mtenis.com.pl

Najpierw typ nie trafił w piłkę, później krzyknęli aut przy returnie spadającym na linię. Słynne nadalowskie szczęście wróciło razem z formą.

Naprawdę dobrze gra w tym secie, szkoda, bo z tego mógł spokojnie być set.

W ogóle szkoda, że on taki jest. Gdyby nie to wejście w mecz, bo zobaczył Nadala i spanikował, to moglibyśmy mieć z tego całkiem fajne spotkanie.

Może z czasem, jak zacznie spotykać przeciwników tego pokroju częściej, trochę się ogarnie.

Ciekawe co odwali w 13 gemie Karen.

Świetny ten set, mogłoby się przedłużyć już nawet abstrahując od Nadala.

Bardzo dobrze Hiszpan w taju, szkoda tego ósmego gema.

Trzeba przyznać, że tego passa bardzo ładnie zagrał, fajna była też ta zwolniona powtórka ruchu backhandowego, można było zobaczyć jak pracuje hiszpańska maszyneria .

Tylko kolejność setów pokręciłem.

Wstydu Karen nie zrobił, dobre i to.

Przed turniejem - jak tylko spojrzałem w drabinkę - miałem przeczucie, że Kwary wyrzuci Jonathana-Wilfrieda. Ciekawe, czy się sprawdzi.

Z meczu Rafy widziałem dosłownie kilka piłek, oby się ogarnął Chaczanow. Jest osobowość na naprawdę spory fanbase, no ale muszą pójść za tym wyniki.

SebastianK pisze: Tutaj już będzie ciężko bo Khachanov wali jak z armaty, ręki nie wstrzymuje a i serwis ma nie wąski. Wypisz wymaluj zupa niedzielna tylko inaczej nazwana. Niech tą rundę trzecią najpierw Rafa przejdzie.

To miał być Rosolnik ?
Pierwszy set piknikowy, myślałam że opowieści o Karenie są przesadzone, ale w trzecim Rosjanin faktyczne już nie dawał za wygraną, szczęśliwie że w momentach na krawędzi Rafa był lepszy.

Lucas pisze: fajna była też ta zwolniona powtórka ruchu backhandowego, można było zobaczyć jak pracuje hiszpańska maszyneria .

bardzo fajna, prawie chorograficzna

Kelnerzy odprawieni, nad tajem nie ma co płakać, co więcej nawet dobrze się stało, bo zawsze to jakaś zaprawa przed następnym i ewentualnie kolejnym meczem. Moim zdaniem dwa najtrudniejsze mecze przed nami w drodze do ewentualnego finału.

Fogna właśnie prowadzi 4-2 z Murkiem.

Ograją Włosi Szkotów?

Oo, Fabio wygrał drugiego seta, może coś z tego wyniknie, choć nadal do sensacji daleko. To pierwszy stracony set przez Fab4 w tej edycji.

Paniczu!
Nie godzi się!
Na trawie!
Z Fogiem!

Będzie tak się męczył Murray aż ktoś go pewnie wyjaśni. Spokojnie może się to stać przed semi.

DUN I LOVE pisze:Z meczu Rafy widziałem dosłownie kilka piłek, oby się ogarnął Chaczanow. Jest osobowość na naprawdę spory fanbase, no ale muszą pójść za tym wyniki.

Od meczu z Troickim w Stambule, w którym pokazał chyba wszystko najgorsze co ma w zanadrzu (fatalny początek, marnowanie okazji na powrót, psucie wykładek + kuriozalny TB na zakończenie), po którym poważnie rozważałem, żeby dać sobie z nim spokój, przegrał kolejno z Goffinem, Tsongą, Murrayem, Fedem i Nadalem. Więc chyba można powiedzieć, że stopniowo się ogarnia.

Teraz ważne lato przed nim, rok temu miał ewidentny kryzys i wtapiał gdzieś w drugich rundach po włoskich chalkach (jedynie w Kitzbuhel coś pokazał i ograł Kolbę), w związku z czym jest okazja, żeby nabić trochę punktów i zabezpieczyć ewentualną wtopę w Shenzen.

Artras pisze:Nie dziwota, że Nadal tak tutaj gra, skoro ten kort jedyne co ma wspólnego z trawą to kolor, choć i z tym w tym roku jest kiepsko. Równie dobrze można grać dwa RG jeden w Paryżu drugi w Londynie, nie będzie żadnej różnicy. Czasami mam wrażenie, że korty w Paryżu w upalne dni są szybsze, niż ta pseudo trawa.

Trochę jak w tym memie.

Solidnie poserwował Querrey w TB - wszystko po pierwszym, złapał mini breaka i utrzymał do końca.

Baseline winners 20-1.

Wiadomo z którego meczu.

Widzę, że zabrali punkt Fognie...