mtenis.com.pl

Bardzo dobry Isner, bardzo zły Tomaszewski na początku meczu, już 3 kardynalne głupoty, a gramy niecałe 20 minut.

E: Fatalnie również Tandil. Komedia. Chung 2.

Ale serwis + fh funkcjonują po stronie USA.

Palito mocno zawodzi póki co, chociaż ma taką serię, że kiedyś się musi ona skończyć.

Nieco lepiej Del Potro serwuje, a John przestał ćpać z głebi kortu.

Co dostaje na fh, to od razu trzepie niczym dywan przed świętami.

Del Potro człapie gorzej niż ja po 2 godzinach sks-ów z siatkówki w liceum.

SKS-y, super czasy były.

Returnuje też dobrze Jasiu, ale uciekła spod topora Argentyna przed chwilą.

Mają coś w sobie te mecze serwbotów. Każdy punkt ugrany przy serwisie Isnera wzbudza emocje, a jak jest po 30 to już w ogóle.

Zabawne to nagłe przebudzenie Jisnera w tym sezonie. Aż z takiego dołka chyba nigdy się tak dobrze nie wydobył.

Co znowu gra Isner w tym tb.

Fh winners 19-2.

To jest druga życiowa szansa Isnera po zeszłorocznym Paryżu, Zverev bardzo możliwe, że dziś też nie dałby rady, choć nie mówię, że Delpo grał super, bo nie grał.

Del Fed pisze:To jest druga życiowa szansa Isnera, Zverev bardzo możliwe, że dziś też nie dałby rady, choć nie mówię, że Delpo grał super, bo nie grał.

Kiedy była pierwsza?

Swoją drogą, bezbłędny ten taj Amerykanina.

No już bez jaj, Del Potro nie był w stanie 3 piłek z rzędu przebić w tym secie.

Ależ pokaz siły, niesamowite.

Paryż 17, chociaż z Murray'em w Paryżu 16 też ładnie walczył.

Wujek Toni pisze:No już bez jaj, Del Potro nie był w stanie 3 piłek z rzędu przebić w tym secie.

Wszystkie punkty w tym taju to były winnery Johna.

A w całym meczu Delpo miał <10 UE.

Wiadomo, przełamania z Isnerem zawsze można uniknąć, więc i pierwszego seta trzeba się czepiać, ale drugi to taka typowa partia z Amerykaninem, która musi się trafić od czasu do czasu, nic nie można było zrobić poza doprowadzeniem do TB.

Miałem nadzieję na dublet Delpo ale w zaistniałych okolicznościach chyba będę liczył triumf Johna. Należy mu się za formę w tym turnieju i za to że jeszcze mu się chce mimo kryzysu i wieku. A w sumie i za całą karierę myślę że 1 masters by w oczy nie bolał

Nie ma co żałować Isnerowi, nie będzie źle jeśli razem z Delpo wykorzystają kontuzje czołówki, a nie jakiś random czy PCB. Sukces Zvereva też będzie dobrym rezultatem.

O 1 drugi półfinał?