Strona 5 z 123
Re: Wimbledon 2013
: 18 cze 2013, 1:49
autor: Mario
Nie chciałem być tak dosadny. Poza tym tam było mnóstwo ludzi, którzy mogliby go wyrzucić już na starcie.
Re: Wimbledon 2013
: 18 cze 2013, 1:52
autor: robpal
"Dokładnie cięty serwis Samprasa" byłoby w stanie odebrać zapewne dwóch tenisistów w erze open, więc podawanie tego jako przykład mija się z celem. Sprzęt tamtych czasów to temat na jeszcze inną dyskusję i chyba również nie należy go tu włączać, bo z małymi główkami i naturalnymi strunami nigdy w życiu by się nie nauczył grać tak, jak gra teraz.
Mario - pewnie, że mogliby go wywalić (jak każdego baselinera), pewnie, że trudniej, ale nie róbmy z tego gościa amatora, który umie tylko lifcić na środek.
Re: Wimbledon 2013
: 18 cze 2013, 1:53
autor: Mario
Nikt nie chce robić z niego amatora (nawet ja) po prostu jego wszystkie atuty bardzo ciężko byłoby wyeksponować na dawnej trawie, gdzie gra zazwyczaj składała się z kilku uderzeń.
Re: Wimbledon 2013
: 18 cze 2013, 9:11
autor: DUN I LOVE
robpal pisze:Który był w życiowej formie

Jakie to ma znaczenie? Rozumując w ten sposób możemy dojść donikąd: Rafa i Roger nigdy nie przegraliby meczu, gdyby byli optymalnie dysponowani itd. Wychodzisz na mecz, czyli zgłaszasz 100% gotowość na podjęcie rywalizacji, a wynik idzie w świat.
Re: Wimbledon 2013
: 18 cze 2013, 9:39
autor: Jacques D.
robpal pisze:Mario pisze:Może i racja, ale ta jego droga to była absolutna komedia i mówię to śmiertelnie poważnie.
Ale ja się z tym zgadzam. W przypadku Hiszpana między bajki należałoby odłożyć opowieści o pięciu finałach i dwóch triumfach, ale uważam, że finał czy w porywach dwa mógłby w karierze zrobić. Zwłaszcza grając jak teraz - z mocno skróconym backswingiem, naprawdę przyzwoitym serwisem i
wolejem, który nie powoduje napadów histerycznego śmiechu u widza.
Eee? U mnie niezmiennie wywołuje.
Jak dla mnie Nadal na trawie jest gdzieś po środku stawki. Podoba mi się, jak pokazuje, że ma całkiem niezłą siłę ogniową przeciwko tym wszystkim baselinerskim tłukom współczesnym typu Berdych i jak oni śmiesznie wtedy wypadają. Może nie jest to typowa siła ogniowa na trawę, ale zawsze. Z drugiej strony to, że taki gość jak Fish (jeden z najlepiej predestynowanych graczy na tę nawierzchnię we współczesnym ATP) jest przeciwko niemu bezradny i ledwie urywa seta, to jest to żenujące i to bynajmniej nie ze strony Fisha, nawet jeśli ten grał w owym spotkaniu średnio.
Re: Wimbledon 2013
: 18 cze 2013, 16:59
autor: simon
A skąd wy to wszystko wiecie? Skąd pewność, że Nadal nie przestawił by swojej gry pod starą trawę? Ciekawostkę z graniem serwisem po 210km/h widzieliśmy już kilka lat temu. Przecież Nadal wygrywał swoje pierwsze mecze na Wimbledonie mając 17 lat i może 40% dzisiejszych umiejętności. O doświadczeniu nie wspominam. Pamiętam, że jego wygrana z Anciciem w 2003, była dużą niespodzianką. Ja bym tak łatwo nie wyrokował w tego typu rozważaniach.
Re: Wimbledon 2013
: 18 cze 2013, 17:41
autor: DUN I LOVE
generalnie to masz sporo racji, ale...
simon pisze:Ciekawostkę z graniem serwisem po 210km/h widzieliśmy już kilka lat temu.
To był jeden turniej. Później zaczęło boleć ramię. Na dłuższą metę taką zabawę przypłaciłby pewnie przewlekłymi kontuzjami.
Re: Wimbledon 2013
: 18 cze 2013, 17:58
autor: Anula
DUN I LOVE pisze:robpal pisze:Żaden ze współczesnych zawodników nie jest mistrzem gry na trawie, bo od ponad dekady się na niej nie gra.
Ale w 2001 roku, na starej wimbledońskiej trawie, ktoś pokonał legendarnego Pete'a Samprasa.
Tak, żeby rozwinąć ten wątek, może ktoś przytoczy listę oszałamiajacych sukcesów "tego kogoś" na "starej trawie".
Nie, żebym się czepiała.
Wszelkie gdybanie nie ma moim zdaniem żadnego sensu.
Re: Wimbledon 2013
: 18 cze 2013, 18:01
autor: DUN I LOVE
Anula pisze:Tak, żeby rozwinąć ten wątek, może ktoś przytoczy listę oszałamiajacych sukcesów "tego kogoś" na "starej trawie".
Nie, żebym się czepiała.

