Strona 5 z 36

Re: Cincinnati 2014

: 13 sie 2014, 17:46
autor: DUN I LOVE
Jerzy. :ok:

Gra coś czy Grigor się podkłada?

Re: Cincinnati 2014

: 13 sie 2014, 17:48
autor: Mario
Jak na siebie gra bardzo dobrze. Nawet serii podwójnych nie było. :o

Re: Cincinnati 2014

: 13 sie 2014, 17:50
autor: Rroggerr
Bez serwisu i FH czyli to co w Toronto.

Nie zdziwiłbym się na jakiś głębszy run Jerzego tutaj.

Re: Cincinnati 2014

: 13 sie 2014, 17:57
autor: Del Fed
Od początku turnieju Szopen jest skoncentrowany na graniu, co on kilogramy prozacu zaźył czy jak?
Bo to,że skoro Rao puka do top 5, to wiadomo, że nie trzeba mieć returnu, wystarczy mieć moc z forhendu i serwis, by ubiegać się o jakieś rezultaty aktualnie.

Re: Cincinnati 2014

: 13 sie 2014, 18:01
autor: Mario
Tylko problem w tym, że Janowicz (w przekroju całego meczu) raczej pewnego serwisu nie ma.

Re: Cincinnati 2014

: 13 sie 2014, 18:05
autor: Del Fed
Łoj tam, to przecież jak zawsze. Miałem napisać, że trochę serwisu czepiasz się, :P Poza tym i tak zaczął właśnie grać w krykieta.

Re: Cincinnati 2014

: 13 sie 2014, 18:06
autor: Rroggerr
Del Fed, Janowicz ma większy potencjał od Raoniciów i Andersonów, jakiś duży wynik zrobi kiedyś.

Na razie wszystko w normie.

Re: Cincinnati 2014

: 13 sie 2014, 18:11
autor: Mario
Brown też ma większy potencjał od nich..

Re: Cincinnati 2014

: 13 sie 2014, 18:12
autor: Del Fed
Rroggerr pisze: jakiś duży wynik zrobi kiedyś.
Powinien to zrobić i to jak najszybciej (teraz ma idealny moment) inaczej będzie mógł mieć pretensje tylko do siebie. Ale jak pomyślunku w tej grze nie widziałem, tak dalej nie widzę. Choćby 2 serwis,ile można robić podwójnych, bez wyciągania wniosków, jak można walić prosty forhend w pół siatki itd.

Re: Cincinnati 2014

: 13 sie 2014, 18:20
autor: Rroggerr
Brown nigdy nie grał w finale mastersa.

Dla mnie (pod względem potencjału, estetyka gry to inna sprawa) Janowicz to taki Pospisil, niby ma grę na duże wyniki, ale nie ma głowy i regularności. Raz na jakiś czas coś wartościowego Polak zrobi, tak jak zresztą Vasek.

Re: Cincinnati 2014

: 13 sie 2014, 18:33
autor: Del Fed
Epic Muggery ze strony Griszy. hahaha Przynajmniej się można pośmiać z tego ATP.
Rroggerr, no dziś zwłaszcza Vasek stoi przed szansą. Bez ironii.

Re: Cincinnati 2014

: 13 sie 2014, 18:48
autor: DUN I LOVE
Zdaje się, że Berdych i Dimitrov polecą tym samym samolotem do NYC.

Re: Cincinnati 2014

: 13 sie 2014, 18:50
autor: grzes430
Pajac się nigdy nie zmieni.

Re: Cincinnati 2014

: 13 sie 2014, 18:51
autor: Mario
Janowicz - kolejny po Matosevicu, któremu normalne zachowanie na korcie jest obce. Niby nic nowego, ale jednak takie reakcje (jakby co najmniej robił finał Szlema) trochę nie na miejscu.

Re: Cincinnati 2014

: 13 sie 2014, 18:56
autor: Lleyton
Lu odpalił Berdycha! Lleyton musisz dziś wygrać, bo droga do QF stoi otworem. :)

Re: Cincinnati 2014

: 13 sie 2014, 19:00
autor: robpal
Podyskutował trochę Janowicz, ale hold na mecz wzorowy.
Brawo, bardzo cenny win Polaka.

Re: Cincinnati 2014

: 13 sie 2014, 19:03
autor: Del Fed
Jak na siebie to jakąś konsekwencję zachował w setach 1 i 3 Janowicz. A Dimitrow kontynuuje swoje ciężkie dni. Berdych wygląda na "porobionego", przynajmniej na tę chwilę, jakoś tak młodo.

Re: Cincinnati 2014

: 13 sie 2014, 19:03
autor: DUN I LOVE
Jeden z niżej wymienionych zagra w półfinale turnieju:

[5] Milos Raonic (CAN)
[WC] Robby Ginepri (USA)
[WC] Steve Johnson (USA)
[9] Ernests Gulbis (LAT)
[15] Fabio Fognini (ITA)
Lleyton Hewitt (AUS)
Yen-Hsun Lu (TPE)

Re: Cincinnati 2014

: 13 sie 2014, 19:05
autor: Rroggerr
Janowicz gra calutki rok dno, w końcu zaczął grać w tenisa, nie rozumiem czepialstwa jego zachowania akurat dziś, zwłaszcza że grał z innym typem który poplakał się robiąc pierwszy półfinał 250-tki swego czasu. :DCieszy mnie ta porażka Griszy, drugi tydzień gry słabiutkiej.

Tak, Dun, kolejna epicka drabinka Milosa.

Re: Cincinnati 2014

: 13 sie 2014, 19:05
autor: Mario
Tak dysponowany Dimitrow w Nowym Jorku będzie jednym z głównych faworytów do szybkiego wylotu i tym samym zrobienia komuś miejsca na dobry wynik. Choć z drugiej strony Złota Era ma to do siebie, że im gorzej grasz tym większe perspektywy otwierają się przed tobą (patrz Toronto), więc nie ma co wyrokować. Niemniej w formie jest tragicznej Grigor.

A Janowicz, tradycyjnie gdy ma szansę na dobry rezultat (2-3 razy w roku) dostaje komiczną drabinkę. Julek stawi opór, ale przegra po walce (jak zwykle z tego typu zawodnikami), Wawrinka pewnie tam nawet nie dojdzie. Polak, więc załatwi niezły ranking i przestanie grać w tenisa na najbliższe pół roku.