mtenis.com.pl

Ponad godzinę mają na decidera. Może zdążą.

DUN I LOVE pisze:

simon pisze:Pacjent żyje i ma się dobrze, a towarzystwo już wsiada do taryfy w celu dotarcia na stypę. Może paczkę chusteczek do otarcia łez? W następnej rundzie macie RBA, dalej trafi się jakiś Andujar i połówka będzie zrobiona w tempie spacerowym.

Ale my pisaliśmy o szansach na 18stkę, nie na semi. Strata setowa nie ma większego znaczenia, bo dobrze podający Groth na trawie może wygrać taja z każdym.

Robert, czy jesteś w drugim tygodniu czy wyjeżdżasz jak Wujek i Mario?

W pn i wt pewnie południami będę uciekał na wieś i wracał rano(teraz u mnie jest magiczne 16 stopni ), więc za wiele nie zobaczę. Od środy ma być normalniej, więc pewnie już będę cały czas w mieście i po pracy ćwiartki zobaczę, potem zależy kiedy Fed odpadnie. Bo na pewno nie będę tracił czasu na Murole czy inny tego typu wynalazek.

Wimbledon - wyniki III rundy:

[1] Novak Djoković (SRB) d. [27] Bernard Tomic (AUS) 6-3 6-3 6-3
[14] Kevin Anderson (RSA) d. [24] Leo Mayer (ARG) 6-4 7-6(6) 6-3
[9] Marin Cilić (CRO) d. [17] John Isner (USA) 7-6(4) 6-7 (6) 6-4 6-7(4) 12-10
[WC] Denis Kudla (USA) d. Santiago Giraldo (COL) 6-2 6-7(3) 2-6 6-1 6-4

[4] Stan Wawrinka (SUI) d. Fernando Verdasco (ESP) 6-4 6-3 6-4
[16] David Goffin (BEL) d. Marcos Baghdatis (CYP) 6-3 6-4 6-2
[21] Richard Gasquet (FRA) d. [11] Grigor Dimitrov (BUL) 6-3 6-4 6-4
[26] Nick Kyrgios (AUS) d. [7] Milos Raonic (CAN) 5-7 7-5 7-6(3) 6-3


Vasek Pospisil (CAN) d. [WC] James Ward (GBR) 6-4 3-6 2-6 6-3 8-6
[22] Viktor Troicki (SRB) d. [Q] Dustin Brown (GER) 6-4 7-6(3) 4-6 6-3
[23] Ivo Karlović (CRO) d. [13] Jo-Wilfried Tsonga (FRA) 7-6(3) 4-6 7-6(2) 7-6(9)
[3] Andy Murray (GBR) d. [25] Andreas Seppi (ITA) 6-2 6-2 1-6 6-1

[6] Tomas Berdych (CZE) d. Pablo Andujar (ESP) 4-6 6-0 6-3 7-6(3)
[12] Gilles Simon (FRA) d. [18] Gael Monfils (FRA) 3-6 6-3 7-6(6) 2-6 6-2
[20] Roberto Bautista Agut (ESP) d. [Q] Nikoz Basilaszwili (GEO) 7-6(4) 6-0 6-1
[2] Roger Federer (SUI) d. Sam Groth (AUS) 6-4 6-4 6-7(5) 6-3

Wimbledon - pary IV rundy:

[1] Novak Djoković (SRB) vs [14] Kevin Anderson (RSA)
[9] Marin Cilić (CRO) vs [WC] Denis Kudla (USA)
[4] Stan Wawrinka (SUI) vs [16] David Goffin (BEL)
[21] Richard Gasquet (FRA) vs [26] Nick Kyrgios (AUS)

Vasek Pospisil (CAN) vs [22] Viktor Troicki (SRB)
[23] Ivo Karlović (CRO) vs [3] Andy Murray (GBR)
[6] Tomas Berdych (CZE) vs [12] Gilles Simon (FRA)
[20] Roberto Bautista Agut (ESP) vs [2] Roger Federer (SUI)

Widziałem dwa ostatnie gemy tego wielkiego starcia. Cieszę się, że nie było dane mi obejrzeć więcej.

Kiedy rozmyślałem sobie o tym spotkaniu, stwierdziłem że pewnie jakiś tiebreak będzie kluczowy. Normalnie bez wahania postawiłbym na Simona, ale właśnie ten tb, czyli specjalność Monfa, zasiał we mnie ziarenko wątpliwości. Zdecydował więc rzut monetą, tyle jeśli chodzi o MTT.