Za duża konkurencja była.

Re: Wimbledon 2013
: 18 cze 2013, 18:41
autor: Joao
Wy tu piszecie, że prawdziwa trawka to tylko do 2001. Ja w autobiografii Pete'a wyczytałem, że po 1994 zaczęli coś z nawierzchnią majstrować.
Re: Wimbledon 2013
: 18 cze 2013, 18:46
autor: DUN I LOVE
My tu piszemy, a kwalifikacje trwają. Vesely poległ z Brownem i to chyba dobrze, bo jeszcze by wszedł jako nastolatek do Top-100 - byłby to wstyd dla współczesnego ATP.
Duckworth robi co do niego należy - bardzo mnie to cieszy i liczę na awans do MD.
Re: Wimbledon 2013
: 18 cze 2013, 20:24
autor: lake
Ołówek ograł "młotka", teraz hiszpański "specjalista" z bilansem na trawie 2-0

Pierwsza setka co raz bliżej, a w rankingu live, póki co przed Kubotem.
Re: Wimbledon 2013
: 18 cze 2013, 20:36
autor: MG FCB
Szkoda, że Monf i Fish się wycofali.

Bardzo cieszy zwycięstwo Ołówka.
Re: Wimbledon 2013
: 18 cze 2013, 21:00
autor: robpal
lake pisze:Ołówek ograł "młotka", teraz hiszpański "specjalista" z bilansem na trawie 2-0

Pierwsza setka co raz bliżej, a w rankingu live, póki co przed Kubotem.
Troszkę więcej tego grał na trawie, ale strona ATP coś nie ma ochoty wliczyć do bilansów meczów kwalifikacyjnych.
Re: Wimbledon 2013
: 18 cze 2013, 21:36
autor: lake
robpal pisze:Troszkę więcej tego grał na trawie, ale strona ATP coś nie ma ochoty wliczyć do bilansów meczów kwalifikacyjnych.
W sumie logiczne, w sumie kwale to ani turniej ATP ani ITF. Aż tak głeboko w staty nie wchodziłem

Ale postanowiłem się porawić i wyszło mi że z łącznie z tym rokiem Hiszpan ma bilans 7-4

Re: Wimbledon 2013
: 18 cze 2013, 22:02
autor: jaccol55

Wimbledon - dzisiejsze wyniki II rundy kwalifikacji:
Ktoś wie, dlaczego Gicquel z Dustovem nie grali dalej, skoro inne spotkania skończyły się godzinę po nim?
Re: Wimbledon 2013
: 18 cze 2013, 22:11
autor: DUN I LOVE
Dziwne to, też zwróciło moją uwagę na ls.
jaccol55 pisze:[ALT] Martin Fischer (AUT) d. Denis Molchanow (UKR) 4-0
Ukrainiec poddał mecz czy będą kończyć?
Re: Wimbledon 2013
: 18 cze 2013, 22:16
autor: robpal
Poddał Mołczanow.
Re: Wimbledon 2013
: 18 cze 2013, 22:40
autor: robpal
Thomaz Bellucci OUT
Re: Wimbledon 2013
: 18 cze 2013, 22:55
autor: SebastianK
DUN I LOVE pisze:generalnie to masz sporo racji, ale...
simon pisze:Ciekawostkę z graniem serwisem po 210km/h widzieliśmy już kilka lat temu.
To był jeden turniej. Później zaczęło boleć ramię. Na dłuższą metę taką zabawę przypłaciłby pewnie przewlekłymi kontuzjami.
Ale wiesz, że to jest ciekawy aspekt ? W sieci kiedyś szukałem badań na temat siły serwisu. Było porównanie kilku graczy i zestawienie ich ruchów. Tam Roddick był jako wzór ale pokazywany był też Nadal. I wychodziło, że największa różnica jest w skręcie ciała.
I tak się zastanawiam - popatrz jak Nadal gra forehandem, ten jego topspin to w większości ręka i praca nóg ale skrętu ciała jest tam mało. Może być tak, że serwis Nadala padł ofiarą jego własnych upodobań. Nie ma skrętu i nadanej przez to dynamiki to trzeba nadrabiać ramieniem, które później boli.
DUN I LOVE pisze:My tu piszemy, a kwalifikacje trwają. Vesely poległ z Brownem i to chyba dobrze, bo jeszcze by wszedł jako nastolatek do Top-100 - byłby to wstyd dla współczesnego ATP. 
Duckworth robi co do niego należy - bardzo mnie to cieszy i liczę na awans do MD.
O masz

A pisałeś, że byś się nie pogniewał
