mtenis.com.pl

Leclerc zrobił świetny czas na C2, przyspieszył też Williams, ale nadal brakuje trochę osiągów. Mercedes ma mieć znowu problemy w strzeleniem się w odpowiednie okno pracy ogumienia.

Ferrari wygląda najlepiej póki co, bije pewność siebie od zespołu

Coraz mniej czasu pozostało odo rozpoczęcia nowej ery.


Motorsport.com

Z kronikarskiego obowiązku - Williams musi przerobić przednie zawieszenie i lusterka, niezgodne z regulaminem.
Honda - jakieś problemy wynikające z kompaktowej budowy (komora spalania), pracują nad tym. Swoją drogą to chyba do serca sobie wzięli "size zero" ze strony McLarena.
Wszyscy się zastanawiają skąd stabilność w zakrętach Ferrari przy zmniejszonym przednim skrzydle, niektórzy już pewnie kopiują.

Opublikowano wybór opon na Melbourne, przy okazji jeden z portali dał popis rzucając tytuł "Williams podjął ważną decyzję". Pan Redaktor nie doczytał, że ten wybór musiał być dokonany w grudniu 2018r.

Paddy Lowe, dyrektor techniczny Williams, udał się na urlop przed sezonem. O ile rzeczywiście nie zaszły prawdziwe przyczyny osobiste to bardzo słabe zachowanie. Zostawia team w rozsypce przed sezonem, powinien wypić piwo, które nawarzył.

Mercedes tak szybko nie skopiuje przedniego skrzydła Ferrari, bo mają niski przechył samochodu.

Ehh, wszędzie gdzie Polak trafi, tam niepoważnie się robi. Nawet w F1.

Nigdy nie byłem entuzjastą udania się Kubicy do Williamsa i prawdę mówiąc była to ostatnia miejscówka jaką chciałem widzieć, jeszcze przed fatalnym 2018 widać było znaczną zjazdową trajektorię. Szkoda było Renault, które idzie w drugą stronę. Nie mniej być w Williamsie vs. być nigdzie to prosty wybór. Poza historią to ważne by dobrze wypaść na tle Russella, zawsze to otworzy parę drzwi.

Gdzie jest Williams najlepiej podsumowały same ekipy. Otóż ekipa Claire, jako jedyna, dostała zgodę wszystkich zespołów na zbudowanie auta w teoretycznej specyfikacji na 2021 do testów 18 calowych opon.
Czyli zagrożenie czysto teoretyczne.

Rozważany jest pomysł punktu za najszybsze okrążenie, ale tylko w pierwszej dziesiątce. Niepotrzebna komplikacja.

GP Australii miało być świętem dla polskich kibiców i zwieńczeniem bolesnej drogi Kubicy. Widok Williamsa jako zdecydowanej czerwonej latarnii i nie daj Boże, RK odstającej od Russella, nie będzie fajny.

Klasa A - Ferrari, Mercedes, Red Bull.
Klasa B - Renault, Haas, Alfa Romeo, McLaren, Toro Rosso, Racing Point.
Klasa C - Williams.

2 sekundy do przedostatnich, to niezły bolid.

A cały ten cyrk(tj nasze zainteresowanie kabaretem pt obecny team Williams), bo Pinokio Mateuszek raz w życiu słowo prawdy powiedział i się nagrało w dodatku.

Był na przełomie wieków taki zespół Minardi, czy to porównywalny poziom?

COA pisze: ↑15 mar 2019, 10:44 Był na przełomie wieków taki zespół Minardi, czy to porównywalny poziom?

Blisko . Chociaż Caterham (klejenie zawieszenia taśmą) staje w szranki.

Szrot przygotowała stajnia z Grove, absolutnie nieakceptowalna strata. Nie zmieni tego majaczenie o sukcesie, że w ogóle się pojawi w Australii czy zrzucania na opóźnienia, gdy Racing Point nie jeździł dużo więcej, a tak się nie kompromituje.

Szkoda Roberta, nie zasłużył na taki bolid. Russell też nie.

Mercedes zdominował drugi trening, lecz to Ferrari i Red Bull nie pokazali potencjału, bazując na różnicach do klasy B. Będę zaskoczony jeśli Scuderia nie powalczy w kwalifikacjach. RB też powinien być dużo bliżej niż 0,8s. Melbourne to zresztą dobry tor dla Merca.

F1 w TVP!

Od 45. minuty wyścigu. Normalnie bym się bardzo cieszył, ale jak widzę pozycje RK i fatalną prognozę...

Kwalifikacji nie ma co komentować, źle na przedzie i na tyle.

Federasta20 pisze: ↑16 mar 2019, 15:09 Od 45. minuty wyścigu.

Wiem, wiem.

Kiedyś istotne były pierwsze dwie minuty (potem nuda), a nie wiem jak teraz?

Zależy, w poprzednim sezonie SC kilka razy wyjeżdżał w dogodnym momencie i było świetne ściganie. Standardowo warto zobaczyć start, rundę postojów (zazwyczaj przed półmetkiem) i ewentualnie końcówkę, gdy się mieszają strategie. Tylko jeśli strata Ferrari i Red Bulla ma się utrzymać na podobnym poziomie to sam start wystarczy W latach 2011-połowa'13 bardzo dużo się działo na torze, jednak od tego czasu jest mocne oszczędzanie opon by uniknąć zjazdów do boksów.

Ustawienie na starcie:
1. Hamilton - 2. Bottas
3. Vettel - 4. Verstappen
5. Leclerc - 6. Grosjean
7. Magnussen - 8. Norris
9. Raikkonen - 10. Perez
19. Russell - 20. Kubica

Dzięki.

W ostatnich latach tylko okazyjnie śledziłem F1.

Trzeba będzie od nowa się wciągnąć w ten sport.

Duże zaskoczenie dla wszystkich ta dominacja Mercedesa. Niby ten tor zawsze im leżał, ale w tym roku miało się to zmienić.
Williams odnalazł "fundamentalną przyczynę dania d...y". Drugi rok z rzędu. Gdyby to był zespół z Japonii, to kierownictwo już dawno znalazło by swojego kaishaku.

Ten Mercedes to chyba niezłe raczysko F1?