Strona 5 z 36

Re: Miami 2014

: 20 mar 2014, 20:27
autor: Advantage
Nawet pół godziny nie zajęło Nieminenowi pokonanie Tomicia, bo zrobił to w 28 minut. :D

Re: Miami 2014

: 20 mar 2014, 20:28
autor: simon
Ledwo się zaczęło, a tort już bez wisienki.

Re: Odp: Miami 2014

: 20 mar 2014, 20:32
autor: Robertinho
Martinek pisze:
Robertinho pisze:Wielkie piękno
Padam na ryj.
Nie ukrywam, że byłem ciekaw, kto poza JD, MG FCB i Wujkiem(Spain pewnie tu nie zagląda) załapie. :P

Odp: Miami 2014

: 20 mar 2014, 20:38
autor: Saboteur
Robertinho pisze:
Martinek pisze:
Robertinho pisze:Wielkie piękno
Padam na ryj.
Nie ukrywam, że byłem ciekaw, kto poza JD, MG FCB i Wujkiem(Spain pewnie tu nie zagląda) załapie. :P
Ty jeden wiesz jak rozbawić gimbusa.

Re: Miami 2014

: 20 mar 2014, 22:03
autor: Lleyton
600! :tancze:

Re: Miami 2014

: 20 mar 2014, 22:06
autor: Bizon
Advantage pisze:Nawet pół godziny nie zajęło Nieminenowi pokonanie Tomicia, bo zrobił to w 28 minut. :D
Tomic w formie widzę hahaha

Re: Miami 2014

: 20 mar 2014, 22:07
autor: Advantage
Były problemy, set do tyłu i strata podania w drugim, ale mecz się odwrócił jak tylko Lleyton zaczął być agresywniejszy. ;) Przejął kontrolę nad spotkaniem, zagrał kilka znakomitych piłek i osiągnął jubileuszową wygraną. Niestety teraz Nadal. :|

Re: Miami 2014

: 20 mar 2014, 23:00
autor: jonathan
Kiedy Hewitt odnosi swoje 600. zwycięstwo w karierze po trzysetówce, w której musiał odrabiać straty, Tomić rozgrywa tego samego dnia najkrótszy mecz w historii ATP - krótszy niż nawet ten Rusedskiego z Arriensem, który trwał 29 minut. Kiedy Hewitt walczy przez pięć setów z Seppim w AO i o mało co nie wyciąga całego pojedynku ze stanu 0:2, Tomić schodzi z kortu przeciwko Nadalowi po pierwszym secie. Czyli widać, że nawet nie ma porównania. Ale przynajmniej Bernie wrócił teraz z przytupem po operacji biodra. Trochę też zarobił i może bawić się nocą w klubach na Miami Beach. Dramat jak na gościa, którego po Wimbledonie 2011 uważałem nawet za największą nadzieję młodego pokolenia. Za to Hewitt zmierzy się z Rafą w drugiej rundzie i po pierwszym secie raczej nie zejdzie z kortu.

Re: Odp: Miami 2014

: 20 mar 2014, 23:01
autor: Spain07
Robertinho pisze:
Martinek pisze:
Robertinho pisze:Wielkie piękno
Padam na ryj.
Nie ukrywam, że byłem ciekaw, kto poza JD, MG FCB i Wujkiem(Spain pewnie tu nie zagląda) załapie. :P
A jednak :P Zajrzałem licząc na jakiś pean na cześć zaangażowania i ambicji Tomicia, a tu coś tak (wielce) pięknego, moje gratulacje.

Re: Odp: Miami 2014

: 21 mar 2014, 0:10
autor: Robertinho
Spain07 pisze:A jednak :P Zajrzałem licząc na jakiś pean na cześć zaangażowania i ambicji Tomicia, a tu coś tak (wielce) pięknego, moje gratulacje.
O, jednak udało mi się wywołać wilka z lasu. :D

Nasz rodzynek powrócił i wreszcie udało mu się zapisać w historii dyscypliny i to tak, że ani Federer, ani Nadal raczej nie będą mieli do niego startu. :ok:
- To był mój pierwszy mecz od operacji. Nie jestem rozczarowany. Muszę po prostu dalej pracować i poprawiać swój tenis - powiedział Australijczyk

