mtenis.com.pl

Ale irytująca jest Maryna, klasycznie Szafrański rozpływa się nad jej jazdą i jeb. Shiffrin poza zasięgiem, Lary szkoda, bo chyba była jedyną zdolną z nią powalczyć.

To, że ona się łapie w TOP10 dosyć regularnie to ogromny sukces ale nie jest to narciarka wielkiego formatu. Nie jest to kandydatka do podium PŚ. Nie ma nad czym się zachwycać ale można gratulować świetnych jak na nią wyników bo one ogólnie lepsze niż jazda.

Nie sądzę, że Lara by dziś była zagrożeniem. Musiałyby wyjść naprawdę dwa wyborne przejazdy a Szwajcarka jednak popelnia błędy.

Gdybać sobie można, ten wielbłąd Gut kosztował prawdopodobnie drugą lokatę w pierwszym przejeździe.

Pudło by dziś mogło być. Góra pokonana bardzo dobrze i do błędu to naprawdę dawało nadzieję na dobry wynik.

Tym bardziej szkoda Lary, znakomity drugi przejazd.

Na luzie Shiffrin, dziś rywalki nie postawiły jednak poprzeczki za wysoko.

Ps. Dziś bez Odermatta.

Co ta Robinson jeździ to ja nie mam pytań. Takim stylem pomykałem na Sudetach 2,1m w czasach dinozaurów.
84 skalp Shiffrin.

Dowalila dziś Shiffrin w klasyfikacji giganta i ma 118pkt przewagi. Niewiarygodne jak zyskała w ciągu dwóch dni w tej klasyfikacji. Dziś oporu ze strony konkurentek nie było i mamy 10 triumf w sezonie. Najlepszy sezon od pamiętnego wybitnego 2019.

No i kto wie, czy nie okaże się to jej drugi najlepszy w karierze, ma bardzo duże szanse na to. Będzie również jedyną z 10+ wygranymi w czterech sezonach, do tej pory była chyba tylko z Vonn ex eaquo.

Fajnie, że Amerykanka wróciła do dobrej formy. W zeszłym roku dosyć często jak oglądałem kobiece zawody, miałem poczucie, że niby wszystko ok, ale w zasadzie żadna nie potrafi wyciągnąć 100% z trasy. Mikaela wymazuje to wrażenie w tym roku dosyć często.

Loic z dużą przewagą nad konkurencją po 1. przejeździe.

Kiefer pisze: ↑25 sty 2023, 16:29 No i kto wie, czy nie okaże się to jej drugi najlepszy w karierze, ma bardzo duże szanse na to. Będzie również jedyną z 10+ wygranymi w czterech sezonach, do tej pory była chyba tylko z Vonn ex eaquo.

Jeszcze jakby udane mistrzostwa świata doszły to już w ogóle cud miód by był.

@jaccol55 odniosłem to samo wrażenie. Shiffrin zdobyła rok temu KK bo była najbardziej wszechstronna ale w żadnej konkurencji nie była najlepsza na przekroju całego sezonu. Jazda była dosyć niepewna. Teraz mamy do czynienia znów z Miką, która na nowo cieszy się w pełni jazdą. Taka Shiffrin jest najbardziej niebezpieczna.

jaccol55 pisze: ↑25 sty 2023, 19:23 Loic z dużą przewagą nad konkurencją po 1. przejeździe.

Rodacy jadą dla Odermatta, przynajmniej w tym pierwszym przejeździe. Kristoffersen w kontekście KK za GS jest jedynym zagrożeniem.

Nieźle w tym pierwszym przejeździe Alexis i Kilde, mimo że różnice dosyć duże.

@Kiefer Odermatt raczej tego GS weźmie w generalce. Za solidny jest by to dać sobie wyrwać.

Alexis jak widać całkowicie jeszcze nie zatracił umiejętności jazdy w Gigancie, zresztą jest chyba szósty w generalce. Kilde natomiast potrafi jeździć na poziomie top 10 i pewnie robiłby to częściej gdyby widział realną szansę w walce o dużą KK.

Zobaczymy jeszcze jak będzie z tym Odermattem, niby w Cortina ma już być, ale nie wiemy przecież w jakiej formie.

Owszem, potrafi Kilde ale to dosyć rzadki widok. Traci dużo, że nie walczy w tym gigancie ale pamiętajmy, że to facet po 30 i trzeba pilnować bardziej kalendarza. Jedną KK ma, więc niedosytu nie będzie po karierze.

O Odermatta się jakoś nie martwię ale fajnie byłoby, gdyby musiał się spiąć w walce o tą kulę. Ciekawiej by było.

Nie zdobędzie tej kuli Kristoffersen. Nie może marnować takich okazji jak dzisiejsza.

Ciekawe rozstrzygnięcie, Meillard wygrywa pierwsze (normalne) zawody, Caviezel trzeci raz w karierze na podium, a Schwarz pierwsze podium w GS i pierwsze od sezonu 2020/2021.

Kristoffersen nie będzie dobrze wspomniał tegoroczne Schladming.

Odermatt właściwie nic nie stracił nie stając na starcie a i uraz zdąży zaleczyć do końca. Idealna decyzja.

O Schwarz trzeba przyznać, że drugi przejazd majstersztyk.

Meillard wygrał pierwsze zawody. Te równoległe gówno to ma tylko tyle z narciarstwem alpejskim wspólnego, że zakłada się narty, bierze kijki i jedzie.

To były już ostatnie giganty przed mistrzostwami świata. U Pań zostały dwa slalomy w Czechach, u Panów 2xSuper-g i Slalom.

xD