozwiązanie, on jest stworzony pod względem atletycznym do takiej gry. Jednak patrzę na taki finał US Open i widzę jak typa praktycznie nie da się skończyć to się odechciewa tego oglądać.

Re: GOAT - debata

: 15 wrz 2018, 7:58
autor: DUN I LOVE
Kiefer pisze:Rzygam jednak na to co on pokazuje teraz, nie tylko o styl gry chodzi ale też o realną dyspozycję (wyłáczywszy mecz z Nadalem na Wimblu), to co on robił w Cinnci i w NY to po prostu masakra.
Przecież wszędzie była taka sama - gdyby przyszło mu grać z Nadalem na Cincy/USO, to pokazałby pewnie to samo co na Wimbledonie. Co więcej, na betonie był dużo mocniejszy fizycznie niż na trawnikach.

Re: GOAT - debata

: 15 wrz 2018, 9:03
autor: Kiefer
DUN I LOVE pisze:
Kiefer pisze:Rzygam jednak na to co on pokazuje teraz, nie tylko o styl gry chodzi ale też o realną dyspozycję (wyłáczywszy mecz z Nadalem na Wimblu), to co on robił w Cinnci i w NY to po prostu masakra.
Przecież wszędzie była taka sama - gdyby przyszło mu grać z Nadalem na Cincy/USO, to pokazałby pewnie to samo co na Wimbledonie. Co więcej, na betonie był dużo mocniejszy fizycznie niż na trawnikach.
Szczerze mówiąc to wątpię, to był naprawdę gówniany tenis, przecież on nie kopał się po czole celowo. Takie mecze jak z Nadalem na Wimblu gdzie obaj trafią z dyspozycją to nie trafiają się zbyt często. W NY było lepiej niż w Toronto/Cinnci, również wolniejsze są korty na których jemu gra się lepiej i w tych warunkach to faktycznie ktoś ofensywny musi grać znakomicie by pokonać przeciętnego Djokovica, ale który będzie regularny i będzie kontrował, bo zwyczajnie ma na to czas. Zagrałby z Federerem z pierwszej części poprzedniego sezonu czy z Wawrinką w formie to szybko zostałby wyjaśniony, Nadal na mączce by to samo zrobił.

No i tutaj pojawia się problem, bo gość wygrywa dwa Szlemy rozgrywając jeden świetny mecz, co będzie jak podniesie swój poziom o 20%, a raczej będzie w stanie to zrobić? Federer czego by nie zrobił to do formy sprzed półtora roku już nie wróci. Tutaj potrzebny jest Wawrinka, występ Thiema w NY był mimo wszystko budujący, może z raz okaże się przydatny.

Może Djokovic już nie będzie się zajeżdżał o każdy turniej Masters, ale perspektywy są kiepskie, dobrze, że Federer wrócił w 2017-ym, wygrał dwa Szlemy, trzeci dostał defakto jakby w promocji, to zbudowało bezpieczną dosyć przewagę nad Serbem i udało się utrzymać na zero z Rafą. Teraz jednak już trzeba liczyć na innych.

Re: GOAT - debata

: 15 wrz 2018, 10:47
autor: Robertinho
Wątpię, by Djoko mógł grać jakoś wyraźnie lepiej, niż w NY. Aczkolwiek wynikowo może to wyglądać ładniej, jeśli utrzyma formę w końcówce sezonu. Biegowo to był poziom z 2015, mocniej grać nie będzie, bo nie ma z czego. Ewentualnie serwis, ale tu musi uważać, żeby się nie uszkodzić. Rzecz w tym, że taki tenis na wszystko poza (solidnym)Zombialem w Paryżu, może w zupełności wystarczyć.

Re: GOAT - debata

: 15 wrz 2018, 11:15
autor: Kiefer
Serwis to akurat kulał, niewiadomo w sumie dlaczego, Wimbledon pokazał, że potrafi tutaj punktować, więc ma spory zapas. Ten zapas nie jest jednak potrzebny, bo bez serwisu wygrywa finał USO 3:0 i to nawet starając się tego nie zrobić. Dlatego uważam, że może grać lepiej (m.in właśnie z powodu serwisu) i może być trudniejszy do pokonania, tylko co oznacza trudniejszy skoro naprawdę grając kompletne bagno w porównaniu do 2011-ego wygrywa Cinnci czy US Open? Widziałem chyba jego 4-5 meczów w Toronto/Cinnci i byłem mocno zdziwiony, że po Wimbledonie tak słabo wygląda, jeszcze bardziej się zdziwiłem, że wystarczyło to do zwycięstwa na najmniej wygodnym dla siebie terenie pierwszy raz w karierze, kiepskie bardzo są te perspektywy na 2019-y, dwa tytuły GS to takie minimum i jednocześnie bardzo optymistyczny scenariusz.

