mtenis.com.pl

Poranny rozruch RF.

Stebe masują, żeby jeszcze czasem typ nie skreczował.

Ty oglądasz to w jakimś konkretnym celu, czy po prostu lubisz cierpieć?

Na kuponie jest Dzumhur.

Teraz już tylko spoglądam z nadzieją, że Niemiec nie skreczuje.

A to co innego. Kupon rzecz święta.

Deble w Stanach grają do dwóch? Patrzę na Kuboty, czekam na dalszy ciąg tu koniec.

Andrej.

Wszędzie poza Wimbledonem i DC do dwóch.

Ledwo chodzi Stebe, będę mu bardzo wdzięczny, jeśli nie skreczuje.

Wychodzi na to, że na razie jedynie Delpo planowo goli leszcza. No i Millman

Fedex po Pliskowej wjeżdża na kort?

Mario pisze:

SebastianK pisze:Uważasz, że decyzja o tym aby rywal ustawiał Cię forehendami mającymi po 60 km/h jest słuszna ? Serio ? Pokaż mi szkołę tenisową w której tego uczą.

Uważam, że słuszne jest wyczekiwanie na błędy/punktowanie słabszych zagrań kontuzjowanego rywala (zwłaszcza, że Dog jest na tyle szybki, że wolniejsze forehandy Berdycha nie robiły na nim specjalnego wrażenia), zamiast pójścia z nim na wymianę i utrzymywanie go w grze swoimi błędami. Ale rozumiem, że Ty ładowałbyś ile fabryka dała.

Nie wiem jaka szkoła tego uczy i średnio mnie to interesuje, tak nakazuje zdrowy rozsądek.

Pisałem gdzieś o ładowaniu ile fabryka dała ? Nie łatwiej rozrzucać rywala ? Kazać mu być stale w ruchu ? Defensywa zawsze jest ryzykowna zwłaszcza gdy biegasz od lewej do prawej. Nie ma trenera który w takiej sytuacji powie Ci - fajnie jest ma kontuzję, oddaj mu teraz inicjatywę to będzie ok.
Wręcz przeciwnie. Każdy trener powie w takim momencie, że trzeba zmuszać rywala do poruszania się zarówno na boki jak i w przód i w tył. Zmuszać do schodzenia nisko na nogach i szybkiego prostowania się. Berdych nie był w stanie zrobić normalnego skrętu bioder z forehandu.

Kiedyś taką cudowną taktykę jaką proponujesz zastosował Kukushkin z połamanym Monfilsem i ledwo ledwo wygrał.

jarosword14 pisze: Fedex po Pliskowej wjeżdża na kort?

Tak.

Boszzzzz... Grisza. Co z ciebie wyrosło.

Niech turniej wygra Milman. O.

SebastianK pisze:Kiedyś taką cudowną taktykę jaką proponujesz zastosował Kukushkin z połamanym Monfilsem i ledwo ledwo wygrał.

Słowo klucz.

Bułgar w odwrocie, czyli Nadal z tytułem. Pięknie.

Pięknie Rublev.
Czas postawić gruby hajs na Fafe.

Gwałcony jest Grigor z głębi, tylko Rosjanin gra w tym meczu w tenisa przez T. 2-0 w setach.

Wypasienie gra Andriej. Nie wiem, czy się wygrzebie Grigor, zaczyna panikować strasznie. Ech oby Denis i Delpo zaskoczyli z jakimś runem, bo inaczej to.....

Aż chyba zaraz zacytuję niektóre fragmenty z mojego wpisu w temacie o faworytach. Nie przypuszczałem, że tak szybko się sprawdzi.

Dograł Stebe, naprawdę szacunek, bo był w o wiele gorszym stanie niż Berdych.

Mario pisze: Dograł Stebe, naprawdę szacunek, bo był w o wiele gorszym stanie niż Berdych.

Podobnie ubrany był.

Mug zawsze będzie Mugiem. Szkoda strzępić ryja. Niech Fed odpadnie, żebym mógł z czystym sumieniem przestać śledzić ten turniej.