Re: Miami 2014

: 21 mar 2014, 8:46
autor: DUN I LOVE

Re: Miami 2014

: 21 mar 2014, 19:24
autor: jonathan
Federer w pierwszym gemie zreturnował wszystkie serwisy Karlovicia (poza jednym, który był nie do odbioru) i np. pięknie minął backhandem (tu Djoković ma rację, że Roger ostatnio poprawił to uderzenie), i uprzedził atak Chorwata przy siatce samemu tam biegnąc. Ivo z kolei pograł trochę wolejem i slajsem (choć teraz zagrał go we własny kort), ale został przełamany. Potwierdza to chyba zasadę, że czasem najłatwiej przełamać w pierwszym gemie. Federer dobrze wyszedł na oddaniu serwisu Karloviciowi i bardzo prawdopodobne, że ma już seta w kieszeni.

Karlović zdobył w pierwszym secie przy serwisie Federera tylko punkt (dzięki błędowi Rogera przy setbolu). Nawet jego slajs na nic się nie zdał.

Re: Miami 2014

: 21 mar 2014, 20:15
autor: Rroggerr
Thiem zaczyna być żenujący jeżeli chodzi o ''wyserwowywanie'' seta. :]

Karlović z Federerem prawie zawsze ugra tie-breaka/seta, tylko raz, na mączce w jedenastu spotkaniach mu się nie udało i podobnie powinno być teraz, zwłaszcza, że teraz obronił break pointy.

Re: Miami 2014

: 21 mar 2014, 20:29
autor: robpal
Tomic załamany swoim występem:
Spoiler:

Re: Miami 2014

: 21 mar 2014, 20:34
autor: Robertinho
robpal pisze:Tomic załamany swoim występem:
Spoiler:
Marihuanoterapia na biodro? :o Kontrolować go prędko raczej nikt nie będzie. :P

Roger pewnie, mecz serwisów rzecz jasna, choć było kilka pięknych punktów.

Re: Miami 2014

: 21 mar 2014, 20:38
autor: Rroggerr
Ten Czarny to jakiś znany?

Re: Miami 2014

: 21 mar 2014, 20:50
autor: jonathan
Udany występ Federera. Pewnie, że Roger nie miał czasem za dużo do powiedzenia przy serwisie Karlovicia, ale kiedy dostawał szansę, to poza gemem w drugim secie, w którym miał break pointy, ją wykorzystywał, np. zagrywając efektowne passingshoty. Myślę, że nie będzie powtórki z 2012 roku i Szwajcar zajdzie w tym turnieju dalej niż wtedy. Choć w Miami szło mu przeważnie gorzej niż w Indian Wells. Minęło też osiem lat od jego ostatniego zwycięstwa na tych kortach.

Statystyki serwisowe Rogera (procent wygranych piłek) robią jeszcze większe wrażenie niż z Andersonem w Indian Wells. Szkoda, że w pierwszym secie stracił ten jeden punkt przy własnym podaniu (z Karloviciem nie trzeba było grać tak dokładnie, jak on wtedy chciał, mimo wszystko). Z drugiej strony z Haasem na RG 2009 Federer nie przegrał na początku ani jednej takiej piłki aż do tie-breaka, a potem wiadomo, jak to się potoczyło.

Odnośnie Tomicia, to miałem rację, chociaż właściwie właściwie podchwyciłem to od Pana Simona i z jego wpisu po meczu z Nadalem w AO.

Re: Miami 2014

: 21 mar 2014, 21:00
autor: Mario
jonathan pisze:Pana Simona
Skąd taki nagły przypływ szacunku? Wczoraj do Robertinho, dzisiaj do Simona. :o

Re: Miami 2014

: 21 mar 2014, 21:03
autor: Rroggerr
Czy tylko mi się wydaje, że jak na Miami, to zaskakująco szybko? :o

Re: Miami 2014

: 21 mar 2014, 21:14
autor: Mario
Praca nóg Chardy'ego, biorąc pod uwagę, iż nie należy do grona dwumetrowców to jest naprawdę ewenement na skalę światową. Krycie kortu zresztą też....