mtenis.com.pl

Może Jaga Probierza?

Nankatsu.

Piękne czasy. Też Team Tsubasa czy Kojiro?

Jun Misugi - bajeczna technika, chore serce.

Ta bajka była pojebana. Dwa odcinki biegli pod górkę nim się bramka wyłoniła na horyzoncie.

Kulfon bez moniki pisze: ↑01 sty 2021, 0:03 Ta bajka była pojebana. Dwa odcinki biegli pod górkę nim się bramka wyłoniła na horyzoncie.

Pierwszy post w 2021.

Młodszy Darek.

Miałem taki model koszulki reprezentacji Brazylii (podróba z bazaru, Ronaldo z 9).

DUN I LOVE pisze: ↑02 sty 2021, 23:19 Młodszy Darek.

Miałem taki model koszulki reprezentacji Brazylii (podróba z bazaru, Ronaldo z 9).

Chciałbym taką mieć, miałem koszulkę Interu nr 10, od dziadka dostałem.

DUN I LOVE pisze: ↑02 sty 2021, 23:19 Młodszy Darek.

Miałem taki model koszulki reprezentacji Brazylii (podróba z bazaru, Ronaldo z 9).

Pewnie królowałeś na dzielni.

Kamileki pisze: ↑03 sty 2021, 0:02Pewnie królowałeś na dzielni.

Nieskromnie przyznam, że byłem najlepszym napastnikiem na podwórku i jednym z najlepszych na osiedlu.

W mistrzostwach szkoły byłem drugi na liście strzelców.

DUN I LOVE pisze: ↑03 sty 2021, 0:04

Kamileki pisze: ↑03 sty 2021, 0:02Pewnie królowałeś na dzielni.

Nieskromnie przyznam, że byłem najlepszym napastnikiem na podwórku i jednym z najlepszych na osiedlu.

W mistrzostwach szkoły byłem drugi na liście strzelców.

Ten przed Tobą nosił oryginalną zapewne.

Mega kozak był.

Piękne czasy, na każej ulicy po 2-3 drużyny, całą sobotę pykanie na boisku szkolnym. Duży turniej podwórkowy, 2 drużyny na boisku, z 5 czy 7 przy linii bocznej.

Nigdy już nie wróci.

DUN I LOVE pisze: ↑03 sty 2021, 0:07 Mega kozak był.

Piękne czasy, na każej ulicy po 2-3 drużyny, całą sobotę pykanie na boisku szkolnym. Duży turniej podwórkowy, 2 drużyny na boisku, z 5 czy 7 przy linii bocznej.

Nigdy już nie wróci.

Ja byłem przeciętniakiem, ale też wiele godzin spędziłem na takich turniejach. Większość grała w piłeczkę, ale była też grupa koszykarzy - wiadomo, sukcesy Polonii Przemyśl, a przede wszystkim na świecie Jordany i Pippeny elektryzowały młodych chłopaków.

Byłem nawet w klasie sportowej o profilu koszykarskim, ale na koniec dnia i tak każdy ubierał korki i na boisko.

Koszykówka też był mega popularna, za sprawą Byków właśnie. Każdy co miesiąc biegał do kiosku po najnowsze wydanie Magic Basketball.

Rodżer Anderłoter pisze: ↑04 sty 2021, 0:48

Piękny był to mecz, i jakby co piszę to bez żadnej szydery.

Dziwne, że sędziemu wystarczyło miejsca do spisania nazwisk wszystkich ukaranych zawodników.

Rodżer Anderłoter pisze: ↑04 sty 2021, 0:48

Oldskulowy mecz.

Słaby, bo nie ma za wiele wspólnego z tiki-taką.