Nie wiem jak to wyglądało, ale zważywszy na historię tych meczów, Gael przejmując przewagę albo oddawał balona, ewentualnie slajsika, w najlepszym (a czasem najgorszym) wypadku grał skrót. Atak z kolei przeprowadzał w sposób wyjątkowo głupi, najczęściej z nienadających się do tego piłek (tzw. strzały na raz). Simon z racji swojego stylu i związanego z nim kortowego sprytu, idealnie wykorzystuje taktyczną ułomność kolegi i wszystko wygląda jak wygląda. Monfilsa może uratować kosmiczna dyspozycja serwisowa, ale tak było tylko raz w Montpellier, na kolejną eksplozję wciąż czekamy, tyle jeśli chodzi o mecz.

Tu w teorii mógłby pomóc trener, problem w tym, że trener pracuje również z Simonem i ciężko sobie wyobrazić sytuację, w której mówi jednemu co ma robić, jednocześnie ignorując drugiego. Tak po cichu liczę, że Grigor w końcu zdenerwuje się na tyle, że pogoni Rasheeda i Gael wówczas zakręci się wokół byłego coacha. De Witt kompletnie mnie nie przekonuje, Australijczyk wiele nie zmieni, ale przynajmniej poprawi przygotowanie fizyczne, dzięki czemu będzie dużo większy margines na wszystkie wygłupy. Tyle, jeśli chodzi o sprawy trenerskie.

Dodam jeszcze, że bardzo się cieszę, iż sezon trawiasty dobiegł końca. Dzisiejszym występem na 99% wykluczył się z DC, jedyny problem, że pewnie dość wyraźnie skoczyły akcje Simona. Inna sprawa, że im dłużej o tym myślę, to coraz mniej widzę sens szarpania się po trawiastych kortach 2 razy z rzędu, bo prawdopodobnie i tak nic z tego nie wyjdzie...

A ja dałem dzisiaj Berdycha 3-1, hehe.
Vasek.

Wimbledon - plan gier na poniedziałek (dzień VII):

Kort centralny - start o godzinie 14:00:
Ivo Karlovic (CRO) [23] vs Andy Murray (GBR) [3]
Roberto Bautista Agut (ESP) [20] vs Roger Federer (SUI) [2]

Kort 1 - start o godzinie 14:00:
WTA
Stan Wawrinka (SUI) [4] vs David Goffin (BEL) [16]
Novak Djokovic (SRB) [1] vs Kevin Anderson (RSA) [14]

Kort 2 - start o godzinie 12:30:
Richard Gasquet (FRA) [21] vs Nick Kyrgios (AUS) [26]
WTA
Tomas Berdych (CZE) [6] vs Gilles Simon (FRA) [12]

Kort 3 - start o godzinie 12:30:
WTAx2
Marin Cilic (CRO) [9] vs Denis Kudla (USA)

Kort 12 - start o godzinie 12:30:
Vasek Pospisil (CAN) vs Viktor Troicki (SRB) [22]

Wszyscy na forum bukmacherskim idą w stronę Gasqueta, nie ma więc powodów do obawy

Zdziwiłbym się, jakby Nick nie ogarnął Ryśka, no ale w MTT odpadłem w 1. rundzie, więc nie więcej nie mówię.

Ogólnie nie widzę żadnych hitowych meczów na jutro, dotychczas również niewiele się działo (chyba że kogoś zdziwiła porażka Rafy) także na razie nawet nie żałuję, że ani minuty na żywo nie widziałem z tegorocznego turnieju.

Wracamy do gry.

Sweet 16 i sweet news na początek: Kyrgios rozpoczął od przełamania serwisu Ryszarda.

Nick zdeterminowany. Jak obejdzie się bez większego pajacowania, to może się skończyć nawet w 3 setach.

Zawsze te mocne otwarcia zwiastują problemy w dalszych sekwencjach meczu.

Bez problemów swoje gemy bierze Ryszard.

Wziął i seta...

Nie będzie w 3 setach... i Nick niech się weźmie za przejęcie inicjatywy i koncentrację, bo się skończy w 3, ale dla rywala.

Nadzieje, że Nick komfortowo odstrzeli dobrze dysponowanego Gasqueta nie miały żadnej podstawy w rzeczywistości...

Największy ból 4 liter, że ten dobrze dysponowany Gasquet będzie statystą w dalszych rundach. Nawet jak wymęczy Stana, to z Djoko zagra pokazówkę...

Jak zwykle, jedna jaskółka wiosny nie czyni. Dzisiaj trzymam kciuki za Ivo, niech łupie tyle asów ile wlezie i zamelduję się w QF choć faworytem nie jest.