mtenis.com.pl

DUN I LOVE pisze:A Isner? W Stanach jest zawsze mocny i ogrywał już RF w formule best-of-5.

Też bym nie lekceważył go. Na seta go na pewno stać.

Puchar Davisa się nie liczy. Jak doprowadzi do tie breaka wszystko jest możliwe ale cały mecz w przeciwieństwie do Rogera serwisu nie utrzyma.

U mnie dziś na rozkładzie Chardy i Ferrer na ES2. Zapowiada się interesująca konfrontacja, będziemy z Mario kibicować, ciekawe który z Nas będzie miał więcej okazji do zrzędzenia .

Zauważyłem, że jestem chyba jedyny, którego bardziej obchodzi górna połówka od dolnej . Wczoraj nie miałem w planie żadnego meczu ATP (jedym okiem i jednym uchem Chung, ale to bardziej z zaciekawienia Koreańczykiem), a tu był taki ruch. Może gdyby Lleyton grał o ludzkiej porze to był włączył, szkoda, że mu się nie udało wygrać.

Patrze na sekcje w losowaniu po 2 rudnach i rzeczywiście u Feda to chyba na papierze najgorzej wygląda. Najmniej rozstawionych u Clica oraz u Stasia i Murraya. Ciekawe czy ci ostatni się spotkają i jaki mecz by dali. Obaj nie błyszczą jak na razie, szczególnie Szkot.

Nie jesteś jedyny Dwa dni temu byłem dużo aktywniejszy na forum niż wczoraj. Aczkolwiek przyznaje że obejrzałem 3 sety Murka wczoraj. Oczywiście pierwsze nie ostatnie. A potem poszedłem spać.

Mnie się wydaje, czy Sylwek jest wielkim fanem Paire? Bardzo ładne wyciągnął tego tajbreka Francuz.

Żegnamy obrońcę tytułu?

Podwójne przełamanie w drugim secie.

Cilic następny po Bułgarze. Kukuła po Szlema.

Czyszczenia drabinki Ferru ciąg dalszy?

lake pisze:Czyszczenia drabinki Ferru ciąg dalszy?

Chardy posprząta ten badziew, który tam się tworzy. Byłby to gwóźdź do trumny - Ferru świeżo po kontuzji łokcia w semi USO.

DUN I LOVE pisze:

lake pisze:Czyszczenia drabinki Ferru ciąg dalszy?

Chardy posprząta ten badziew, który tam się tworzy. Byłby to gwóźdź do trumny - Ferru świeżo po kontuzji łokcia w semi USO.

Też mi się tak wydaje. Cilic odłamał.

Cilic jeszcze nie umarł. Są jeszcze Tsonga i Paire. Może będzie francuski ćwierćfinał?

A Paire to się chyba będzie śnił Hiszpanowi.

Kto by pomyślał przed finałem w Bastad. Cilic obronił dwie setowe.

Mało rzeczy jest mi w stanie poprawić humor po wczorajszym, ale upokarzanie Robredo przez zawodnika, któremu kibicuje chyba się do tego kwalifikuje.

Pięknie, Benoit.

Daje ostatnio Paire zarobić.

Emu pisze:Daje ostatnio Paire zarobić.

Nie posłuchałeś się Hankmoody'ego na swoje szczęście?

Nie gram nigdy over itp, tylko czyste wygrane i single. Bardzo dobrze zapowiada się pojedynek Paire z Tsonga, widział ktoś jak prezentuje się Jo?

Hiszpan gra z jakąś kontuzją. Od początku meczu?

W pierwszym secie było z Nim wszystko Ok, potem przełączyłem na Cilica. Sadystą jest Paire. Sadystą albo idiotą, ile moża dobijać chorego rywala.

Nonsensowny ten pomysł z tymi obrazkami z innych kortów z boku,to tylko rozprasza.