mtenis.com.pl

Michael Scott pisze: ↑22 sty 2020, 9:04Nie przewidziałem tego, że Włoch może się okazać klasycznym kasztanem i przegrać w drugiej rundzie ze zdecydowanie niżej notowanym rywalem.

Raczej nie przeczytałeś, że Berrettini miał problemy zdrowotne przed startem sezonu.

Dimitrov to jest jednak dzban.

Łatwo oddał tego gema Dimitr, może jeszcze Paul powalczy.

RBA pięć BP, ale Mmoha przełamac nie może. Cios za ciosem.

Obecnie Grigor z Hubertem rywalizują w kategorii kto zostanie większym no nie oszukujmy się frajerem.

Pogromca Hurkacza z juniorskiego AO w deblu sprzed pięciu lat żegna się z turniejem po gładkim 0:3. Warte odnotowania, kolejni młodzi bookują już bilety na samoloty z Melbourne.

Mmoh zbijający balony RBA to, nie ukrywam, dosyć niespodziewany widok.

Fighter pisze: ↑22 sty 2020, 9:21 Obecnie Grigor z Hubertem rywalizują w kategorii kto zostanie większym no nie oszukujmy się frajerem.

Bo przegrywa z dosyć porównywalnym tenisistą?

Bardzo mocno pograł RBA w ATP Cup i teraz czas na pierwsze schody.

Pięknie się rozkładają przed szwajcarskim mistrzem, żeby się nie zmęczył i ogarnął Novaka.

Menel z rakietą w ręku rządzi.
Największe zwycięstwo w karierze młodego Amerykanina.

Polskie włókno z Olejniczakiem.

Raczej nic się tutaj już nie urodzi. Czekam na Federera.

Rroggerr pisze: ↑22 sty 2020, 9:26 Mmoh zbijający balony RBA to, nie ukrywam, dosyć niespodziewany widok.

Fighter pisze: ↑22 sty 2020, 9:21 Obecnie Grigor z Hubertem rywalizują w kategorii kto zostanie większym no nie oszukujmy się frajerem.

Bo przegrywa z dosyć porównywalnym tenisistą?

Nie, bo robi to tak w katastrofalny sposób jak podwójne na gema, a nawet seta, czy wykładki w pół kortu uderza w pół siatki.

Obejrzałem pierwszy raz w życiu chyba tego Sinnera bo nie mogłem znieść już tego hype'u. Tzn obejrzałem powtórke meczu z Martonem. Noo powiem tak jestem pod wielkim wrażeniem jego bh. Czucie też wyglądało całkiem całkiem, wielkich fajerwerków w jego grze nie ma ale...no dobra w sumie obecnie wystarczy mieć dobry bh żeby wbić sie do czołówki więc faktycznie jest nadzieja w nim.

Jezu jaka nuda na tym turnieju na razie.
Trzeci dzień się kończy, a ani trochę nie żałuję, że na żywo obejrzałem łącznie max godzinę

Obecnie to już coraz bardziej przypomina spotkanie z Chardym na USO. Bez pomysłu, bez ikry - znów mocny okres poprzedzający GS odbija się czkawką, a szkoda, bo Millman nic wielkiego dzis nie prezentuje.

Fatalny Hurkacz w ostatnim secie. Miałem Millmana za faworyta, ale sądziłem, że Hubert powalczy i urwie choćby seta.

Odcisnęła piętno wczorajsza piątka.

Dobrze, że skończy się w trzech, przynajmniej Hubert zaoszczędzi siły na Federera.

Fighter pisze: ↑22 sty 2020, 9:41Nie, bo robi to tak w katastrofalny sposób jak podwójne na gema, a nawet seta, czy wykładki w pół kortu uderza w pół siatki.

To raczej nauczka (niespodzianka...), że typowanie graczom z ~top30 czegoś konkretnego w Szlemach nie ma większego sensu, gdy trzeba trafić z formą na konkretny turniej, pomęczyć się w bo5, a do tego uporać się z presją, bo przed oczami mecz z Federerem na RLA - kompletna inna zabawa.

Rroggerr pisze: ↑22 sty 2020, 10:04 Dobrze, że skończy się w trzech, przynajmniej Hubert zaoszczędzi siły na Federera.

Fighter pisze: ↑22 sty 2020, 9:41Nie, bo robi to tak w katastrofalny sposób jak podwójne na gema, a nawet seta, czy wykładki w pół kortu uderza w pół siatki.

To raczej nauczka (niespodzianka...), że typowanie graczom z ~top30 czegoś konkretnego w Szlemach nie ma większego sensu, gdy trzeba trafić z formą na konkretny turniej, pomęczyć się w bo5, a do tego uporać się z presją, bo przed oczami mecz z Federerem na RLA - kompletna inna zabawa.

Dla polskiej prasy w szczególności, bo u nas raczej nie przypominam sobie takiej fanatycznej oceny sytuacji. Ale ogólnie pełna zgoda z tym co piszesz

Rroggerr pisze: ↑22 sty 2020, 10:04 Dobrze, że skończy się w trzech, przynajmniej Hubert zaoszczędzi siły na Federera.

Fighter pisze: ↑22 sty 2020, 9:41Nie, bo robi to tak w katastrofalny sposób jak podwójne na gema, a nawet seta, czy wykładki w pół kortu uderza w pół siatki.

To raczej nauczka (niespodzianka...), że typowanie graczom z ~top30 czegoś konkretnego w Szlemach nie ma większego sensu, gdy trzeba trafić z formą na konkretny turniej, pomęczyć się w bo5, a do tego uporać się z presją, bo przed oczami mecz z Federerem na RLA - kompletna inna zabawa.

Ale z Novakiem chyba miał perspektywę gry na centralnym na Wimbledonie?

Szkoda, liczyłem, że dojdzie do tego pojedynku, ale już to wychodzenie ze stanu 0-2 w pierwszym meczu nie zwiastowało niczego dobrego, nie odważyłbym się postawić na niego w meczu z Millmanem. No to Millman - Federer? Oczywiście Szwajcar musi wygrać swój mecz jeszcze, ale chyba wolałby Huberta w trzeciej rundzie.