Re: GOAT - debata

: 15 wrz 2018, 11:48
autor: simon
Federer to człowiek całkowicie pozbawiony szczęścia. Piłki za ciężkie, korty za wolne, rywale zbyt młodzi albo on zbyt dawno urodzony. Człowiek w zasadzie cały składający się z pecha.
Kiefer pisze:Zagrałby z Federerem z pierwszej części poprzedniego sezonu czy z Wawrinką w formie to szybko zostałby wyjaśniony
Djoković potrafił w meczu z Simonem zrobić 100 ue, żeby kilka dni później komfortowo odprawić dobrego przez cały turniej Federera. Wimbledony 14 i 15 czy USO 15 to podobne przypadki.

Re: GOAT - debata

: 15 wrz 2018, 12:08
autor: DUN I LOVE
Kiefer pisze:Szczerze mówiąc to wątpię, to był naprawdę gówniany tenis, przecież on nie kopał się po czole celowo.
A gdzie on tak kopał się po czole? Z Fucsovicsem była rzeźna przez 1,5 seta, zanim Marton nie spuchł, a później sam przecież pisałeś w turniejowym, że idą "kosmiczne piłki teraz". Z Gasquetem nie oglądałem akurat, ale też napisałeś, że gra znakomicie i chyba lepiej by było, żeby Fed zatankował z Johnem. Sousę i Millmana odesłał rutynowo, ani przez chwilę nie był zagrożony nawet set, Nishikoriego zniszczył, w finale też wyglądał bardzo dobrze. W Cincy w każdej rundzie była walka, ale to chyba dobrze, że rywale nie kładą się na korcie, tylko coś tam próbują (nawet, jeżeli mają przestać gra jak Dimug np.). Nie wiem za bardzo czego oczekujesz, masakrowania w każdym meczu 6-2 6-2?

Żaden wielki Mistrz nie będzie w trakcie turnieju podkręcał tempa, kiedy nie jest to potrzebne. Choćby nie wiem w jak ciemnej byłoby ATP, nie da się wygrać kombo Wimbledon-Cincy-USO kopiąc się po czole, bądźmy poważni.

Re: GOAT - debata

: 15 wrz 2018, 12:23
autor: Kiefer
simon pisze:Federer to człowiek całkowicie pozbawiony szczęścia. Piłki za ciężkie, korty za wolne, rywale zbyt młodzi albo on zbyt dawno urodzony. Człowiek w zasadzie cały składający się z pecha.
Kiefer pisze:Zagrałby z Federerem z pierwszej części poprzedniego sezonu czy z Wawrinką w formie to szybko zostałby wyjaśniony
Djoković potrafił w meczu z Simonem zrobić 100 ue, żeby kilka dni później komfortowo odprawić dobrego przez cały turniej Federera. Wimbledony 14 i 15 czy USO 15 to podobne przypadki.
Znaczy cięższe piłki i wolniejsze nawierzchnie to niby coś wimaginowanego rozumiem? Nie są to warunki bardziej sprzyjające defensywnemu stylowi gry?

W kontekście wieku odnosiłem się jedynie do rywalizacji, że byłaby ciekawsza gdyby byli wszyscy w podobnym wieku, nigdzie nie napisałem, że Federer cokolwiek by na tym zyskał, w kontekście liczby tytułów chyba by to nie miało większego znaczenia.

W 2016-ym w Australii to akurat Federer grał przeciętnie, podobnie zresztą jak w tym roku w Melbourne. Natomiast ani w 2014 ani 2015-ym nie był tak rewelacyjnie przygotowany jak w 2017-ym pod względem fizycznym, a chyba przede wszystkim mentalnym, no i jednak Djokovic grał lepiej niż gra teraz. Już pomijam, że bardziej odnosiłem się do konfrontacji na szybszych kortach w Cinnci, w NY byłoby trudniej.

Dun - zarówno w Toronto jak i w Cinnci Serb wyglądał po prostu kiepsko, w NY było lepiej i miał okresy dobrej gry, np. w półfinale, ale już nie w finale, tutaj było straszne męczenie buły, przynajmniej w pierwszych dwóch setach, trzeciego nie oglądałem. Trochę masakra, że Del Potro nie potrafił wykorzystać tej zapaści Novaka w drugim secie

Re: GOAT - debata

: 15 wrz 2018, 12:34
autor: Rroggerr
Nie będę bronić Djokovicia tylko dlatego, że to nie moja sprawa, ale poza trzema-czterema gemami drugiego seta z Delpo - on w półfinale i finale grał na wysokim poziomie. Za to wiem, że gdyby Djokovic stracił seta z emerytem Melzerem, męczył się z Noah Rubinem, zagrał średnie pięciosetówki z Nishikorim i Wawrinką - to byłaby narracja o przeciętnym Serbie, więc dajmy może spokój z tym szybkim wyjaśnianiem kogokolwiek. Trochę jednak znamy Serba i ocenianie jego formy po meczach z randomami na upale albo męczarniach w M1000 można sobie darować. Co nie znaczy, że to jest wielki tenis, ale Serb zawsze będzie wypadać z wiadomej trójki najgorzej pod względem relacji wrażeń artystycznych do rzeczywistego poziomu gry, i niektóre rzeczy oceniać trzeba na spokojnie.

Re: GOAT - debata

: 15 wrz 2018, 12:37
autor: DUN I LOVE
Świetnie napisane.